Autobusy produkcji białoruskiej stają się coraz popularniejsze w rosyjskich miastach
06.10.2015 16:17:44
Autobusy produkcji białoruskiej stają się coraz popularniejsze w rosyjskich miastach
Dwie naukowo-techniczne programy rozwoju dieslowego przemysłu samochodowego i motoryzacyjnego w swoim czasie były realizowane w Państwie Związkowym. I choć od tego czasu minął nie jeden rok, otrzymane wyniki okazały się nadal aktualne. Dotyczy to i produkcji autobusów na Mińskiej Fabryce Samochodów. Oprócz maszyn, pracujących na tradycyjnym paliwie dieslowym, tutaj jest aktywnie rozwijana bardziej ekologicznie czysta technika. Tak, w 2013 roku na MAZie został wypuszczony pierwszy autobus pasażerski, działający na paliwie gazowym. I od razu stało się jasne, że trafili, jak to się mówi, w punkt. Wysoka ekologiczność nowej maszyny w połączeniu z tradycyjnymi zaletami białoruskiej techniki samochodowej przyciągnęły uwagę. Potem zaczęły napływać i oferty biznesowe. Mińskie autobusy, pracujące na gazie ziemnym, wyszły na ulice Moskwy, Sankt-Petersburga. A ostatnio duża partia gazowych autobusów została wprowadzona do Jekaterynburgu. Zawarciu umowy sprzyczyniło się to, że podmioty gospodarcze Białorusi i Rosji dzięki Państwu Związkowemu mają praktycznie równe warunki działalności na całym jego terenie. Zastępca głównego konstruktora firmy Wasilij Władycki komentuje:
— W Rosji są wydawane dotacje na zakup motoryzacyjnej techniki gazowej, dlatego nasze autobusy na metanu cieszą się tam dużą popularnością. Na tym schemacie wysłaliśmy dużą partię takich autobusów do Jekaterynburgu — około 60 jednostek. To autobusy drugiej generacji “MAZ 203”. Oprócz tego, w zakładzie kończą się testy autobusu poprzedniej generacji “MAZ 103” na gazie. Na niego też jest potencjalny popyt. W szczególności, Woronież aktywnie interesuje się możliwością zakupienia takiego sprzętu.
A w planach pracowników fabrycznych jeszcze bardziej doskonała technika. Teraz na MAZie kończą się testy nowej modyfikacji autobusu, który odpowiada najnowszym europejskim wymaganiom ekologicznym Euro 6. Jednocześnie idzie montaż instalacji gazowej modyfikacji autobusu tego samego standardu ekologicznego. Z tą produkcją mińszczanie zamierzają wejść na rynek europejski, ale w Moskwie i Petersburgu takie auta przechowujące przyrodę są niezbędne.
Jeszcze mniejszy wpływ na środowisko mają nowe trolejbusy MAZ. Ich cechą jest to, że w razie potrzeby mogą 15-20 kilometrów przejechać tam, gdzie nie ma sieci trakcyjnej. Przy tym, jak i każdy inny trolejbus, maszyna nie zanieczyszcza powietrza szkodliwymi wyrzutami. Dzięki przemyślanej konstrukcji ona uznana za najbezpieczniejszą na terenie WNP. Nowość już miała miejsce na forach międzynarodowych w Moskwie i Sankt Petersburgu oraz spowodowała poważne zainteresowanie transportowców Białorusi i Rosji.
Na kolei i w ogóle czysta i wolna w swoim przenoszeniu się maszyna — elektrobus. U niego zamiast silnika spalinowego źródłem energii będą akumulatory. Wasilij Władycki opowiedział o niektórych szczegółach:
— Jeden z ostatnich projektów naszego wydziału — opracowanie dokumentacji konstrukcyjnej na elektrobus. Na razie zdążyliśmy zrobić tylko zadanie techniczne, ale rozumiemy, że teraz trzeba bardzo szybko dawać nowe produkty i odszukiwać nowe rynki zbytu. Dlatego projekt powinien rozwijać się intensywnie. Myślę, że do wiosny 2016 roku będzie już gotowy wzór próbny.
A w tym roku w prezencie od MAZa dzieci otrzymały nowy autobus szkolny — jeszcze bardziej pojemny, komfortowy i bezpieczny.
Tylko Mińska Fabryka Samochodów produkuje dzisiaj 17 modeli pasażerskiej techniki w kilkudziesięciu modyfikacji. Swoje najnowsze osiągnięcia przedsiębiorstwo zaprezentuje na drugim Forum Regionów Rosji i Białorusi, 17-18 września w Soczi. Odbyły się liczne rozmowy z przedstawicielami miejskich i obwodowych administracji Rosji, w tej liczbie Moskwy, Sankt Petersburgu, Jekaterynburgu. Osiągnięte nowe porozumienia w sprawie dostaw białoruskiej techniki pasażerskiej.
Siergiej Władimirow