W 2015 roku przed białoruskimi producentami produktów spożywczych postawiono zadanie zwiększenia eksportu wyrobów do Rosji o 10 procent
Kierownik Departamentu Handlu Zagranicznego Ministerstwa Rolnictwa i Żywności Białorusi Alaksiej Bahdanaŭ uważa, że jest to uzasadniona tendencja:
— Mimo że w ubiegłym roku sytuacja z eksportem nie wyglądała najlepiej, udało nam się uporać z problemami. W wyniku zapasy produktów mięsnych i mlecznych w magazynach w końcu grudnia były minimalne. Zaistniałą nierentowność eksportu produktów spożywczych przezwyciężyliśmy dzięki decyzji o wprowadzeniu cen w ekwiwalencie dolarowym. Cena towarów zależy od kursu dolara USA, chociaż rozliczenie jest w rosyjskich rublach. Co to daje? Zakłady, które od jesieni miały straty od handlu na rosyjskim rynku, teraz mają zyski. Rosyjskim partnerom być może ciężko się przyzwyczaić do nowych zasad, jednak w krótkim terminie wszystkie kwestie uregulowano, sytuacja jest stabilna. Chociaż roczny eksport produktów spożywczych w wyrażeniu pieniężnym spadł. Zgodnie z najnowszymi danymi stanowi 3,15 miliarda dolarów USA — o 5 procent mniej niż w 2013 roku. Mimo wzrostu wielkości dostaw w wyrażeniu naturalnym. Ponad 90 procent tej kwoty stanowi udział rynku rosyjskiego. Nie jest tajemnicą, że białoruskie produkty spożywcze cieszą się popytem wśród naszych sąsiadów i zależy nam na zaufaniu nabywców, przez cały czas pracujemy nad ulepszeniem jakości i właściwości konsumpcyjnych.
Jeśli chodzi o jakość, coraz częściej podczas spotkań przedstawicieli sektora realnego Białorusi i Rosji mówi się o konieczności opracowania jednolitego dla Euroazjatyckiej Unii Gospodarczej znaku jakości “Wyprodukowano w Euroazjatyckiej Unii Gospodarczej”. Alaksiej Bahdanaŭ powiedział, że białoruscy rolnicy już teraz gotowi są produkować wyroby z takim znakiem.
— Jeśli opracowane zostaną wymagania, będą przepisy, możemy produkować wyroby ze znakiem “Wyprodukowano w Euroazjatyckiej Unii Gospodarczej”. Jesteśmy zwolennikami tej idei i gotowi jesteśmy wesprzeć istniejące zakłady lub te, które zostaną założone, by działać w tym zakresie. To zwiększy możliwości i pozwoli producentom rolnym więcej zyskać na sprzedaży wyrobów zarówno na rynku krajowym, jak i na rynku zagranicznym.
Z czasem partnerzy gromadzą coraz większe doświadczenie wspólnej działalności w zakresie promowania produktów na rynkach trzecich. W chwili obecnej trzy państwa pracują nad porozumieniem o strefie wolnego handlu z Wietnamem. W efekcie nasze kraje będą miały bonusy w postaci sprzedaży bez ceł na wietnamskim rynku szeregu wyrobów, w tym mięsnych i mlecznych.
2015 jest pierwszym rokiem realizacji koncepcji wspólnej polityki agroprzemysłowej państw członkowskich Unii Celnej i Wspólnego Obszaru Gospodarczego. Głównym celem jest rozstrzygnięcie problemów w zakresie swobodnego przepływu towarów i usług w Euroazjatyckiej Unii Gospodarczej, powiedział Alaksiej Bahdanaŭ.
— Do realizacji koncepcji na mocy decyzji Najwyższej Rady Euroazjatyckiej w listopadzie 2014 roku zatwierdzony został plan. Chodzi między innymi o finansowanie, wsparcie państwowe rolnictwa, regulowanie wspólnego rynku, środki jego ochrony, zharmonizowane wymogi w zakresie produkcji i sprzedaży produktów spożywczych oraz eksportu.
W tym roku przed białoruskimi rolnikami postawiono zadanie zwiększenia eksportu produktów do Rosji o 10 procent, przy tym należy istotnie rozszerzyć geografię dostaw. Z 23 zakładów, którym rosyjskie władze zakazały dostarczać wyroby na rosyjski rynek, ograniczenia dotyczą dziś 9. Jak poinformował Rosyjski Nadzór Rolniczy, wkrótce te zakłady zostaną sprawdzone przez rosyjskich specjalistów i wtedy zapadnie decyzja o dostawach wyrobów z wołowiny.
Lilija Chłystun
Dobre tendencje
Zdrowy tryb życia jest teraz popularny: białorusini w 2014 roku kupowali więcej owoców i ryb
Jak poinformowała wiceminister handlu Iryna Narkiewicz popyt na owoce zwiększył się o 20,9 procent, na pokarm dla dzieci — o 9,7 procent, na warzywa — o 8,5 procent. Ryb, skorupiaków, mięczaków i oleju zaczęto kupować więcej o 7,4 procent. Iryna Narkiewicz powiedziała, że jest to pozytywny fakt, ponieważ właśnie warzywa, owoce, ryby powinny stanowić większy udział w żywieniu współczesnego człowieka.
Mięsa w 2014 roku Białorusini kupili więcej o 5,4 procent, wyrobów cukierniczych — o 4,4 procent.
Jeśli chodzi o artykuły nieżywnościowe, w tej kategorii liderem pod względem wzrostu popytu są materiały budowlane — zanotowano wzrost o 25 procent. Obuwia kupiono więcej o 14,6 procent, telewizorów — o 12,1 procent.
W strukturze handlu detalicznego udział białoruskich wyrobów stanowi 69,8 procent (w 2013 roku wskaźnik stanowił 69,6 procent), w tym produktów spożywczych — 82,2 procent, artykułów nieżywnościowych — 53,1 procent, poinformowała wiceminister handlu.
