Pociąg elektryczny klasy biznes InterCity zaczął chodzić między Homlem a Mińskiem
Jednak resztę siedzeń, w razie potrzeby, można dostosować do własnych upodobań, a w całym wagonie jest dostępny bezpłatny Wi-Fi i zapewniona komfortowa temperatura około 22 stopni. W środku pociągu — mały bar z napojami i przekąskami. Również barman może przejść z wózkiem przez wagon. Jest także strefa wielofunkcyjna dla osób niepełnosprawnych, a na platformę z drzwi wysuwa się pochylnia, po której wjechać do pociągu można bez pomocy. Wyliczać innowacje technologiczne można długo. Kurtyna powietrzna przy wejściu, aby wnętrze nie było chłodzone w zimie. Wrażliwa elektronika w drzwiach, którą nawet wystawiony mały palec zmusi się zatrzymać. W kabinie maszynistów — prawie żadnych przycisków, minimum dźwigni trzy dużych monitory. Informacje o stanie technicznym pociągu, wymaganej konserwacji zdalnie przekazują się do specjalistów z centrum serwisowego. Sterowanie jest w pełni skomputeryzowane, opowiada maszynista Andrej Bitus:
— Elementy sterujące są umieszczone tak, że, nie robiąc żadnych dodatkowych ruchów, mogę sterować i monitorować pracę pociągu. Dzięki systemowi diagnostyki na monitorze natychmiast pojawia się wiadomość o jakiejkolwiek awarii, przy tym komputer podpowiada, co można zrobić w takiej sytuacji. Z reguły wystarczy naciśnięcia jednego przycisku, to znaczy, że maszynista przesyła zlecenie systemowi, aby rozwiązał problem.
Ani Andrej, ani asystent maszynisty Dmitrij Gołubowicz wcześniej nie otwierali nową trasę. Oczywiście, z tego powodu trochę się martwili. Ale pociąg dla nich nie jest już nowością — zespół został przeszkolony w zakładzie producenta.
Anton Kościukiewicz