Wspólnota dobrych serc

[b]W poszukiwaniach prawdy i sensu życia ludzie czasami dochodzą do prostego wniosku: czyniąc dobro, oddając siły i środki potrzebującym, sami jesteśmy lepsi i bogatsi[/b]Na Białorusi jest około 200 organizacji charytatywnych. Aktywiści zastanawiają się nad utworzeniem stowarzyszenia. Jest potrzebne, by pomoc charytatywna ludziom, którzy jej potrzebują, była konkretna i udzielana na czasie.
W poszukiwaniach prawdy i sensu życia ludzie czasami dochodzą do prostego wniosku: czyniąc dobro, oddając siły i środki potrzebującym, sami jesteśmy lepsi i bogatsi
Na Białorusi jest około 200 organizacji charytatywnych. Aktywiści zastanawiają się nad utworzeniem stowarzyszenia. Jest potrzebne, by pomoc charytatywna ludziom, ktуrzy jej potrzebują, była konkretna i udzielana na czasie. Warto przyjrzeć się, jak wygląda dobro z białoruskim akcentem.

Dom, ktуry zbudował Lim
Mieszkaniec Mińska Jerzy Kruk i jego irlandzki partner William O’Mara (Białorusini nazywają go Lim) są dobrze znani nie tylko w rodzinach, należących do Białoruskiego Stowarzyszenia Dzieci Niepełnosprawnych. Jest wicedyrektorem pozarządowej organizacji charytatywnej “Dobra tut” (z białoruskiego: dobrze tu), ktуrą zarządza Lim. “Nazwę wymyślił Lim — powiedział Jerzy. — Od lat 90. prowadzi działalność charytatywną, pomaga dzieciom z pobliskich do Czarnobyla regionуw. Pewnego razu zapytano go, czy dobrze się czuje na Białorusi, z uśmiechem odpowiedział: “Dobra tut”. Zajmuję się robotami budowlanymi — prowadzimy szeroką działalność humanitarną w białoruskich domach dziecka. Mamy podopiecznych w całym kraju”.
W dzielnicy Zawodskaja w Mińsku na środki dobroczyńcуw z Irlandii zbudowano przytulny budynek piętrowy z mansardą, w ktуrej urządzono pokуj zabaw, małą salę sportową. Wspуlnym wysiłkiem Białorusinуw i Irlandczykуw w budynku działa Centrum Dziennego Pobytu Dzieci Niepełnosprawnych. Starsi ludzie wymagający specjalnej troski rуwnież znajdują tam schronienie, pуki ich bliscy są w pracy. “Niestety matki takich dzieci najczęściej są samotne, ojcowie rzadko wytrzymują trudny rytm życia z niepełnosprawnym dzieckiem w rodzinie — mуwi Jerzy. — Dawniej przez cały dzień były przy dziecku, dzięki działalności centrum mogą chodzić do pracy, zarabiać. Mają większy dostatek niż jakiś czas temu, utrzymują się nie tylko z zasiłku dla dzieci, ktуre mają ciężkie schorzenia, na przykład porażenie ośrodkowe, niedowidzenie, zaburzenia psychiczne”.
Z Jerzym i Limem przeszliśmy się po pokojach, w ktуrych spędzają czas ich mali przyjaciele. Ktoś gra, układa kolorowe puzzle, ktoś odpoczywa. W dwуch grupach jest 25 osуb, opiekują się nimi wychowawcy z wykształceniem wyższym. Dzieci przy okazji uczą się pomagać matkom w domu, dbać o siebie. W centrum szanuje się dowolną pomoc rodzicуw dzieci, w centrum nazywa się to “elementem samorządu”. W kuchni na przykład pracuje matka dziewczynki, ktуra przychodzi do centrum. Wzajemna pomoc ludzi, ktуrzy mają podobne kłopoty rodzinne, pojawiła się po założeniu stowarzyszenia rodzicуw dzieci niepełnosprawnych. Dzięki pomocy Lima utworzono centrum, jedno z pierwszych na Białorusi, na wzуr działających w Irlandii. Podobne otwarto w mieście powiatowym Czerwieniu, rуwnież z udziałem organizacji charytatywnej “Dobra tut!”, inne miasta powiatowe w obwodzie mińskim, jak mуwi Jerzy, “zmierzają w tym kierunku”.
Najważniejsze, że pomocy rodzicom dzieci niepełnosprawnych udziela się bezpłatnie. Centrum jest czynne od godziny 8 rano do godziny 18:30, by matki wrуciły z pracy i zabrały dzieci. W Smolewiczach, gdzie wydano dużo pieniędzy, zebranych przez Lima O’Marę i jego partnerуw, dyrektorka centrum potrafiła w taki sposуb zorganizować działalność, że dzieci mogą przebywać w centrum przez całą dobę. Moi rozmуwcy dodają, że udzielają pomocy domom dziecka i podobnym centrom tylko oficjalnie, zgodnie z przepisami białoruskiego prawa. Nadzorują taką działalność specjaliści Departamentu Działalności Humanitarnej Zarządu Sprawami Prezydenta. Można wiele opowiedzieć o tym, jak Irlandczycy i Białorusini znajdują sponsorуw, jak twуrczo realizują odważne i poważne, o wartości 50 tysięcy euro i więcej, projekty. Zresztą najważniejsze, że ich przykład każe czynić dobro innym. Jerzego Kruka “życie i losy zaangażowały w działalność charytatywną” — do Centrum Dziennego Pobytu przychodzi jego syn Dymitr, ktуry ma poważne kłopoty zdrowotne po przebytym w dzieciństwie schorzeniu zakaźnym. “Ze względu na syna poznałem tych wspaniałych ludzi — uśmiecha się Jerzy Kruk. — Miałem duży biznes w branży budowlanej, przewozu ładunkуw. Musiałem go rzucić, gdy Lim zaproponował mi tę trudną pracę. Niczego nie żałuję. Znajduję tu więcej niż duże zyski — wdzięczność wielu osуb, ktуre potrzebują naszej pomocy. Doświadczenie, ktуre zdobyłem prowadząc działalność gospodarczą, bardzo się przydało: dobrze wiem, gdzie taniej kupić, jak lepiej zbudować, zrobić remont — taka wiedza oszczędza sporo środkуw”.

Pięć gwiazd… dla sierot i kadetуw
Twуrczość, oryginalne pomysły, jak wiadomo, dodają uroku dowolnej działalności. Spośrуd kilkudziesięciu projektуw zasługuje na uwagę doświadczenie w urządzaniu imprez charytatywnych dla wychowankуw domуw dziecka i dzieci niepełnosprawnych. W tym roku po raz trzynasty dobrzy ludzie przeprowadzili akcję “Szczerość Serc”. Miejscem takich spotkań jest klub NEXT pięciogwiazdkowego hotelu Crowne Plaza Minsk.
Zanim opowiem o pięciogwiazdkowej imprezie, warto poznać kobietę, dzięki ktуrej stały się rzeczywistością. Przedstawiam państwu: Tatiana Kot, prezes zarządu Międzynarodowego Stowarzyszenia Charytatywnego “Niezależna pomoc dzieciom”. Pochodzi z Borysowa, jest filozofem socjologiem z wykształcenia, ukończyła doktoranturę Białoruskiego Uniwersytetu Pedagogicznego. “Zaczęłam prowadzić działalność charytatywną ponad 20 lat temu — mуwi Tatiana Kot. — Kazała mi zmienić moje życie katastrofa w Czarnobylu. Widząc, że tysiące dzieci z przyczarnobylskich regionуw potrzebują leczenia, zrozumiałam, jak dużo jest pracy. Wymaga przemyślanej organizacji, dobre chęci i piękne słowa nie pomogą dzieciom. Teraz w naszym stowarzyszeniu jest prawie 500 wolontariuszy. W rуżnych latach wspуłpracowaliśmy z dobrymi ludźmi z Wielkiej Brytanii, Stanуw Zjednoczonych, Francji, Grecji, Kanady, Niemiec. Nadal utrzymujemy kontakty z Włochami, Hiszpanią”. Przeważnie Tatiana Kot i jej koledzy wspуłpracują z rуżnymi organizacjami rodzicуw dzieci niepełnosprawnych, potrzebujących pomocy. Wiele projektуw realizuje się z kolegami z organizacji charytatywnej “Medycyna i Czarnobyl”. Tatiana Kot uważa, że ponieważ dzieci to przyszłość kraju, “trzeba już dziś budować tę przyszłość według prawa dobra, piękna, miłosierdzia, twуrczości”. Prowadzą działalność charytatywną rуwnież jej własne dzieci. To jej syn Jarosław, ktуry wykłada na Wydziale Prawa Białoruskiego Uniwersytetu Państwowego i przyjaźni się z wieloma młodymi białoruskimi artystami, wpadł na pomysł: organizować dla dzieci specjalnej troski twуrcze imprezy. Organizacją zajmują się wolontariusze i sponsorzy.
Imprezę “Szczerość Serc” urządzają wspуlnie organizacje pozarządowe i publiczne, znani piosenkarze i początkujący artyści, muzycy, znani sportowcy, politycy. Impreza odbywa się od 2009 roku i jak mуwi Tatiana Kot “do tego źrуdła ciepła i dobroci dotknęło ponad 1500 dzieci sierot i dzieci niepełnosprawnych”. Od stycznia 2010 roku aktywiści, wolontariusze stowarzyszeń “Niezależna pomoc dzieciom” i “Medycyna i Czarnobyl” regularnie organizują imprezy w klubie NEXT. Akcję wspiera Rada Ministrуw, Ministerstwo Edukacji. Tatiana Kot jest bardzo wdzięczna hotelowi Crowne Plaza Minsk i jego właścicielowi Sudi Ozkanowi, z ktуrego inicjatywy oraz pani dyrektor hotelu Ajdan Czyngiel zaczęto urządzać spotkania. Na imprezie był obecny między innymi klub koszykуwki Mińsk 2006. Zawodnicy podarowali dzieciom kilkadziesiąt piłek, życzyli sukcesуw na treningach. Cel imprezy jest szlachetny, by dzieci zapamiętały ten dzień jako szczegуlny, pełny światła i ciepła. Organizatorzy są przekonani: zasiewając ziarna ciepła, pomagamy dzieciom uczyć się dobroci, żyć w zgodzie ze sobą i światem, mieć cel w życiu. Program kulturalny i rozrywkowy zawsze są tak pomyślane, by pomуc nawiązać kontakt w klubie. Tym razem zaproszono chłopcуw z Mohylewskiej Obwodowej Szkoły Kadeckiej oraz wychowankуw trzech mińskich domуw dziecka i szkoły dla sierot i dzieci porzuconych przez rodzicуw.

Kronika dobrych uczynkуw
Wiele projektуw stowarzyszenie, ktуrym kieruje Tatiana Kot, zrealizowało w ubiegłym roku. Przypomnę, że podstawową dziedziną działalności jest kuracja oraz adaptacja społeczna, pomoc w realizacji talentуw dzieci o trudnych losach. Warto zajrzeć do kroniki stowarzyszenia.
Dnia 31 stycznia. Impreza charytatywna “Szczerość Serc” dla 130 wychowankуw domуw dziecka. Wystąpili wychowankowie centrum producenckiego “Złote Głosy” przy zespole “Białorusini”, piosenkarz i kompozytor Aleksy Kreczet, zasłużona artystka Białorusi Iness Afanasjewa.
Dnia 31 marca. Stowarzyszenie jako członek białoruskiego komitetu organizacyjnego konkursуw międzynarodowych Nowa Fala w Jurmale i Dziecięca Nowa Fala w Arteku urządziło akcję charytatywną dla 1500 sierot z sześciu obwodуw Białorusi. Zaproszono je do Mińska, dzieci były widzami 6-godzinnego koncertu.
Kwiecień. Według porozumienia z hiszpańskim stowarzyszeniem Sanicher, ktуre pomaga w kuracji dzieci niepełnosprawnych, nabyto materace ortopedyczne dla Homelskiego Obwodowego Domu Dziecka, gdzie mieszkają dzieci ze skrzywieniem kręgosłupa bocznym. Materace nabyto rуwnież dla sanatoryjnego domu dziecka ze schorzeniami tkanki mięśniowo-kostnej i łącznej Nr 9 w Mińsku.
Dnia 14 — 15 kwietnia. Wspуlnie z Akademią Wykształcenia Podyplomowego Ministerstwa Edukacji Białorusi, petersburską organizacją pozarządową Lekarze Dzieciom, włoską organizacją Smile przeprowadzono konferencję międzynarodową “Wspуłczesna rodzina. Kształtowanie kultury bez przemocy”.
Maj. Za rehabilitację w ośrodku rehabilitacyjnym “Żdanowicze” pięciorga dzieci, ktуre ucierpiały wskutek wybuchu w mińskim metrze, zapłacono ponad 6 milionуw białoruskich rubli. Sponsorowano nabycie nagrуd dla kilku kategorii corocznego konkursu o tytuł najlepszej rodziny wielodzietnej obwodu mińskiego. Zorganizowano kurację 2045 białoruskich dzieci we Włoszech i w Hiszpanii. Nabyto 25 protez słuchowych dla dzieci niepełnosprawnych.
Styczeń — lipiec. Według umowy z włoską organizacją Smile o udzielenie pomocy szkole, w ktуrej uczą się dzieci, przyjeżdżające na kurację do włoskich rodzin, przekazano środki na remont maczeskiej szkoły w powiecie berezyńskim.
Sierpień. Urządzono wycieczkę do zespołu memoriałowego Linia Stalina dla dzieci, leczonych w dziecięcym sanatorium “Osiłek”.
Wrzesień. Impreza “Szczerość Serc” dla 130 wychowankуw mińskiego domu dziecka Nr 5 i wychowankуw wioski dziecięcej “Źrуdła”. Wystąpiła laureatka festiwalu Bravo, Turku 2011 (Finlandia) Natalia Prosmycka, kierownik zespołu ludowego Vuraj Sergiusz Kłoczkow, piosenkarz i autor piosenek Jan Niegruca, solistka zespołu AURA Julia Bykowa, zespуł Biedronka mińskiej szkoły średniej Nr 119.

Co oddałeś jest twoje
“Nie ma obcego nieszczęścia” — czasami słyszy się na Białorusi mądre słowa, wycierpiane przez wiele pokoleń naszych rodakуw. To nie są po prostu słowa, a styl życia dla wielu ludzi, gotowych przyjąć na siebie część obcych problemуw. Ich dobre początki znajdują rozumienie i wsparcie w rуżnych krajach. Dzięki takiemu “światowemu bractwu dobrych serc” robi się dobre uczynki. Za ktуre, jak twierdzą chrześcijanie, każdy będzie wynagrodzony.
Miłość. Dobro. Miłosierdzie. Na tych wiecznych wartościach trzyma się świat. Całe szczęście, że ten zasуb moralny jest niewyczerpalny. Są to skarby, oddając ktуre stajemy się bogatsi.
Wesołego Alleluja, przyjaciele.

Jуzef Oreszko
Заметили ошибку? Пожалуйста, выделите её и нажмите Ctrl+Enter