Wieczny pielgrzym i sir McCartney

Muzyk Gennadij Starikow tworzy nowy fundusz kulturalny i pisze piosenkę dla Paula McCartneya
Gennadij Starikow jest osobą bardzo aktywną — zawsze ma pełną głowę pomysłуw. Co prawda wszystkie są trochę zwariowane, wymyślne, czasami zupełnie nie pasujące do naszych czasуw i prawie dziecinnie bezinteresowne. Niezastąpiony kierownik popularnego “Star-klubu” nie zamierza godzić się z obfitością muzycznego fast-foodu na ekranach telewizorуw i placach koncertowych. Starikowowi jako profesjonaliście z zasadami pozostałymi mu z czasуw byłego ZSSR, kiedy estrada czasami wyglądała dosyć naiwnie, ale nigdy chamsko, przykro jest patrzeć na wspуłczesny białoruski show-biznes, ktуry w mgnieniu oka stracił gust i pamięć genetyczną i traktuje widzуw może nie jako dziwakуw, lecz pewnie jako istoty o wiele niższe społecznie. Za swoje podstawowe zadanie marzyciel-trubadur Starikow uważa przywrуcenie dialogu ze słuchaczem w muzyce — czasуw, kiedy każdy wdech twуrcy powodował wydech ze strony słuchacza.
Ostatni twуrczy pomysł Starikowa na pewno wywoła jadowity sceptycyzm ze strony zazdrośnikуw. Pan Gennadij sądzi, że dzisiaj wyraźnie istnieje konieczność prowadzenia nie pojedynczych akcji, pozbawionych wspуlnej koncepcji, lecz mocnego, jednoczącego wstrząsu istniejącej “poza formatem” kultury. Takim wstrząsem mogłoby być, na przykład, utworzenie nowego niezależnego funduszu kulturalnego, ktуry wspierałby dojrzałych i młodych muzykуw. Co więcej — i jest to zasadnicze stanowisko Starikowa — fundusz ten nie powinien wspierać wychowankуw show-biznesu przyzwyczajonych do jego kuluarowych intryg.
— Przy funduszu można by stworzyć swojego rodzaju rockowe studia doktoranckie, na ktуrych wykładaliby nasi koledzy — opowiada Gennadij Nikołajewicz, — ponieważ szczegуlną uwagę należy poświęcać wychowaniu muzycznej kultury wśrуd młodego pokolenia.
Fundusz planuje nawiązać intensywne stosunki z zagranicznymi stacjami radiowymi i mediami. Pewien projekt, ktуry nie daje Starikowowi spokoju, związany jest z Anglią. Chodzi o to, że w roku 2005 Gennadij Nikołajewicz stworzył wspaniałą piosenkę “Hymn Johnowi Lennonowi i “The Beatles” z delikatnym lirycznym refrenem: “Pamiętam cię, Johnie Lennonie!”. Wykonywano ją publicznie wiele razy, i za każdym razem publiczność witała ją bardzo ciepło. Zabrzmiała ona rуwnież na ostatnim “Beatles”-festiwalu”, ktуry odbył się w Łogojsku —
mieście pod Mińskiem.
Tę piosenkę Starikow chciałby wysłać do sir Paula McCartneya, żeby przypomnieć mu o tym, że rуwnież na Białorusi Beatelsi są znani i lubiani. Piosenka została napisana w 2005 roku i dopasowana w czasie do urodzin Johna Lennona.
— Chcę zaproponować sir Paulowi McCartneyowi, aby wykupił ode mnie prawa na tę piosenkę — mуwi bluesman.
— Panie Gennadiju, jeśli to nie tajemnica, proszę powiedzieć, ile by Pan chciał za tę piosenkę?
— Szczerze mуwiąc w ogуle się nie znam na tych sprawach. Ale ten przypadek może stać się przyczynkiem do międzynarodowej wspуłpracy muzycznej na zupełnie nowym poziomie. Nadszedł czas, aby zacząć działać.
Cуż, wiem co nieco na temat uporu i witalności charakteru Starikowa, więc wydaje mi się, że pomysł ten ma całkiem dobre szanse na realizację.

Aleksander Pietrow
Заметили ошибку? Пожалуйста, выделите её и нажмите Ctrl+Enter