Rozmowa o wszystkim

<img class="imgr" alt="" src="http://www.belarus-magazine.by/belpl/data/upimages/2009/0001-009-496.jpg">[b]Ważne kwestie rozwoju kraju poruszono podczas spotkania prezydenta z kierownikami czołowych środkуw masowego przekazu[/b]<br />Rozmowa prezydenta Aleksandra Łukaszenki z kierownikami najważniejszych białoruskich mediуw trwała ponad pięć godzin. Na spotkanie zaproszono zarуwno kierownikуw państwowych środkуw masowego przekazu, jak i niepaństwowych. Pytania dotyczyły wszystkich aspektуw życia białoruskiego społeczeństwa — od polityki młodzieżowej, kultury i sportu po modernizację zakładуw, sytuację w branży państwowej i polityce zagranicznej.
[b]Ważne kwestie rozwoju kraju poruszono podczas spotkania prezydenta z kierownikami czołowych środkуw masowego przekazu[/b]

Rozmowa prezydenta Aleksandra Łukaszenki z kierownikami najważniejszych białoruskich mediуw trwała ponad pięć godzin. Na spotkanie zaproszono zarуwno kierownikуw państwowych środkуw masowego przekazu, jak i niepaństwowych. Pytania dotyczyły wszystkich aspektуw życia białoruskiego społeczeństwa — od polityki młodzieżowej, kultury i sportu po modernizację zakładуw, sytuację w branży państwowej i polityce zagranicznej.

[b]O mediach[/b]
Prezydent polecił zbadać potrzebę zmiany w kraju trybu rozpowszechnienia periodykуw drukowanych. Aleksander Łukaszenko zwrуcił uwagę na konkurencję zasobуw internetowych, ktуre mogą szybciej reagować na wydarzenia. Poza tym periodyki drukowane nie mogą ukazywać się w poniedziałki, a więc nie mogą informować czytelnikуw o wydarzeniach, ktуre odbyły się w weekendy.
“Nie mogę powiedzieć, czy można to szybko zrobić, ile to będzie kosztować i czy w ogуle warto” — powiedział prezydent. Aleksander Łukaszenko zwrуcił się do redaktora naczelnego gazety “SB. Białoruś dziś” Pawła Jakubowicza jak do kierownika czołowej gazety kraju i polecił zbadać tę sprawę ze wszystkimi zainteresowanymi stronami. “Powinniście spotkać się i dojść do zgody. Powiedzcie, co trzeba robić. Wtedy zaproszę odpowiednich ludzi i wyznaczę przed nimi konkretne zadanie” — powiedział prezydent.
Mуwiąc o swoim stosunku do tego tematu, Aleksander Łukaszenko powiedział, że mimo możliwości korzystania z wersji internetowych, regularnie przegląda rуwnież drukowane.

[b]O wyborach do lokalnych rad[/b]
Tegoroczna kampania wyborcza jest wskaźnikiem poziomu świadomości naszych ludzi, powiedział Aleksander Łukaszenko i poprosił Białorusinуw być aktywnymi podczas wyborуw do lokalnych Rad Deputowanych.
— Chcę poprosić, by ludzie przyszli na wybory, by nie myśleli, że deputowani lokalnych rad nic nie robią i o niczym nie decydują. Tak, nie są widoczni. Ale to wcale nie znaczy, że są mniej ważni dla życia przeciętnego człowieka.
Aleksander Łukaszenko podkreślił, że wyboru każdy dokona samodzielnie. “Głosuj na kogo chcesz: chcesz protestować, głosować na kogoś z opozycji — głosuj, chcesz na konstruktywność, politykę prowadzoną w państwie — głosuj na człowieka państwa. To twoje prawo. Tylko przyjdź”.

[b]O modernizacji[/b]
Ważnym zadaniem dziś jest aktywny rozwуj przemysłu w oparciu o miejscowe zasoby i surowce. Chodzi o rolnictwo, obrуbkę drewna i szereg innych branż. “Coraz bardziej będziemy orientować swoją gospodarkę na te, niech nawet skromne, surowce, ktуre mamy” — powiedział prezydent.
“Jeśli ambitnie oświadczamy, że my, Białorusini, chcemy być niepodlegli, i nie będziemy zajmować się modernizacją swojego życia i przemysłu, nigdy tacy nie będziemy. Będziemy chodzić w łapciach. Nie możemy dziś żyć i nie rozwijać się” — powiedział Aleksander Łukaszenko.
Szczegуlność modernizacji na Białorusi polega rуwnież na indywidualnym podejściu do tego procesu. Priorytetem są rentowne projekty, chociaż modernizacja powinna dotyczyć wszystkich zakładуw. “Nikomu nie damy spać. Docelowa modernizacja przy aktywnym wsparciu państwa była i zawsze będzie. Kto da więcej państwu i ludziom, tego będziemy wspierać” — powiedział prezydent.
Przytaczając w charakterze przykładu rolnictwo, prezydent powiedział, że w wyniku jego rozwoju rośnie wielkość eksportu i jakość produktуw. “Dziś Unia Europejska nie może mieć do nas pretensji. Pytamy ich: dlaczego nie możemy dostarczać na wasz rynek naszych artykułуw mleczarskich, jest na nie popyt, jest odpowiednia jakość. Jakość nie jest gorsza niż w Europie. Powiedzcie wprost, że bronicie swojego rynku i nie wpuszczacie innych. Kilka witebskich i grodzieńskich zakładуw otrzymało zezwolenie na dostawę do Europy, a standardy są szalone. Zresztą w Rosji rуwnież tak po prostu już nie sprzedasz. Potrzebna jest modernizacja. Gdybyśmy tym nie zajęli się, nie mуwilibyśmy dziś o tym” — powiedział Aleksander Łukaszenko.

[b]O gospodarce[/b]
Mуwiąc o zahamowaniu wzrostu gospodarki na Białorusi w 2013 roku, Aleksander Łukaszenko powiedział, że przyczyną jest kryzys światowy, od ktуrego ucierpiał rynek rosyjski i europejski — głуwnych partnerуw handlowych Białorusi, oraz spadek produkcji z powodu niewystarczającej ilości ropy naftowej dla białoruskich rafinerii i sytuacja w branży potasowej. “Rosja ograniczyła dostawy ropy naftowej do naszych zakładуw, niech odrobinę, ale o dwa — trzy miliony ton otrzymaliśmy mniej ropy naftowej” — powiedział. Jeśli chodzi o branżę produkcji nawozуw potasowych, nie dostaliśmy 1,5 — 1,7 miliarda dolarуw USA. “To pieniądze, ktуrych nam nie starczało, i ludzie mają jakąś fobię, że będzie dewaluacja. Właśnie tych pieniędzy nie starczało” — powiedział prezydent.
Aleksander Łukaszenko przypomniał, że w poprzednich latach gospodarka Białorusi rosła o 9,8 — 11 procent, jak Chińska Republika Ludowa. “Nawet jej dorуwnywaliśmy, był to największy wzrost. Bałem się przegrzania gospodarki. Ale wtedy był dobry wzrost, zajmowaliśmy się przemysłem, przeprowadziliśmy modernizację kilku wielkich zakładуw, od ktуrych dziś zależy nasze życie. Wiele wуwczas zrobiliśmy, wiele budowaliśmy i budowaliśmy tanio, wynagrodzenie stanowiło co najmniej 500 dolarуw USA. To był szalony wzrost naszej gospodarki. W chwili obecnej ponad dwukrotnie przekroczyliśmy poziom okresu radzieckiego, jedyne państwo poradzieckie. Po takim zawrotnym tempie nadchodzi pewien spadek, we wszystkich państwach, powinniśmy zadbać nie o wielkość wzrostu gospodarki, a o jakość. Wielka szkoda, że zbiegło się to z drugą falą kryzysu u naszych głуwnych partnerуw” — powiedział prezydent.
“Dotknęliśmy sufitu w rozwoju naszych sił produkcyjnych i ich wydajności. Będziemy rosnąć prawdopodobnie do 5 procent, raczej nie będzie więcej, ponieważ mamy przede wszystkim przemysł przetwуrczy, jeśli będziemy szybko rosnąć, trzeba będzie wiele importować. Czy trzeba to robić?” — zastanawiał się prezydent.

[b]O produkcji samochodуw osobowych[/b]
“To było moje prezydenckie marzenie. Produkujemy autobusy, ciężarуwki i nie możemy wyprodukować dla ludzi normalnych samochodуw” — powiedział prezydent.
Szczegуłowo opowiedział o tym, jak zrodził się pomysł założenia takiego zakładu, jak prowadzono negocjacje z chińską stroną. W efekcie w powiecie borysowskim założono wspуlny zakład montażu samochodуw, a w ciągu kilku lat zamierza się zbudować zakład o mocy 120 tysięcy samochodуw rocznie.
Te samochody są dobre pod względem ceny i jakości, tym bardziej, że do Chin ze swoimi technologiami przyszły największe spуłki światowe. “Zaakceptowałem ten samochуd, prowadzimy dziś trudne rozmowy z Rosją i innymi, by swobodnie sprzedawać swoje samochody. Nikt nie chce wpuszczać na swoje terytorium. Na ten rynek trudno się dostać — powiedział prezydent. — Powoli będziemy zbliżać się do tych 120 tysięcy. Dla mnie najważniejsze, że damy swojemu człowiekowi nowy samochуd. Oszczędny człowiek, ktуry nauczył się oszczędzać, kupi ten samochуd”.
Poza tym założenie na Białorusi takiego zakładu nada impuls rozwojowi innych zakładуw. “Ten samochуd przyczyni się do działalności wielu zakładуw, gdzie będziemy produkować części” — dodał prezydent.

[b]O dochodach[/b]
Prezydent zwrуcił uwagę na ten fakt, iż w ubiegłym roku przy niewielkim wzroście PKB o 1 procent wielkość przeciętnego wynagrodzenia ludności w kraju wzrosła. “Wzrost wynagrodzenia to dobrze, ale ceny rуwnież wzrosły. Nie powiem, że ludzie znaleźli się w sytuacji bez wyjścia, wcale tak nie jest, mimo wszystko wielkość wynagrodzenia rosła niezgodnie z wydajnością pracy. To obiektywne dane, wszystkim znane” — powiedział przywуdca państwa. W ubiegłym roku dobrobyt obywateli był większy, dochody ludności wzrosły o ponad 17 procent, trzykrotnie przekraczając plan (6,5 procent), realne tempo wzrostu dochodуw ludności w stosunku do przedkryzysowego 2010 roku stanowi 140 procent.
“Ktoś nie ma tych 580 dolarуw przeciętnego wynagrodzenia. Przyznaję to. W sferze budżetowej wynagrodzenie jest o 120 dolarуw mniejsze. Ale to nic. Nie mogę w jednej chwili pracownikуw sfery budżetowej podnieść do 90 procent sektora realnego, jak to zwykle u nas było. Powoli oczywiście podciągniemy ich. Robimy to dziś. Ale wszystko będzie zależało od gospodarki” — powiedział prezydent.
“Nie trzeba zapominać, że co druga rodzina ma samochуd, i to nie jeden. Taka jest statystyka. Wyprzedziliśmy bogatą Rosję — dodał Aleksander Łukaszenko. — Za 100 dolarуw można u nas kupić więcej niż w Rosji, chodzi o poziom życia, ważne znaczenie mają ceny. To oficjalne dane. Wyprzedziliśmy bogatą Rosję”.
Rządowi polecono zbadać możliwość zwiększenia dochodуw pracownikуw, ktуrzy mają niskie wynagrodzenie. “Spokojnie zrobimy to w bieżącym roku — powiedział prezydent. — To strategia — podciągnąć nisko płatnych”.
Aleksandra Łukaszenkę zapytano o pomoc dla emerytуw i możliwość wypłat odszkodowania za straty po dewaluacji 2011 roku. Prezydent zapewnił, że państwo nadal będzie podejmować działania, by dochody emerytуw były większe.

[b]O rolnictwie[/b]
Na Białorusi podjęto decyzję dwa razy do roku przeprowadzać posiedzenia krajowe na wielką skalę. W tym roku według analogii z branżą budowlaną przeanalizowana zostanie praca gospodarki komunalnej i rolnictwa.
Tłumacząc, dlaczego wybrano właśnie te branże, prezydent powiedział, że rolnictwo niepokoi go z punktu widzenia finansowania. Według niego w rolnictwie, zarуwno jak w budownictwie, jest bałagan i niegospodarność. “Najbardziej jednak nurtuje mnie kwestia finansowa, stan finansowy zakładуw rolnych. Jest daleki od idealnego” — powiedział prezydent.
“Nadszedł czas sprawdzić, jaka tam jest sytuacja, i podejmować dalsze działania: czy będziemy wspierać rolnictwo jak dotychczas, czy trzeba zażądać od nich, by zarabiali pieniądze sami” — powiedział przywуdca państwa.
Aleksander Łukaszenko przypomniał, że w modernizację rolnictwa zainwestowano wiele środkуw i teraz trzeba decydować, czy kontynuować wsparcie w takim zakresie.

[b]O gospodarce komunalnej[/b]
Jeśli chodzi o gospodarkę komunalną, na polecenie prezydenta komisja na czele z przewodniczącym Komitetu Kontroli Państwowej przeanalizuje działalność wszystkich instytucji w gospodarce komunalnej.
Szczegуlną uwagę zwrуcono na wielkość czynszu. Prezydent kilkakrotnie polecał rządowi obliczyć realne wydatki na usługi gospodarki komunalnej. Do dziś tego nie zrobiono. “Gospodarka komunalna pod względem wielkości czynszu jest dla mnie zagadką” — powiedział prezydent.
Czynsz regulowany jest przez państwo i jego wzrost związany jest z wzrostem dochodуw obywateli. “Fakty są takie, że dziś rodzina z trzech osуb, gdzie dwoje pracuje, za mieszkanie dwuosobowe płaci 3 procent dochodуw rodziny, w Rosji — 12 procent” — powiedział Aleksander Łukaszenko. Rodzina z trzech osуb, gdzie jest dwуch pracownikуw sfery budżetowej, płaci za takie mieszkanie 4 procent dochodуw rodziny, dwaj emeryci — nieco ponad 5 procent. “Proszę nazwać jeszcze taki rozwinięty, cywilizowany kraj w świecie, gdzie płacono by tyle. W Europie jest trzykrotnie więcej. Pokrywamy usługi gospodarki komunalnej (nawet po wzroście) w wielkości 23 procent, 77 procent usług pokrywa się z budżetu” — powiedział prezydent.

[b]O spłacaniu długu[/b]
Czasami ostro krytykuje się zadłużenie Białorusi. Można jednak porуwnać. “Nasz dług zewnętrzny stanowi około 50 procent PKB. W USA — 101 procent, czyli 17 bilionуw dolarуw USA, w Federacji Rosyjskiej — około 800 miliardуw dolarуw USA. Włochy, Grecja, Irlandia, Portugalia mają większy dług niż produkują rocznie, ponad 100 procent PKB. Jeśli chodzi o nasz dług publiczny stanowi zaledwie 18 — 19 procent PKB, czyli 12 miliardуw dolarуw USA” — powiedział Aleksander Łukaszenko.
“Oczywiście lepiej, gdyby go nie było, ale to nie jest możliwe. Zwłaszcza dla takiej gospodarki jak nasza. Nie mamy złoży ropy naftowej, nie mamy zasobуw naturalnych, gazu ziemnego, ktуrego cena nadal się utrzymuje. Wszystko powinniśmy kupować, dlatego nie możemy bez tego się obejść” — powiedział przywуdca państwa.
Przy tym Białoruś wykonuje swoje zobowiązania, wykona rуwnież w tym roku. Aleksander Łukaszenko podziękował władzom Rosji, ktуre poparły Białoruś w trudnych czasach. “Nie tylko oni nam pomogli w tym okresie. Pomogła nam Chińska Republika Ludowa i instytucje międzynarodowe, w tym Bank Euroazjatycki — powiedział prezydent. — Są oferty, bardzo dla nas korzystne, dotyczące kredytowania naszej gospodarki, udzielenia nam środkуw. Nie chcemy, by było więcej niż 5 procent. Są oferty nawet w wysokości 3 procent. Chiny — około 3 procent”.

[b]O oprocentowaniu kredytуw[/b]
“45 procent to bardzo wysoka stawka. To nie jest normalne. Widzimy, że mamy wszelkie możliwości do obniżenia tej stawki. Nie możemy z takim oprocentowaniem kredytować realnego sektora” — powiedział Aleksander Łukaszenko.
Przypomniał, że w swoim czasie nie było innego wyjścia, oprуcz podniesienia oprocentowania kredytуw. “Skoro był szalony popyt i nie mieliśmy wielkich rezerw złota, byliśmy zmuszeni sięgnąć po takie niepopularne rozwiązanie. Powoli jednak, rуwnież bez pośpiechu, doprowadzimy do normalnej sytuacji” — powiedział prezydent.

[b]O statystyce[/b]
Aleksander Łukaszenko przypomniał, że podjął decyzję jeszcze pod koniec ubiegłej pięciolatki, by wdrożyć międzynarodowe standardy statystyki.
“Nie mamy żadnych manipulacji ze statystyką, nie ma i nie może ich być ze względu na nasze zobowiązania” — powiedział prezydent.
“Co więcej Narodowy Komitet Statystyczny, by nie wywierano na niego presji, ponieważ statystyka jest rzeczą bardzo poważną i od tych danych zależą decyzje, ktуre organy państwowe, w tym rуwnież ja i rząd, będą podejmować, wyprowadzono ze składu rządu. Zrobiono to zgodnie z międzynarodowymi normami statystycznymi” — powiedział Aleksander Łukaszenko.
“Pracujemy w ścisłej wspуłpracy z Międzynarodowym Funduszem Walutowym. Nie prosimy żadnych kredytуw, ale ich opinia wpływa na ranking państwa. Z MFW nie można wspуłpracować, nie zdradzając wszystkich szczegуłуw. Tam są prawdziwi profesjonaliści” — powiedział Aleksander Łukaszenko.
“Oświadczenia, że coś zmyślamy, to głupota. Po pierwsze nie jest to nam potrzebne i nigdy się tym nie zajmowałem. Po drugie dziś dodasz barw, a jutro już nie będzie czego dodawać”.

[b]O dewaluacji rubla[/b]
O sytuacji na rynku walutowym prawdopodobnie najwięcej mуwi się w ostatnim czasie. Aleksander Łukaszenko stwierdził, że w kraju “wszyscy, oprуcz prezydenta, czekali na dewaluację waluty narodowej”.
— Powiedziałem, że sztucznej dewaluacji rubla po to, by przynajmniej trochę powietrza dla BELAZ-u, MAZ-u i tak dalej, nie będzie, ponieważ dewaluacja waluty narodowej to w efekcie wzrost cen. Już tak było. Dlatego ani o 25 procent, ani o 30 procent, ani o 15 procent nie będziemy tego robić. Będziemy mieli możliwość — będziemy wspierać stabilność, ale bez przesady. Wszystkie państwa to robią.
Prawo rynku jest proste: jeśli jest szalony popyt na dolary i ludzie biegną do kantorуw, nie można czepiać się waluty narodowej, utrzymywać jej stabilnego kursu, trzeba powoli odpuszczać. Tak też zrobiono na Białorusi. “Po dolarze więcej niż 10 procent uległo dewaluacji w ciągu roku powoli, po koszyku walut — dolar, euro i rosyjski rubel — nieco ponad 9 procent. Przy takiej gospodarce, ktуrą mieliśmy, przy ujemnym wskaźniku salda w handlu, za walutę narodową dwiema rękami nie trzymaliśmy się, zachodziła stopniowa dewaluacja” — powiedział prezydent.
Oczywiście znaleźli się ludzie, ktуrzy chcieli tym manipulować, widząc na horyzoncie wybory do parlamentu, wybory prezydenckie. Aleksander Łukaszenko opowiedział, że zwrуcił się do niezawisłych ekspertуw z prośbą, by obliczyli skutki szybkiej dewaluacji waluty narodowej. “Jednogłośnie oświadczyli, że korzyści żadnych nie będzie, państwo, ludność i zakłady będą mieli kłopoty. To potwierdziło moje myśli. Zrobiłem wszystko, by nie było dewaluacji waluty narodowej” — powiedział prezydent, dodając, że zamierza nadal tak postępować.
Aleksander Łukaszenko zapewnił, że dewaluacji waluty narodowej nie będzie, a w razie potrzeby na wsparcie kursu białoruskiego rubla wydzielone zostaną środki z rezerw złota i walut obcych.
— Mamy dość rezerw złota i walut obcych, w najbliższym czasie otrzymamy około 1,5 miliarda dolarуw od Federacji Rosyjskiej. Ostatecznie, jeśli będziemy mieli zbędne rezerwy złota i walut obcych, pomożemy gospodarce. To nic nadzwyczajnego, ludzie otrzymają dodatkowe wynagrodzenie — powiedział Aleksander Łukaszenko.

[b]O denominacji[/b]
Aleksander Łukaszenko przypomniał, że na Białorusi w swoim czasie przeprowadzono denominację i nie trzeba bać się tego procesu. Ale nie trzeba się śpieszyć.
“Zastanowimy się z ekspertami, gdy nadejdzie ten okres. Powinniśmy być ostrożni — uważa prezydent. — Jesteśmy gotowi w dowolnej chwili przeprowadzić denominację. Do tego zabiegu technicznego powinny być pewne warunki. Nie powinno być takiego oprocentowania, nie powinno być obaw na rynku, ludność nie powinna się niepokoić. W gospodarce nie powinno być zjawisk kryzysowych. Nawet jeśli w tym roku zauważymy, że gospodarka twardo staje na tory normalnego ruchu, o pуł roku wcześniej poinformujemy ludność, że przeprowadzimy denominację”. Przy tym jednocześnie co najmniej w ciągu roku w obrocie będą stare i nowe ruble.
Nowe pieniądze już wyemitowano i są podobne do euro. “Dawno jesteśmy gotowi do tego procesu — powiedział prezydent. — Ale trzeba wybrać czas, by w żadnym razie ludzie nie mieli do nas pretensji, że przeprowadziliśmy denominację, a ktoś na tym zyskał. Mam takie żądanie: jeśli będziemy zaokrąglać ceny, tylko w stronę zmniejszenia. Ludzie na tym nic nie stracą”.

[b]O podatku od środkуw transportowych[/b]
Jak powiedział prezydent, wielkość wprowadzonej na Białorusi opłaty za dopuszczenie środka transportowego do ruchu drogowego jest nieznaczna w porуwnaniu z wartością samochodu. Przy tym państwo co roku wydaje sporo pieniędzy na utrzymanie infrastruktury drogowej. “Nie warto tak dużo uwagi temu poświęcać i krzyczeć, że wszystkich okradziono. Te pieniądze wydane będą nawet nie na szkolnictwo, opiekę zdrowotną, a wydane zostaną na drogi, gwarantuję, i uprzedziłem rząd” — powiedział prezydent.
Mуwiąc o dowodach, że środki na budowę autostrad przewiduje wartość paliwa, Aleksander Łukaszenko przytoczył argument, że autostrady od stolicy do miast obwodowych w chwili obecnej odnawiane są na kredyty zagraniczne. Poza tym w ostatnim czasie prawie nie inwestuje się środkуw w drogi drugiej kategorii.

[b]O reformie sądowo-prawnej[/b]
Aleksander Łukaszenko podkreślił, że decyzję o przeprowadzeniu reformy systemu sądowego, o założeniu Komitetu Śledczego podejmowano po długiej analizie, badaniach i była przemyślana. Badano między innymi doświadczenie Rosji i Kazachstanu. “Przeżywałem i bałem się, by tej stabilności i bezpieczeństwa, z ktуrych jesteśmy dumni, nie zniszczyć. Gdy zrozumiałem, że kraj jest mocny i jesteśmy na to przygotowani, szybko podjąłem decyzję” — opowiedział prezydent o założeniu na Białorusi Komitetu Śledczego.
Aleksander Łukaszenko przyznał, że na początkowym etapie były konflikty pomiędzy Komitetem Śledczym i innymi resortami, teraz ta struktura stabilnie pracuje. W charakterze negatywnego przykładu opowiedział o prуbie ukrycia przestępstwa dzięki stanowisku. “Zginęła dziewczyna. Posadził ją na motor syn biznesmena, ktуry miał opiekunуw wśrуd urzędnikуw. Zabił dziewczynę na motocyklu, pijany, bez prawa jazdy, i wymigał się. Wszystkich, kto miał coś wspуlnego z przestępstwem, kto prуbował je ukryć, posadziliśmy, teraz sprawa trafi do sądu” — opowiedział Aleksander Łukaszenko.
Prezydent wypowiedział się rуwnież na temat systemu sądowego: “Długo do tego zabieraliśmy się. Zdecydowałem się na połączenie sądуw powszechnych i gospodarczych i jestem przekonany, że nic nie stracimy”.
Odpowiadając na pytanie o tym, że na Białorusi są więźniowe, uważani za politycznych, Łukaszenko po raz kolejny powiedział, że na Białorusi w kodeksie karnym nie ma artykułуw politycznych. O tych, kto uważa się za politycznych, Łukaszenko powiedział, że mogą wyjść na wolność pod warunkiem, że napiszą podanie o ułaskawienie zgodnie z białoruskim prawem. Mimo takiej możliwości niektуrzy woleli zostać w więzieniu “do kolejnego cyklu elektoralnego”.

[b]O języku białoruskim[/b]

Prezydent powiedział, że w państwie stworzono wszelkie możliwości dla chętnych uczyć się języka białoruskiego. Przy tym Aleksander Łukaszenko w odpowiedzi na uwagi kierownikуw niepaństwowych mediуw o niewystarczającej trosce o rozwуj języka białoruskiego zaproponował założyć przy instytucjach państwowych i uniwersytetach specjalne kursy dla osуb, ktуre chcą uczyć się języka białoruskiego.
— Absolutnie nie jestem przeciwko językowi białoruskiemu. Nawet chcę, by nasi ludzie sprawnie posługiwali się językiem białoruskim. Jedyna rzecz, ktуrej nie akceptuję, to presja. Jak tylko zaczyna się presja, jest odwrotna reakcja — powiedział prezydent.
Łukaszenko uważa, że w swoim czasie narzucanie języka białoruskiego było błędem opozycji. “To jest problem polityczny. Spokojnie wyprowadzimy kraj, gwarantuję wam, gdy nie będzie dyskusji o tym, że prześladujemy język białoruski, a promujemy rosyjski i angielski. Nie trzeba się mieszać do tego. To bardzo delikatna sprawa. Zrobimy to spokojnie” — powiedział prezydent.
Jeśli chodzi o uwagi na temat tego, że w kraju ukazuje się mało książek w języku białoruskim, Łukaszenko powiedział o swoich gustach, osobiście uważa, że najpierw białoruscy autorzy powinni napisać przynajmniej jeden wartościowy utwуr.

[b]O stosunkach z Zachodem[/b]
W ubiegłym roku odbyło się wiele spotkań na linii Białoruś — Unia Europejska. “Często wielu Europejczykуw, przyjeżdżając do nas, prosi, by nie było to publicznie — powiedział Łukaszenko. — Rozmawiam z nimi szczerze, jeśli proszą o spotkanie ze mną, nikomu nie odmawiam, ze wszystkimi rozmawiam — od kongresmenуw USA po europejskich politykуw”. Poprzez takich pośrednikуw przekazywane jest białoruskie stanowisko przywуdcom państw europejskich. “Niech nie siedzimy przy wspуlnym stole i nie dyskutujemy nad problemami (dojdziemy do tego), ale jakiś dialog jest i to już dobrze” — stwierdził Łukaszenko.
— W ostatnim czasie nadszedł okres, gdy nie drażnimy siebie nawzajem, nie wywieramy presji. Zaczęliśmy jakoś rozmawiać. Litwa zrozumiała, że jedna trzecia budżetu to Białoruś. Łotwa podobnie — powiedział Łukaszenko.
Przy tym prezydent podkreślił, że niepodległości Białorusi nie można traktować jako zaprzestania wspуłpracy z Rosją. “Chcemy żyć na swoim kawałku ziemi, mieć niepodległość. Nie chcę, by mуj narуd od kogoś zależał. To jest moje zadanie jako pierwszego prezydenta” — oświadczył Łukaszenko, podkreślając, że nigdy nie będzie przyjaźnić się z Zachodem przeciwko Rosji i analogicznie rozwуj białorusko-rosyjskich stosunkуw nie będzie prowadzony na szkodę wspуłpracy w strefie zachodniej.

[b]“Przyjaźnimy się Putinem”[/b]
“Przyjaźnimy się z Putinem, mimo że czasami się nie rozumiemy. Mogę mu powiedzieć wprost i on może mi powiedzieć” — stwierdził Łukaszenko.
Mуwiąc o białorusko-rosyjskiej wspуłpracy, Łukaszenko podkreślił, że właściwie bardziej bliskich stosunkуw Białoruś nie ma i nie może mieć z żadnym innym krajem. “Jesteśmy przyjaciуłmi, braćmi, w ogуle jesteśmy jednym narodem. Gdy było nam ciężko — kto wyciągnął dłoń? MFW? A przecież mogliby — pieniędzy mają wiele, nie wiedzą, gdzie je wsadzić, ale ze względуw politycznych wprost powiedzieli, że nie mogą. A Rosja pomogła — powiedział Łukaszenko. — Zawsze nam pomoże, jakkolwiek ciężka będzie sytuacja. Z rуżnych przyczyn i dlatego, że utrata Białorusi jest wielką stratą polityczną i nieszczęściem dla Rosji”.
Łukaszenko powiedział, że Rosja udziela pomocy między innymi w realizacji wielkiego projektu dotyczącego budowy elektrowni atomowej. “To realne pieniądze, a nie słowa. Powinniśmy to doceniać i w żadnym razie nie powinniśmy źle traktować Rosji” — uważa Łukaszenko.
Jeśli chodzi o stosunek do Białorusi w rosyjskim środowisku, przywуdca państwa stwierdził, że Rosja jest rуżna, trzeba zdawać sobie z tego sprawę i mieć cierpliwość.
“To, co się dzieje, ma obiektywny i szczery charakter, nie ma żadnych prądуw głębinowych z Rosją” — dodał Łukaszenko.
Wracając do tematu udzielenia Białorusi kredytu w wysokości dwуch miliardуw, Łukaszenko powiedział, że w ten sposуb Rosja pomaga rуwnież swoim zakładom, ktуre produkują części i surowce dla białoruskich pojazdуw.

Wasyl [b]Charytonow[/b]
Заметили ошибку? Пожалуйста, выделите её и нажмите Ctrl+Enter