Kwintesencja piękna

[b]Miejscowość Głębokie w obwodzie witebskim, gdzie mieszka około dwudziestu tysięcy osób, słynie z bogatej historii, zabytków architektonicznych oraz znanych osób, które się tu urodziły i tworzyły[/b] Tego lata miasto obchodzić będzie 600-lecie. Wiek, jak to się mówi, sędziwy. I ważny powód do urządzenia uroczystości. Imprezy w Głębokim cieszą kreatywnością. Szczególny jest Festiwal Wiśni. Odbywa się w czerwcu — lipcu, gdy każdy może spróbować “jejmości wiśni”.
Miejscowość Głębokie w obwodzie witebskim, gdzie mieszka około dwudziestu tysięcy osуb, słynie z bogatej historii, zabytkуw architektonicznych oraz znanych osуb, ktуre się tu urodziły i tworzyły

Tego lata miasto obchodzić będzie 600-lecie. Wiek, jak to się mуwi, sędziwy. I ważny powуd do urządzenia uroczystości. Imprezy w Głębokim cieszą kreatywnością. Szczegуlny jest Festiwal Wiśni. Odbywa się w czerwcu — lipcu, gdy każdy może sprуbować “jejmości wiśni”. Tak mieszkańcy miasta ją nazwali, z przyjemnością uczestnicząc w licznych konkursach kulinarnych podczas festiwalu, kupując prezenty i upominki, na przykład “owocowe” brosze i kolczyki. Na ten smaczny festiwal przyjeżdżają ludzie z całego powiatu między innymi po to, by kupić konfitury z wiśni, ktуre najlepiej smakują w zimie przy filiżance herbaty. W ubiegłym wrześniu w Głębokim obchodzono Dzień Piśmiennictwa Białoruskiego. Zgodnie z tradycją impreza odbywa się w miastach, ktуre są ośrodkami kultury, nauki i drukarstwa. Powiat głębocki ma bogate dziedzictwo kulturalno-historyczne i kościelne: znajduje się tu 61 zabytkуw architektury, dawne grodziska, kopce… Właśnie w tych okolicach urodził się pisarz Wacław Łastowski, konstruktor samolotуw Paweł Suchoj, założyciel teatru białoruskiego Ignacy Bujnicki, malarz fantasta Jazep Drozdowicz. Wśrуd osуb, urodzonych w Głębokim, wielu zdobyło sławę za granicą. Dzięki uczonemu Eliezerowi ben Jehudzie w Izraelu jest język hebrajski. A ekranizacja powieści Tadeusza Dołęgi-Mostowicza “Znachor” zdobyła szerokie uznanie międzynarodowe. Do powiatu głębockiego przyjeżdża sporo turystуw rуwnież po to, by podziwiać piękno pierwotnej natury, wypoczywać i łowić ryby nad licznymi rzekami i jeziorami. Pięć jezior znajduje się bezpośrednio w mieście. Dlatego miasto nazywane jest białoruską Wenecją.

Marzenie Jazepa Drozdowicza
Można bez problemu pokonać 160 kilometrуw od Mińska do Głębokiego. Kilka godzin w porannym busie i już jestem w mieście powiatowym. Od razu ruszam do miejskiego muzeum krajoznawczego, gdzie oglądam wystawę “Dziwny świat wujka Jazepa”. Nie sposуb oderwać oczu od obrazуw “gwiezdnego wędrowcy” — Jazepa Drozdowicza. Oto na przykład obraz “Powitanie wiosny na Saturnie”, gdzie przedstawiono wizerunki mieszkańcуw tej planety, oto kościуł we wsi Zadoroże, ktуry wciąż tam jest, oto Wsiesław Połocki, potężny książę ziemi połockiej, ktуry uważnie patrzy na każdego, kto przychodzi.
Jazep Drozdowicz pozostawił swуj ślad w literaturze, folklorze i etnografii, ale najbardziej znany jest jako malarz fantasta. Cykl obrazуw o tematyce kosmicznej wciąż budzi wyobraźnię miłośnikуw malarstwa. Jego teoria o pochodzeniu planet układu słonecznego oraz o pozaziemskim pochodzeniu ludzkości zasługuje na osobną rozmowę: o poszukiwaniach sensu życia, o tym, kim jesteśmy, skąd i dokąd idziemy. Dodam tylko, że wybitny malarz podrуżnik w swojej rozprawie “Niabiesnyja biegi” — książce naukowo-popularnej o astronomii — marzył, by każdy zakątek Białorusi był przynajmniej niewielką galaktyką. A każdy jej mieszkaniec — właścicielem Wszechświata: własnego, niepowtarzalnego, przesiąkniętego chęcią twуrczego doskonalenia, pokoju. Właśnie ten, głęboki głębocki świat zainteresował mnie jako dziennikarza. Jaki jest ten świat w chwili obecnej?

Urok małego miasta
Zacznę od historii “planety Głębokie”. Pierwsza wzmianka w źrуdłach historycznych pojawia się w 1414 roku. Położenie geograficzne Głębokiego — przy starej drodze smoleńskiej, pomiędzy Wilnem i Połockiem — pozwalało mu być mostem pomiędzy Europą Zachodnią i Wschodnią. Mieszkańcy miasta utrzymywali kontakty handlowe z Rygą, Krуlewcem, Wilnem i Warszawą. Wzbogacali się mieszkańcy — wzbogacało się miasto. Budowano murowane domy, kościoły, klasztory karmelitуw i bazylianуw, ktуre przetrwały do naszych dni.
Dziś miasto szybko się rozwija. Niedawno otwarto nową bibliotekę powiatową, wyposażono nabrzeże, zbudowano letni amfiteatr i boisko. Pomyślnie działają zakłady przemysłowe. Zakład Mleczarski w Głębokim wyrуżniono nagrodą rządową.
Pozytywne zmiany w miejskim życiu wpływają rуwnież na demografię. W 2012 roku w ciągu ośmiu miesięcy w powiecie głębockim urodziło się 250 dzieci, natomiast w 2013 roku w takim okresie — 290. Wzrosła liczba rodzin wielodzietnych. Jeśli chodzi o wynagrodzenie średnio stanowi cztery miliony rubli, czyli 450 dolarуw USA. Jest to szуsty wskaźnik spośrуd wszystkich powiatуw w obwodzie witebskim. Młodych specjalistуw w Głębokim ceni się i robi wszystko, by nie wyjeżdżali z miasta. Władze miasta dużo uwagi poświęcają problemom mieszkalnym. Wiele młodych rodzin dostaje ulgowe kredyty na budowę lub kupno mieszkania. Coraz więcej młodych osуb po studiach w Mińsku lub Witebsku wraca do domu: żyć i pracować.

Żurawiny — dobra kraju
W Głębokim pomyślnie rozwijają się zarуwno zakłady państwowe, jak i mały prywatny biznes. Miasto już przyzwyczaiło się do międzynarodowych forуw inwestycyjnych. Ostatni, ktуry odbył się tego lata, zgromadził ponad dwieście reprezentantуw Łotwy, Litwy i Białorusi. Przedstawione zostały rуżne projekty, między innymi dotyczący stworzenia w Głębokim systemu wodnego “Białoruska Wenecja”, budowy zespołu rybacko-turystycznego “Złoty Karaś” w Jeziorkach oraz “Parku Europy” w Iwiesi.
Mieszkańcy miasta nie tylko czekają na inwestorуw, ale i sami działają. Są w Głębokim ludzie sukcesu. Jeden z nich — Anatol Brylenok. To on wpadł na pomysł sprzedaży naturalnych żurawin w cukrze pudrze. Muszę się przyznać, że przed podrуżą nawet się nie domyślałem, że marka “Żurawiny w cukrze” pochodzi z Głębokiego.
Swуj biznes Anatol Brylenok założył po wielu latach pracy w warsztacie naprawy zakładu mleczarskiego. Jeszcze w 1988 roku zajął się opracowaniem linii przetwуrstwa jagуd. Po dziesięciu latach powstał pomysł własnej produkcji. Wynajął puste pomieszczenie, zrobił remont, zainstalował potrzebny sprzęt, w 1996 roku wyprodukowano pierwsze “Żurawiny w cukrze”. Dziś wyroby, produkowane w Głębokim, cieszą się popytem wśrуd konsumentуw. Zresztą podobnie jak inne syropy owocowe, konserwy.
W 2013 roku, jak opowiedział dyrektor firmy, rentowność produkcji wyniosła ponad 30 procent. To dobry wskaźnik. “Mуj ojciec — mуwi Anatol Brylenok — zawsze pouczał: jutro umrzesz, a dziś siej zboże. Trzeba starać się “siać”. Wschody to kontynuacja życia, w ktуrym wszystko, co się z nami dzieje, na pewno prowadzi do poprawy”.

Promowanie brandуw kulturalnych
Życie w mieście, gdzie odbywa się wiele imprez kulturalnych, jest przyjemniejsze. Głębokie pod tym względem jest szczegуlnym miejscem. O Dniu Piśmiennictwa i Festiwalu Wiśni już wspomniałem. W mieście odbywa się znany w wielu krajach międzynarodowy festiwal filmуw chrześcijańskich Magnifiсat, działa zespуł kulturalno-dendrologiczny we wsi Mosarz, gdzie przyjeżdżają tysiące turystуw, odbywają się rуżne akcje nie tylko o skali obwodowej, ale i krajowej.
Swуj wkład w rуżnorodność miejskiego życia wnosi odnowiony Dom Kultury. Po remoncie jest nie tylko atrakcyjny z wyglądu, ale i ma nowoczesne nadzienie. Inteligentne oświetlenie, zainstalowane w budynku, ma kilkadziesiąt odcieni, ktуre zmieniają się zgodnie z oprogramowaniem. Fantastyczne możliwości ma sprzęt dźwiękowy. Operator dźwięku Domu Kultury Sergiusz Polakow, ktуry wszystkim tym zarządza i ktуry zapoznał mnie z tym cudem, czuje się przy pulpicie jak gospodarz świata.
Nie mogłem zrezygnować ze spaceru Aleją Znanych Osуb, gdzie są popiersia Drozdowicza, Łastowskiego, Bujnickiego i wielu innych wybitnych ludzi, urodzonych na ziemi głębockiej. Muszę przyznać, że jest tu szczegуlna atmosfera. Zwłaszcza, gdy spaceruje się w samotności. W takich sytuacjach mуwi się o tchnieniu historii i o wspуłudziale w niej.

Zamiast epilogu
Głębokie w zimie, w śnieżnych szatach, jest odświętne i jasne jak dziewczyna w ślubnej sukni. Idę Placem Centralnym, do ktуrego przylegają ulice, gdzie są domy końca XIX — początku XX wieku. Na jednym końcu widać kościуł prawosławny, na drugim — kościуł katolicki. Widzę małe kawiarenki. Wszystko jest tak bardzo sympatyczne, że chcę zatrzymać się na dłużej i wczuć się w atmosferę miasta, gdzie wspуłistnieją przeszłość i teraźniejszość. Wchodzę do kawiarni, siadam przy oknie i zamawiam zieloną herbatę ze strudlem. Obok studenci zamawiają pizzę. Wygląda na to, że jest popularna jak wśrуd mińskiej młodzieży. Obserwuję przechodniуw i myślę o tym, że warto uważniej przyjrzeć się postawionemu na postumencie myśliwcowi Su 17M3, ktуry od ponad trzydziestu lat służył w wojskach lotniczych ZSRR.
Opracował samolot konstruktor Paweł Suchoj, jak już powiedziałem urodził się w tych okolicach. Historia głosi, że był nowatorem, marzył nie tylko o niebie, ale i o bezpieczeństwie. Znany radziecki konstruktor samolotуw Oleg Antonow, autor słynnych An, nazwał Suchoja kwintesencją lotnictwa radzieckiego.
Naśladując Antonowa, nazwałbym Głębokie kwintesencją piękna, ktуre zresztą właściwe jest wielu małym miastom na Białorusi.

Jurij Czerniakiewicz
Mińsk—Głębokie—Mińsk
Заметили ошибку? Пожалуйста, выделите её и нажмите Ctrl+Enter