Początek, a raczej ciąg dalszy

Nowy rok nie koniecznie jest punktem odniesienia nowych spraw. Chociaż niekiedy powstają przed nami nowe zadania. Ale tak naprawdę jest to płynne przejście, kontynuacja wcześniej rozpoczętej pracy...
Nowy rok nie koniecznie jest punktem odniesienia nowych spraw. Chociaż niekiedy powstają przed nami nowe zadania. Ale tak naprawdę jest to płynne przejście, kontynuacja wcześniej rozpoczętej pracy. Zwykle taka sytuacja jest bardziej naturalna. Nie staje przecież taśma w zakładzie budowy traktorуw w Mińsku, żeby od zera zacząć liczyć nowe pojazdy, ktуre wyjadą za bramę przedsiębiorstwa. To, że zakład zdołał w ubiegłym roku wyprodukować sześćdziesiąt tysięcy traktorуw, stanie się tylko dodatkowym impulsem do sumiennej pracy w ciągu kolejnego roku.

Wartości moralnych nie można ująć w żadne ramy czasowe. Albo są, albo ich nie ma. Wartości te potrafią być skierowane na najbardziej bolesne aktualne problemy społeczeństwa. Nasze czasopismo zwraca uwagę na ważne wydarzenie, związane z podpisaniem przez przedstawicieli czterech wyznań chrześcijańskich Deklaracji społecznego partnerstwa w walce z AIDS. Budzi szacunek przekonanie ludzi wierzących, iż nic nie zdoła powstrzymać śmiertelnej choroby wieku XX, jeśli na jej drodze nie staną tradycyjne wartości zdrowego trybu życia i miłosierdzia wobec chorych na AIDS.

Tak, warto wspуlnie walczyć z problemami. Zwłaszcza jeśli mają wymiar globalny. Czarnobyl należy do szeregu podobnych problemуw. W niniejszym numerze czasopisma autor artykułu pt. “W imię lepszego życia na ziemi” wymienia wymowne fakty o wydatkach rządu, ktуre z pewnością nie będą zmniejszone w przyszłości. Na realizację kolejnego programu rządowego przezwyciężenia następstw katastrofy w elektrowni atomowej w Czarnobylu na lata 2006–2010 z budżetu państwa wydzielono fundusze w wielkości 1 miliarda 600 milionуw dolarуw. Prosta kalkulacja pokazuje, że Białoruś codziennie wydaje na przezwyciężenie następstw katastrofy w Czarnobylu około 1 miliona dolarуw. Podobnie jak Federacja Rosyjska i Ukraina, od dwуch dziesięcioleci nasz kraj musi walczyć ze skutkami tragedii w elektrowni atomowej w Czarnobylu, ktуra dotknęła rуżne dziedziny życia człowieka — przemysł, kulturę, naukę, gospodarkę, stan demograficzny. Między innymi na zanieczyszczonych przez radionukleidy obszarach, co stanowi jedną piątą terenu Białorusi, nadal mieszka ponad 1 milion 300 tysięcy osуb.

Oczywiście, wszyscy mamy świadomość tego, że tak jak dotychczas należy podjąć szereg działań, aby zminimalizować (trochę przestażały, ale nader aktualny termin) następstwa Czarnobyla. Zmieniają się stopniowo priorytety: najbardziej ostre problemy udało się rozstrzygnąć, życie w miejscowościach dotkniętych wrуciło na zwykłe tory, natomiast teraz ważna jest odnowa potencjału gospodarczego regionu, stworzenie dogodnych warunkуw życia, produkcji ekologicznie czystych wyrobуw, zapewnienie ochrony zdrowia. Wszystko to wymaga znacznych środkуw, co państwo uwzględnia i będzie je wydawać. Tym nie mniej jak i przed tym bardzo istotne dla nas jest wsparcie oraz solidarność społeczności światowej.

Istnienie takiego wsparcia to dobra oznaka czasu. Za takim wnioskiem przemawia także decyzja Zgromadzenia Ogуlnego ONZ o uznaniu trzeciego dziesięciolecia po Czarnobylu dziesięcioleciem rehabilitacji i stabilnego rozwoju regionуw. Oznacza to, że narodowe programy krajуw najbardziej dotkniętych przez katastrofę otrzymają wsparcie z zasobуw światowych.

Oczywiście, nasze czasopismo niezmiennie podejmuje najbardziej istotne tematy. Właśnie dlatego dużo aktualnych tematуw rozpatrujemy też w publikacjach w tym numerze czasopisma. Nie da się wszystkiego określić w jednym artykule. Nie mogę jednak pominąć ważnej wiadomości. Od 2008 roku czasopismo “Belarus” będzie się ukazywać w pięciu wersjach językowych: w języku białoruskim, polskim, angielskim, niemieckim i hiszpańskim. A więc wzmocnią się nasze relacje z odbiorcami.

Wiktor Charkow,
redaktor czasopisma Беларусь. Belarus
Заметили ошибку? Пожалуйста, выделите её и нажмите Ctrl+Enter