Biełszyna eksportuje około 60 procent produkcji. Głównym odbiorcą jest rynek rosyjski. Na mapie eksportowej przedsiębiorstwa pojawiły się Niemcy, Austria, kraje Skandynawii, jak również Macedonia i Bułgaria.
Doświadczeni kierowcy pamiętają czasy, kiedy produkty marki Biełszyna cieszyły się nie najlepszą reputacją. Asortyment był mały. I jakość czasami była zła. Ale ten stereotyp jest już przestarzały. Przekonałem się sam. Kiedyś mój samochód nagle okazał się nie gotowy do zimy — w połowie listopada spadł śnieg, a samochód był z letnimi oponami, na których poruszać się na drogach było dość ryzykowne. Zacząłem szukać opony do sezonu. Ale ani na rynku, ani w sklepach produkcji znanych marek nie okazało się. Wziąłem produkcję Biełszyny. I nie przeliczyłem się. Opony okazały się bardzo dobre. W zimie udawało się wydostać się z niemal każdej zaspy. Nawet na holu wyciągnąć samochody przyjacieli, na których kołach było “obuwie” od najlepszych światowych producentów opon.
Od tego czasu produkcję białoruskiego przedsiębiorstwa przestałem traktować sceptycznie. I w tym nie jestem sam. A na przedsiębiorstwie, o ile można ocenić poprzez stale aktualizowany asortyment produktów Biełszyny, zamierzają nadal zdobywać nowych zwolenników. Kilka lat temu w Biełszyna SA rozpoczęła się kolejna modernizacja techniczna na dużą skalę o wartości setek milionów euro. Głównym celem — rozwój i wprowadzanie do produkcji nowych typów opon, zwiększenie produkcji i konkurencyjności. Mimo, że modernizacja jest jeszcze w toku, możemy śmiało powiedzieć: na miejscu starej Biełszyny pojawiło się praktycznie nowe przedsiębiorstwo. Jest wyposażone na poziomie światowych liderów przemysłu oponiarskiego. Jedyna różnica w recepturze gumy, którą każdy producent ukrywa.
Nie raz widziałem, jak robią się opony do samochodów osobowych i ciężarowych. I za każdym razem proces fascynuje. Operator na maszynie stawia dwa “skrzydła” opony, a resztę robi maszyna — za 47 sekund rodzi się gotowy produkt, który następnie jest utwardzany. I to wszystko — opona może być zamontowana na pojeździe.
W najbliższej przyszłości planowane jest opanować osobowe opony o średnicy otworu do 20 cali. Innymi słowy, zakres produkcji opon bobrujskiego przedsiębiorstwa zostanie rozszerzony tak, że “ubrać” w nie można będzie każdy pojazd.
A w jednej z jednostek przedsiębiorstwa — na zakładzie dużych opon — opracowano i wdrożono do produkcji opony do ciągników o dużej mocy — zarówno białoruskich i zagranicznych. Nowe opony są w stanie wytrzymywać większe obciążenia w eksploatacji i mniej obciążają ziemię.
Czy mogą bobrujskie produkty z powodzeniem konkurować na rynku światowym? Absolutnie. Już dzisiaj Biełszyna faktycznie bierze udział w międzynarodowym podziale pracy. Część produktówm wytwarzanych w fabryce dużych opon, wychodzi poza bramy przedsiębiorstwa pod marką znanego na świecie producenta “Trelleborg”: bobrujczanie pod marką międzynarodowej grupy firm produkują wyroby dla nich.
W fabryce superdużych opon jest zaplanowana produkcja opon do krajowych wywrotek ładownością do 360 ton i zagranicznej techniki górniczej. Dopiero takie produkują tylko dwie firmy na świecie. Wkrótce będą konkurować z Biełszyną.
Po dość długiej przerwie produkty bobrujskiego przedsiębiorstwa wracają do Togliatti. Biełszyna nominowana generalnym dostawcą opon do AwtoWAZu do montażu nowej “Łada-Westa”. Przed podpisaniem umowy firma postawiła warunek: opony muszą być badane na jednym z wiodących europejskich poligonów w Hiszpanii, aby zobaczyć, że produkty białoruskie nie są gorsze od produkowanych pod znanymi markami. Egzamin opony przetrwały. Sam widziałem raporty z badań, w których odnotowano, że bobrujskie produkty według wielu wskaźników przewyższają najsłynniejsze marki.
Biełszyna eksportuje około 60 procent produkcji. Głównym odbiorcą jest rynek rosyjski. Jednakże, rozumiejąc potrzebę obecności poduszki powietrznej w przypadku zmian sytuacji gospodarczej, zarząd przedsiębiorstwa koncentruje się na dywersyfikacji rynków zbytu. Spółka wraca do rynku Brazylii, Australii, znacznie zwiększyła dostawy do Serbii, Macedonii i Bułgarii. Na mapie eksportowej przedsiębiorstwa pojawiły się Niemcy, Austria, kraje skandynawskie. Jednym z najbardziej obiecujących rynków jest Indonezja, wznowione dostarczanie opon do Turcji.
Do modernizacji produkcji Biełszyna inwestuje ogromne fundusze. I strategia ta w pełni uzasadniona. Właściwe przezbrajanie techniczne zapewnia firmie należne miejsce wśród światowych liderów.
Paweł Minczenko