Tak, problem został rozwiązany: próg zatrudnienia 60 lat dla mężczyzn i 55 dla kobiet musimy przekroczyć. Teraz białoruskie kobiety będą pracować do 58 lat, a mężczyźni — do 63. Podniosą wiek emerytalny nie od razu, rozciągną na pięć lat — od 2017 do 2022 roku. Co roku będą dodawać sześć miesięcy.
Na Białorusi emeryturę pracowniczą według wieku otrzymywuje pracownik, który wykonywał obowiązkowe składki do państwowego pozabudżetowego Funduszu Ochrony Społecznej co najmniej 15,5 lat. Od 1 stycznia 2017 roku okres ubezpieczenia wzrośnie o kolejne 6 miesięcy. I każdego roku będzie rosnąć, aż osiągnie dwudziestu lat. Bez wymaganego okresu można pretendować jedynie na emeryturę socjalną
Dyskusja na temat podwyższenia trwała długo. Rząd proponował trzy scenariuszy. Pierwszy: podnieść wiek dla mężczyzn i kobiet o pięć lat. Drugi: dla mężczyzn — o trzy lata, dla kobiet — o pięć lat. Trzeci — dodać wszystkim trzy lata. Prezydent zatwierdził ten ostatni, najbardziej “miękki” wariant.
— W tym czasie, uda nam się spokojnie “połknąć” te trzy lata — wyjaśnił Aleksander Łukaszenka. — Dla mnie, jako ojca, ważne jest, aby nie pozostawialiśmy problemów naszym dzieciom. Musimy “przetrawić” je samodzielnie.
O jakich problemach chodzi? Populacja się starzeje. W rezultacie staje się mniej pracujących, a tych, kogo trzeba karmić, — więcej. A po co to robić, jeśli do Funduszu Ochrony Społecznej pieniędzy, gdzie wypłacane są emerytury i świadczenia, będzie przychodzić co raz mniej?
Starzenie się populacji — globalną tendencją. Dla jasności naukowcy przytaczają następujące dane: na planecie co sekundę dwie osoby przekraczają 60-letnią granicę. Na Białorusi emeryci obecnie stanowią 27 procent, do 2020 roku ich będzie już 29.
— Fundusz emerytalny u nas nie rośnie, i musimy finansować go z budżetu. Bierzemy pieniądze od lekarzy, nauczycieli, wojskowych. Nie rozwijamy programy państwowe i inne, dając pieniądze na to, aby wspierać osób starszych. To jest złe. Jednocześnie zdajemy sobie sprawę, że nie można zmniejszać emerytury. Tak, jak niemożliwe jest zwiększenie podatków lub składek na ubezpieczenia społeczne, płatności w tych funduszach społecznych. To nie jest nasza droga. W związku z tym konieczne jest podniesienie wieku emerytalnego — argumentował podjęcie decyzji Aleksander Łukaszenka.
Eksperci szacują, że przyjęte środki nie tylko przyczynią się do zmniejszenia deficytu środków Funduszu Ochrony Społecznej, ale do wzrostu PKB o więcej niż jeden procent, zaczynając od 2019 roku. Na przykład, jeśliby reforma została przeprowadzona w ubiegłym roku, na emeryturę nie wyszłoby około 142 tysięcy ludzi. Tylko na płatnościach im mogliby zaoszczędzić prawie 260 mln dolarów.
Podpisany dekret — to dopiero początek reformy emerytalnej. Podczas gdy Białoruś zachowała podejście solidarności — gdy ktoś pracuje, odlicza do Funduszu Ochrony Społecznej, a ktoś otrzymuje emeryturę. Z doświadczeń międzynarodowych weźmą najlepsze i adaptują do białoruskiej rzeczywistości.
Władimir Michajłow
