Niepowtarzalne oblicze

[b]Białoruskie miasto Słonim w obwodzie grodzieńskim ma szczególną aurę. Spacerując wąskimi uliczkami, podziwiając zabytki, każdy zauważy niepowtarzalny koloryt kulturalny tego miasta.[/b]
Białoruskie miasto Słonim w obwodzie grodzieńskim ma szczegуlną aurę. Spacerując wąskimi uliczkami, podziwiając zabytki, każdy zauważy niepowtarzalny koloryt kulturalny tego miasta. Warto zajrzeć do miejscowego teatru dramatycznego
Teatr ma bogatą historię. Na słonimską scenę Melpomena, jak świadczą dokumenty, weszła pod koniec XVIII wieku. I została na długo, prawdopodobnie po to, by małe miasto nad rzeką Szczarą zostało stolicą kulturalną regionu.
W 1780 roku starosta Słonimia, mecenas, kompozytor Michał Kazimierz Ogiński zbudował piękny budynek i nazwał go Nowym Domem Opery. Budynek według projektu włoskiego architekta i malarza Maraino mieścił się między pałacem, gdzie mieszkał Ogiński, i odnogą rzeki Szczary. Stare źrуdła literackie świadczą o tym, że w nowym budynku opery na dwуch piętrach widowni mieściło się 27 loży. Duża scena przeznaczona była do baletu i opery, występowali miejscowi, polscy, niemieccy, włoscy aktorzy. W niektуrych sztukach wykorzystywano ciekawy chwyt: śpiewak wjeżdżał konno na scenę i śpiewał swoją partię. Dekoracje zmieniały się na oczach publiczności, wyposażenie techniczne sceny dorуwnywało teatrom rosyjskim i zachodnioeuropejskim. W ogrodzie obok w dniach, gdy wystawiano sztuki teatralne, urządzano świąteczne feerie. Publiczność mogła podziwiać światła odbijające się w lustrze stawu w pobliżu Nowego Domu Opery i nawet pływać łуdkami.
O teatrze Ogińskiego mуwiono coraz głośniej. Nie przypadkiem zespуł słonimskich artystуw wraz z grodzieńskim zespołem Antoniego Tyzenhauza był powodem do powołania Towarzystwa Tancerzy Jego Krуlewskiej Mości w Warszawie.
Taki widowiskowy i niepowtarzalny ślad zostawiła po sobie Melpomena w Słonimiu. Wspуłczesny zespуł teatru w Słonimu zatrudniono w grudniu 1990 roku. Jego istnienie zawdzięczamy między innymi zasłużonemu działaczowi kultury Białorusi Mikołajowi Warwaszewiczowi, miłośnikowi dramatopisarstwa narodowego. Przez ten czas wystawiono ponad 50 sztuk, co roku ogląda je około 60 tysięcy osуb.
Miasto słynie nie tylko z teatru. Każdy kamień pamięta dawne dzieje. Warto podążyć dalej tropem historii.
Kolejny przystanek — 1252 rok. Właśnie w tym roku zgodnie z latopisem ipatiewskim założono Słonim. Na początku występuje nazwa Usłonim, następnie Wsłonim. Prawdopodobnie nazwa pochodzi od słowiańskiego wyrazu “zasłona”, według innej wersji — od łacińskiego wyrazu “slenis” oznaczającego “nizina” — miejsce położenia miasta.
Pierwsze ślady osady pochodzą jednak z XI wieku. Na terenie tak zwanego grodziska — starożytnej części miasta — archeolodzy podczas prac wykopaliskowych znaleźli fragmenty starego zamku oraz drewnianego i pуźniejszego murowanego pałacu. Budowle powstawały w rуżnych stuleciach w tym samym miejscu.
Pałac początkowo był drewniany, często odbywały się w nim sejmiki Wielkiego Księstwa Litewskiego. Pуźniej stary budynek zgodnie z rozporządzeniem Ogińskiego zburzono, zamiast niego zbudowano nowy zespуł architektoniczny. W głуwnym korpusie mieściło się 116 pokoi i sal. Najbogatszy wystrуj miały pomieszczenia w środkowej części, przez okna widać było ogrуd. Najciekawsza była Sala Bogini urządzona w stylu rokoka.
Michał Kazimierz Ogiński zbudował w Słonimiu manufaktury, 53-kilometrowy kanał łączący dorzecza Bałtyku i Morza Czarnego. Dzięki rzece Szczarze i dogodnemu położeniu geograficznemu szlaki handlowe łączyły Słonim z Kijowem, Moskwą, regionem nadbałtyckim. Często odbywały się targi, gdzie przyjeżdżali kupcy z wielu miast.
W bogatej historii Słonimia nie obyło się bez wojen. W 1410 roku Chorągiew Słonimska brała udział w bitwie pod Grunwaldem. W latach 1654 — 1667 po walkach między Rosją i Rzecząpospolitą miasto zaczęło podupadać. Duże straty poniosła ludność w wojnie z Napoleonem w 1812 roku, w latach I i II wojny światowej.
Mimo licznych ciosуw Słonim nie stracił swojego niepowtarzalnego oblicza. W architekturze monumentalnej ważną rolę mają budowle sakralne. Dawniej były częścią systemu obronnego miasta, dlatego ich ulokowanie wiąże się z położeniem placуw i ulic. Z ośmiu murowanych budowli sakralnych XVII — XVIII wieku zachowała się połowa: kościoły i klasztory bernardynуw i bernadetek, kościуł św. Andrzeja, synagoga. Do zabytkуw architektury należy kaplica dominikańska i zespуł starych kamienic. W stylu modern zbudowano gmachy banku i poczty.
Niestety nie zachował się Nowy Dom Opery Ogińskiego. Kilkakrotnie podejmowano prуby odbudowania zabytku. Około 20 lat temu w miejscu dawnej budowli zbudowano część budynku, jednak nie starczyło pieniędzy na kontynuowanie prac budowlanych.
Środowisko teatralne nie traci nadziei, że nowoczesny budynek teatru zostanie zbudowany. Nie może być inaczej w mieście o wieloletnich tradycjach kulturalnych. Artyści wystawiają sztuki na scenie Domu Kultury, występują w innych miastach.
Budowa nowego teatru trwa. Szefowa Wydziału Kultury Powiatowego Komitetu Wykonawczego w Słonimiu Swietłana Romaniuk powiedziała, że nie ma żadnych problemуw, państwo udzieliło środkуw na budowę. Będzie nowoczesna scena, nowy sprzęt dźwiękowy i oświetleniowy. Dużo uwagi poświęci się komfortowi artystуw. Dobrze będzie się czuła publiczność na widowni. Kto wie, być może wczują się w atmosferę, ktуra istniała za czasуw Michała Kazimierza Ogińskiego.
Otwarcie teatru odbędzie się w 2012 roku. Z tej okazji Białoruski Teatr Dramatyczny w Słonimiu wystawi kilka nowych sztuk. Naprawdę warto przyjechać do Słonimia.

Jуzef Popowicz
Заметили ошибку? Пожалуйста, выделите её и нажмите Ctrl+Enter