Witebsk na wszystkie czasy

Twórcza atmosfera. Znani artyści. Sto imprez i tysiąc powodów do dobrego humoru. To wszystko to “Słowiański bazar w Witebsku”
Twórcza atmosfera. Znani artyści. Sto imprez i tysiąc powodów do dobrego humoru. To wszystko to “Słowiański bazar w Witebsku”. W ciągu 24 lat jego uroczysty brzęk obleciał już całą planetą, lecz arytmetyka obecnego forumu zaskoczyła nawet najbardziej wytrwanych sceptyków: w tym roku w mieście nad Dźwiną wysadził się rekordowy desant uczęstników konkursu młodych wykonawców — naraz 42 kraje wydelegowały swoich przedstawicieli. Za wszystkie lata długowieczności gościnny Witebsk odwiedzili przedstawiciele 70 państw, jednak takiej ilości krajów jednocześnie na “Słowiańskim bazarze” jeszcze nie było



 W tym roku jedną z pierwszych na konkurs młodych wykonawców przyleciało zgłoszenie z Meksyku. Zeszłym latem jej przedstawiciel Rodrigo de la Cadena debiutował z wielkim sukcesem: 26-letni meksykaniec nie tylko podbił serca widzów “Kalinką”, lecz i przywiózł do domu Grand Prax i 20 tysięcy dolarów nagrody. Artysta przyznał się do tego, że finanansowa część konkursu mocno pobudzała go do dążenia do zwycięstwa. Tegoroczna przedstawicielka Meksyku, 20-letnia Major Cornejo, nie potrafiła powtórzyć sukces rodaka: Grand Prix Międzynarodowego Konkursu Wykonawców Piosenki Estradowej “Witebsk-2015” wyjechał do słonecznego Kazachstanu. 21-letni Dimas Kudaibergen zachował pozycję lidera w finale, otrzymał 175 punktów i wyrużnienie jury i nie zostawił żadnej szansy dla naszej Valeriyi Gribusovej. Młoda piosenkarka nie nadążyła za tryumfatorem o 4 punkty. Jako rezultat — pierwsza premia prestiżowego konkursu i 15 tysięcy dolarów nagrody. Po ogłoszeniu rezultatów dziewczyna przyznała się do tego, że została bardzo zadowolona ze swojego występu:

— Dla mnie było ważne zaprezentować się ze sceny “Słowiańskiego bazaru”. Nie myślałam o nagrodach, lecz po prostu otrzymywałem przyjemność z tego, co robię.

Dimas Kudaibergen jako zwycięzca też udzielił radę przyszłym zdobywcom “Słowiańskiego bazaru” :

— Najważniejsze to wnikliwe podejście do wyboru kompozycji. Dla mnie najbardziej trudno było wybrać piosenkę dla pierwszego dnia konkursu: wszystkie słowiańskie przeboje są bardzo piękne. Początkowo chciałem zaśpiewać “Białowieską puszczę”, lecz potem zrezygnowałem z niej. U oryginalnego wykonawca — Waleria Dajneko — ona brzmi idealnie. Tutaj nie ma miejsca dla mojej fantazji.

À propos, u siebie na Ojczyźnie młody śpiewak jest bardzo popularny. Widocznie, że przejawiają się zdolności muzykalne, odziedziczone od rodziców: młody wykonawca jest synem znanych Kazachstanie muzyków Kanata i Świetłany Ajtbajewych.



* * *

Goście z bliska i z daleka nie ustają mówić: “Słowiański bazar” to najlepsza reklama Białorusi jako centrum turystycznego. Corocznie wielbicieli największego na terenach Wspólnoty Niepodległych Państw forumu muzycznego z różnych krajów biorą urlop na czas święta, żeby w detalach zobaczyć dni festiwalu. Każdy zakątek letniego Witebsku jest wystrojony i atrakcyjny, a każdy gość tutaj jest mile widziany i ulubiony. Jestem pewna, że ci, którzy byli na festiwalu w zeszłe lata, były przyjemnie zaskoczeni obecnymi zmianami. Wielu z nas zauważyło: w widowni i na scenie zostało zainstalowane nowe wideo i audio urządzenia i instalacje elektryczne. Dzięki dużym ekranom diodowym z każdego miejsca widowni widzowie mieli możliwość obserwować to, co się działo na główną scenie, a zobyczyć było co. Zakres imprez festiwalowych jest bardzo szeroki, a skala święta jest nieprawdopodobna. Program “Sławiańskiego bazaru” tego roku był urozmaicony jak nigdy wcześniej. 95 (!!!) imprez — zmieścić cały rozkład “Bazaru” nie potrafiły nawet centralne afisze obok budynku dyrekcji festiwalu muzycznego. 17 pomostów — i to tylko oficjalnie. Alternatywą amfiteatru w tym roku zostały nie tylko tradycyjne teatry im. Jakuba Kołasa, Witebska filharmonia obwodowa, muzeum sztuki i sala koncertowa “Wirebsk”, lecz i — po raz pierwszy! — ulice miasta. Dla festynu sztuki ulicznej “Na siedmiu wiatrach”, który obecnie został wpisany w program “Sławiańskiego bazaru”, władzy miejskie nawet pozwoliły na krótko schować w pokrowcy latarnie miasta: idea została zrealizowana przez artystów Mińskiego teatru plastycznego “InŻest”.

Witebski festiwal już od dawna stał się jednym z najbardziej ulubionych nie tylko dla widzów, ale i dla artystów. W tym roku scena amfiteatru przjęła rekordową ilość koncertów solowych: sześć koncertów — od Grigorua Lepsa i piosenkarki Valeryi do Eleny Wajengi i zespołu “Bi-2” — i na każdym oklaski i owacje. A ponadto dziesiątek koncertów składanych, konkursy młodych wykonawców, urzoczystości otwarcia i zamknięcia... Na scenie głównej świeciły tylko gwiazdy estrady: Lubov Kazarnovskaya, Lev Leszczenko, Dmitryi Malikov, Sergei Lazarew, Tamara Gverdciteli, Nikołaj Dobronrawow, a również legendarny azerbejdżański słowik Polad Murtuza oğlu Mąmmądov . W tym roku właśnie jego “bławatek” dołączył się do tych, które już rosną na festiwalowej alei gwiazd. Artysta narodowy Azerbejdżanu został uhonorowany specjalną premią Prezydenta Republiki Białoruś “Poprzez sztukę — ku pokojowi i porozumieniu”. Honorową nagrodę jubilat (w tym roku piosenkarz obchodzi 70-lecie) otrzymał podczas uroczystości zamknięcia osobiście z rąk głowy państwa. Polad Murtuza oğlu Mąmmądov gorąco podziękował Prezydentowi i gościnnej witebskie ziemi:

— Dla mnie to wielki zaszczyt. Jestem bardzo wdzięczny, że w tym roku orzymałem zaproszenie aby być przewodniczącym jury międzynarodowego. Decydować o czyjeś losy jest bardzo honorowo i odpowiedzialno. Po zanurzeniu się w atmosferze festiwalu, dokładnie rozumiem: słowiańska wspólnota istnieje. Jestem głęboko przekonany, że “Słowiański bazar” otwiera szerokie możliwości dla pogłębienia wielostronnych stosunków pomiędzy narodami.

Ale do Witebsku przyjeżdżają artyści nie tylko ze słowiańskich krajów, a z całej Europy. W tym roku “Bazar” stał się swego rodzaj małą Eurowizją: przyjechali muzykańci, którzy w różny czas występowali (lub żłożyli zgłoszenie) na ten największy festiwal muzyczny. Do Witebsku wpadli zwyciężczyni 2007 roku Marija Serifovic z Serbii (ona też weszła w skład jury), tryumfator “Eurowizja 2009” Alexander Rybak, Bosson ze Szwecji i Intars Busulis z Łotwy.



* * *

“Słowiański bazar” to festiwal nie tylko muzyczny. Wydarzeń i wrażeń wystarczy dla wszystkich: znani artyści, modne teatralne spektakle, wystawy malarskie i, oczywiście, “miasto rzemieślników”, po ulicach którego możno spacerować bez końca i podziwiać wyobraźnie białoruskich artystów ludowych. W ten czas, kiedy scena festiwalu była zalana światłem i tańczyła w rytmie disco, główne place Wirebsku nie spały i na wszystkie możliwe sposoby przyciągały uwagę gości. Jarmark-sprzedaż wyrobów artystów ludowych, który odbywał się w historycznej dzielnice Zadwinia, na równi z Amfiteatrem bez przesady został centrum przyciągania dla tysięcy mieszkańców i gości festiwalu. Tutaj zawsze panuje atmosfera twórczości i żadnej próżności jej nie zagłuszyć. W festiwalowym “mieście rzemieślników” wcale nie jest trudne znaleźć wyroby rękodzielnicze, które twórcy ludowi robili całym sercem: kołdry ze ścinków, koszyki, meble z wikliny, obrazy florystów z płatków, ze ćdzibeł i puchu topolowego, ozdaby z kamienia i metalu, obuwie z wojłoku, niezmienno popularne walonki z deseniem. Wszystkie wyroby są wykonane w jednym ekzemplarze i nie mogą mieć nakładu. W tym roku w Witebsku zamieszkało 300 rzemieślników. Obecny jarmark rozszerzył granice twórcze i znowu odzyskał status międzynarodowego: w nim wzięli udział artyści ludowi z różnych zakątków Białorusi, Rosji, Ukrainy, Łotwy, Litwy. Rzemieślniki zajęli dosłownie każdy wolny metr kwadratowy. Nic dziwnego, ponieważ popyt na malowane drewniane łyżki i talerze ceramiczne z bławatkiem jest ogromny. Przyjezdne znakomitości lekko poddawali się pokusie i dosłownie zmiatali ze straganów tradycyjne białoruskie upominki. Elena Wajenga, która niedawno urodziła, przyznała się dziennikarzom do tego, że w dużych walizkach wywozi z miasta dziecięcą odzież i białoruskie produkte spożywcze. Szczególnie piosenkarka jest zadowolona z ceny i jakości naszych artykułów:

— Jakość jest na światowym poziomie. Ceny są bardzo atrakcyjne — za 100 dolarów można ubrać dziecko. To nie jest żadna reklama, lecz całkowita prawda. Na przyklad, mam kupione w Nowym Jorku śpiochy, i je jakość o wiele gorsza niż białoruska. Mówię Państwu całkowitą prawdę: moje dziecko nosi ubranie białoruskich producentów.



* * *

Warto zaznaczyć i to, że w tym roku “Słowiański bazar”wyszedł poza granice zwykłego konkursu muzycznego i stał się nie tylko świętem piosenki, lecz i miejscem dyskusji, gdzie sią spotkali przedstawiciele wielu kultur narodowych. Format otwartego dialogu potrzymali uczestnicy “okrągłego stoła”, inicjatorami którego zostały Ministerstwo informacji Białorusi, Ministerstwo kultury Białorusi i “Wydawniczy dom “Zwiazda”. Został poruszony temat globalny: “Kultura i sztuka jako źródło rozwoju duchowych i moralnych wartości. Rola środków masowego przekazu w kształtowaniu wspólnej dla narodów słowiańskich przestrzeni kulturalnej”. Redaktor naczelny gazety “Zwiazda” i moderator tego spotkania Aleksander Karlukiewicz zaznaczył, że celem spotkania jest rozszerzenie pojęcia dziennikarzy zagranicznych o Białorusi i o procesach zachodzących w sferze kultury narodowej. Według opinii ministra informacji Białorusi, Lilii Ananicz, “okrągłe stoły” tego rodzaju, które gromadzą działaczy sztuki i przedstawicieli środków masowego przekazu, mają się stać coroczną placówką na wymianę opinii. W tym duża rola powinna być wyznaczona Witebskowi jako nieoficjalnemu centrum kulturalnemu Białorusi: “Przecież gdzie, jak nie w Witebsku możemy i powinniśmy poruszać temat wspólnej przestrzeni kulturalnej narodów słowiańskich, mówić o autentyczności, pokoju i porozumieniu?”

W ramach międzynarodowej konferencji “Ruch festiwalowy. Tradycje i inowacje” mówiło się o Witebsku jako centrum światowego ruchu festiwalowego. Do “kolebki Szagała”, żeby omówić teraźniejszość i przyszłość ruchu festiwalowego, przyjechali kierowniki festiwali z Bułgarii, Serbii, Kazachstanu, Słowenii i Macedonii. Na porządku dziennym od razu zostały zaznaczone dwie dobre wiadomości. Pierwsza już miesiąc temu przestała być tajemnicą: w tym roku “Słowiański bazar” stał się członkiem Światowego Stowarzyszenia Festiwali. Druga wiadomość jest zwrócona w przyszłość: prezydentem Stowarzyszenia na najbliższe pięć lat został wybrany dyrektor festiwalu sztuk “Słowiański bazar w Witebsku” Aleksander Sidorenko. W taki sposób została godnie oceniona praca wszystkich organizatorów i uczestników festiwalu — kierowników Witebskiego Obwodowego Komitetu Wykonawczego, Witebskiego Miejskiego Komitetu Wykonawczego, Ministerstwa Kultury i Informacji, reżyserów, artystów, administratorów... Teraz już były wiceprezydent Światowego Stowarzyszenia Festiwali Marian Katarski powiedział:

— Wiele razy byłem na “Słowiańskim bazarze” jako przewodniczący delegacji z Macedonii. Powiem szczerze, że zachwycam się jego pracą i organizacją. Moim zdaniem, ten fakt,że Witebski forum się stał częścią Stowarzyszenia, pomoże Festynu stać się lepszym.

Aleksander Sidorenko jest przekonany, że festiwale różnych krajów jednoczy nie tylko Stowarzyszenie, lecz o wiele więcej — wspólne tematy i interesy:

— Wiele festiwali pracuje w wąskich ramach i przedstawia sobą rozmaite konkursy: jarmarki rzemioseł, dziecięce i młodzieżowe współzawodnictwa, gdzieś wokal estradowy, gdzieś akademicki, folklor, choreografia. “Słowiański bazar” jako olimpiada sztuki ma możliwość zgromadzić zwycięzców wszystkich festiwali. To zupełnie inny poziom. Konsekwentnie dążymy do tego, żeby do nas przyjeżdżali zwycięzcy konkursów wokalnych z różnych krajów.


Uczestniczka konkursu z Białorusi Waleria Hrybusawa


* * *

W następnym roku “Słowiański bazar w Witebsku” będzie obchodzić jubileuszową ćwierć wieku. Do nadchodzącej 25 rocznice oganizatorzy już dzisiaj obiecują widzom mnóstwo przyjemnych niespodzianek i wrażeń. A tymczasem nam, widzom, zostaje tylko zacznąć odrywać karti z kalendarza w przedsmaku wspaniałego widowiska i rozkoszować się głosamami wykonawców, czyje imiona nam przeniósł czwarty Międzynarodowy Festiwal Sztuk “Słowiański Bazar w Witebsku”.


Rezultaty Międzynarodowego Konkursu Młodych Wykonawców Piosenki Estradowej “Witebsk-2015”


Grand Prix i 20 tysięcy dolarów nagrody pieniężnej otrzymał Dimas Kudaibergen, pierwszą premię i 15 tysięcy dolarów otrzymała białorusinka Valeriya Gribusova. Drugą premię jury przyznało dla Nikolaja Manolova z Bułgarii, a trzecią “Lirę” znów jak i w zeszłym roku musieli podzielić na dwoje: po dwa i pól tysięcy dolarów i imienną statuetkę otrzymały Anna Twierdostup z Ukrainy i Sophie z Gruzji. Specjalna premia im. Włodzimierza Mulawina za najlepsze uosobienie tematu narodowego była przyznaczona dla Nade Talevskiej z Macedonii. Jeszcze jedną nagrosę — certyfikat i znak pamiątkowy (złotą monetę) Światowe Stowarzyszenie Festiwali wręczyło rosjance Sofii Muratowej.

Rezultaty Międzynarodowego Dziecięcego Konkursu Muzycznego “Witebsk-2015”.

I znowu Grand Prix ma przedstawiciel (doładniej mówiąc, czarująca przedstawicielka) Kazachstanu. Nagrodę i 5 tys. dolarów otrzymała młoda gwiazda estrady z Aktau Luiz Nurkuatowa. Ukrainka Darina Galicka otrzymała pierwszą premię, Drugie miejsce podzieliły pomiędzy sobą nasza Stefania Sokołowa i Lizi z Gruzji, a laureatami III premii zostały Weronika Ustimowa i Daria Pysznaja z Ukrainy. Certyfikatem i znakiem pamiątkowym (złotą monetą) Światowego Stowarzyszenia Festiwali została nagrodzona młoda Selena z Rumunii.

Juliana Leonowicz

Photo: BELTA
Заметили ошибку? Пожалуйста, выделите её и нажмите Ctrl+Enter