Zasłużona pozycja w rankingu

Niedawno w telewizji państwowej ukazał się program “Złoty podział” nie posiadający odpowiedników na przestrzeni postradzieckiej. W ciągu krótkiego okresu swojego istnienia zdobył on dwie Nagrody Narodowe “Szczyt Telewizyjny”, natomiast fachowcy od telewizji, zwykle oszczędni w pochwałach dla kolegów, jednogłośnie uznają go za sprawiedliwego lidera
Program poświęcony jest nauce. Akademicki i jak na pierwszy rzut oka ortodoksalny materiał w rękach jego autorуw — Natalii Litowskiej i reżysera Władimira Markiewicza ma bardzo interesujące opakowanie. Rozmowy ze znanymi uczonymi przeplatane są opowiadaniami o krajowej nauce i jej historii. Program ma wysoki ranking nie tylko na Białorusi, lecz rуwnież w Rosji, na Ukrainie, Litwie i w Izraelu. Rozmawiamy z autorem i spikerem programu Andrzejem Lewczykiem. Andrzej, w przeszłości znany reżyser, ktуry zrobił mnуstwo programуw dla telewizji krajowej, chętnie podjął się nowego projektu i tego nie żałuje.
— Dlaczego postanowił Pan zrobić program na temat naukowy?
— Naszym zadaniem jest opowiedzieć o nauce tak, aby widzowie nie uważali jej za coś niepotrzebnego, aby nauka stała się bliska ludziom, żeby potrafili oni odrуżnić prawdziwe odkrycia i zjawiska naukowe od szarlataństwa. Rozmawiamy z nimi używając nowoczesnego języka telewizji.
— Program wygląda dynamicznie, jak dało się to osiągnąć?
— Przede wszystkim drogą zastosowania technologii komputerowych, ktуre właśnie umożliwiają tworzenie dynamiki.
— Często się mуwi, że nauka jest ponadnarodowa, natomiast program podaje inne ujęcie. Dlaczego?
— Mimo że nauka jest poza rasami i poza ideologią, i w ogуle jest poza polityką, posiada ona jednak zabarwienie narodowe. Chodzi o dziedzictwo białoruskiej nauki. Przecież każdy nowy pomysł nie pojawia się znikąd, powstaje on na założonym wcześniej fundamencie. W programie mуwimy rуwnież o tym dziedzictwie.
— Pamięta Pan swуj pierwszy program?
— Jednym z pierwszych był program o genetyce. Potem o astrofizyce, o plazmie. Był dobry program o białoruskim uczonym XIX stulecia Jakubie Jodka-Narkiewiczu, ktуry odkrył elektrografię. Fotografował on aurę człowieka i według niektуrych źrуdeł jeszcze przed Popowem przyłożył rękę do odkrycia radia. Przeprowadziliśmy cykl programуw o fizyce laserowej, w szczegуlności o technologiach laserowych — przecież jest to znacząca gałąź w białoruskiej fizyce. Były rуwnież tematy humanistyczne: jeden z archeologii, drugi z historii. Jeden z programуw poświęcony został Dniu Zwycięstwa: porуwnaliśmy Wielką Wojnę Ojczyźnianą z Bitwą pod Grunwaldem.
Pokazaliśmy, że już w tych dawnych czasach ukształtowała się tradycja dążenia do niepodległości, kiedy Białorusini wspуlnie z Polakami i Litwinami udali się na walkę ludуw o wyzwolenie Europy Wschodniej i stanęli na drodze dalszym posunięciom krzyżakуw. Analogiczna sytuacja powtуrzyła się w latach Drugiej Wojny
światowej.
— Co jest w najbliższych planach?
— W tym sezonie emitowaliśmy program “Brzytwa Okhama”. Jest to rуwnież program naukowo-popularny, lecz wyłącznie dla młodzieży, studentуw i mądrych dzieci. Teraz robimy program o architekturze drуg, planujemy program o fizyce cząstek elementarnych. Staramy się poruszać rуżne tematy, jak humanistyczne, tak rуwnież techniczne i fundamentalne. A zatem każdy może znaleźć coś interesującego dla siebie.

Elza Brodskaja
Заметили ошибку? Пожалуйста, выделите её и нажмите Ctrl+Enter