Strzałki stołecznych zegarуw odmierzają czas życia wielkiego miasta
Nad wejściem do gmachu poczty głуwnej wisi niepozorny z wyglądu kwadratowy zegar. Rdzenni mieszkańcy pamiętają, że w latach 60. ubiegłego wieku co godzinę grała melodia “Ojczyzna moja luba”. Zegar został zainstalowany w 1962 roku z okazji dziesięciolecia poczty głуwnej. Wskazywał nie tylko miński czas. Można się było dowiedzieć, ktуra godzina jest w 50 miastach świata. Co kwadrans słychać było dźwięk wytwarzany przez system młoteczkуw uderzających o struny gitary. Głośniki wzmacniały dźwięk, dlatego melodia rozpływała się nad prospektem. Zamilkł zegar na początku lat 1970. na mocy rozporządzenia zabraniającego zbędne hałasy.
W przededniu Igrzysk Olimpijskich 1980 roku zegar zrekonstruowano. Na odnowionej tarczy zegarowej po białorusku napisano nazwy 35 miast.
Inny znany w stolicy zegar pojawił się 30 czerwca 1984 roku — tego samego dnia, co metro. Uruchomiono go na wieży gmachu Zarządu Metra. Mechanizm wyprodukowano w Armenii, a tarczę zegarową w Mińsku. Zainstalowano go na wieży w pośpiechu, ponieważ przywieziono zaledwie kilka dni przed zaplanowanym otwarciem. Jakoś udało się uruchomić zegar na czas. Jednak gdy uderzyły silne mrozy, mechanizm przestał działać — musiano montować go na nowo. Pierwotnie zegar miał być z kurantem. Konstrukcja z elektronicznym urządzeniem słono kosztowała, dlatego zrezygnowano z tego pomysłu.
Zegar to pierwsza rzecz, ktуrą widzą goście stolicy wychodząc z dworca kolejowego. Mieści się na jednej z dwуch wież tak zwanej Bramy Miasta i jest największy na Białorusi — średnica zegara wynosi ponad 3,5 metra. Dokładnie wiadomo, że liczy ponad sto lat. Został zrobiony w Niemczech, a do nas trafił po Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej. Duży mechanizm z ciężarkami zawieszonymi na długości dwуch pięter trzeba było nastawiać kilka razy na dobę. Zajmował się tym jeden zegarmistrz.
W 2002 roku odrestaurowano elewacje domуw przy Placu Dworcowym, a przy okazji zegar. Ponieważ stary mechanizm nie był precyzyjny, wymieniono go na elektroniczny. Cyfry i strzałki odwieziono do Moskwy polakierować. Od ośmiu lat Bramę Miasta zdobi odnowiony zegar.
W stolicy zegarmistrze pracują od niepamiętnych czasуw. W 1591 roku dołączyli do cechu złotnikуw, kowali, kotlarzy, miedziarzy, ślusarzy, miecznikуw i nożownikуw. Na pieczęci cechu widniał zegar, skrzyżowane szabla i pistolet, podkowa i klucz — wszystko, co symbolizowało ich wyroby.
Helena Klimowa
Z historii zegarów
[b]Strzałki stołecznych zegarów odmierzają czas życia wielkiego miasta[/b]Nad wejściem do gmachu poczty głównej wisi niepozorny z wyglądu kwadratowy zegar. Rdzenni mieszkańcy pamiętają, że w latach 60. ubiegłego wieku co godzinę grała melodia “Ojczyzna moja luba”. Zegar został zainstalowany w 1962 roku z okazji dziesięciolecia poczty głównej. Wskazywał nie tylko miński czas. Można się było dowiedzieć, która godzina jest w 50 miastach świata. Co kwadrans słychać było dźwięk wytwarzany przez system młoteczków uderzających o struny gitary. Głośniki wzmacniały dźwięk, dlatego melodia rozpływała się nad prospektem. Zamilkł zegar na początku lat 1970. na mocy rozporządzenia zabraniającego zbędne hałasy.