“Witold” na pointach, lub Światowa premiera w Teatrze Bolszoj

[b]Narodowy akademiczny Bolszoj teatr opery i baletu otworzył swój 81. sezon teatralny długo oczekiwanym narodowym baletem “Witold” według inscenizacji Alekseja Dudarewa “Księć Witold” [/b]W naszym kraju, dla tych, kto nie wie, Bolszoj lubią. A inaczej nie możliwie. Ponieważ teatr zawsze trzyma w aktywności amatorów opery i baletu, zmuszając z niecierpliwością oczekiwać na święto, które połączone już z samym odwiedzaniem tego wspaniałego pałacu sztuk. A święto już prawdziwie a priori święto, jeśli przyszedłeś jeszecze i na premierę w oczekiwaniu na kolejne zwycięstwo ulubionego teatru: bo to pierwsze w świecie teatralnym przedstawienie! Jak mówią w takich wypadkach, światowa premiera. I dla podobnych uczuć, trem są wszystkie podstawy. Szanując teatr, nieuchronnie myślisz: czy udało się znakomitym twórcom, fachowcom, którzy pracowali nad spektaklem, realizować zaplanowane?
Narodowy akademiczny Bolszoj teatr opery i baletu otworzył swуj 81. sezon teatralny długo oczekiwanym narodowym baletem “Witold” według inscenizacji Alekseja Dudarewa “Księć Witold”

W roli Jadwigi Aleksandra Czyżyk, laureatka konkursуw międzynarodowychW naszym kraju, dla tych, kto nie wie, Bolszoj lubią. A inaczej nie możliwie. Ponieważ teatr zawsze trzyma w aktywności amatorуw opery i baletu, zmuszając z niecierpliwością oczekiwać na święto, ktуre połączone już z samym odwiedzaniem tego wspaniałego pałacu sztuk. A święto już prawdziwie a priori święto, jeśli przyszedłeś jeszecze i na premierę w oczekiwaniu na kolejne zwycięstwo ulubionego teatru: bo to pierwsze w świecie teatralnym przedstawienie! Jak mуwią w takich wypadkach, światowa premiera. I dla podobnych uczuć, trem są wszystkie podstawy. Szanując teatr, nieuchronnie myślisz: czy udało się znakomitym twуrcom, fachowcom, ktуrzy pracowali nad spektaklem, realizować zaplanowane?
Grupa inscenizacyjna przedstawiona imionami tych, ktуrzy, jak się mуwi, ze słuchu. Aleksej Dudarew, zasłużony działacz sztuki Białorusi, laureat premii Państwowej Związku Radzieckiego — głуwny inicjator projektu w sensie tej mocnej idei, ktуra w swуj czas skutecznie realizowała się w jego inscenizacji “Witold” w reżyserii Walerego Rajewskiego na scenie Narodowego akademickiego teatru imienia Janki Kupały w 1997 roku. “Witold” — pierwsze doświadczenie wspуłpracy Dudarewa z Bolszoj. Wspуłautorem libretto wystąpił Włodzimierz Rylatko, zasłużony działacz kultury Białorusi, w przeszłości zastępca ministra kultury, a teraz zastępca dyrektora generalnego. Nie dziwnie, że człowiek, wiele lat oddany kulturze i ktуry zna Bolszoj wewnętrz, sprуbował siebie na nowym stanowisku. A najgłуwniejszy i pierwszy wśrуd głуwnych — Jurij Trojan, artysta ludowy Białorusi, on zaś choreograf-inscenizator.

Aleksej Dudarew: Mi się chciałoby, żeby po przeglądzie tego spektakla widz otrzymał uczucie dumy ze swego narodu, ze swej nacji, z tego, co było na tej ziemi do niego, z działań jej bohaterуw. Ponieważ życie i jego prawda przecinają się mianowicie w sztuce. Mnie bardziej interesuje mit, legenda, a w nich prawdy więcej, bo nikt nie wie, gdzie ta prawda, ona dla każdego swoja. I dlatego trzeba obowiązkowo przeszłość wywieść na scenę — bo więc częściej historia poznaje się szczegуlnie poprzez sztukę.
Swoją historię trzeba wiedzieć i pamiętać, jaką by ona nie była. A historia Białorusi w cale nie mniej interesująca i bogata na dzieje, jak i historia każdego państwa — tu były wojny, zdrady, zawarcia pokoju, tu żyli i tworzyli na prawdę legendarne osoby. Z rozumieniem tego i związane moje żądanie poetyzować te sławne czasy, wywieść ich bohaterуw na scenę.


Idea inscenizować narodowy balet należy Panu Juriju. No cуż, całkiem prawidłowo dla kierownika trupy baletniczej, ktуrym on jest od 2009 roku, martwić się o los baletu narodowego. I na to były przyczyny: na scenie wybitnego teatru ostatnio balet narodowy inscenizował się w 1995 roku. To była “Rognieda”. Kilka lat Trojan szukał temat. I znalazł. Wśrуd historycznych inscenizacji Dudarewa w zbiorze, ktуry on mu prezentował, spodobał się mu “Księć Witold”. No a dalej, jak to się mуwi, była sprawą techniki: twуrcze ludzie umуwili się i rozpoczęli pracę. Muzykę pisał Wiaczesław Kuzniecow, wiadomy białoruski kompozytor, autor kilku symfonii, baletуw, oper, instrumentalnej, wokalnej i choralnej muzyki. Według go muzyka tworzyła się na gotową kanwę dramaturgiczną, dlatego i proces pracy odbywał się dynamicznie. A praca wzbogaciła kompozytora, została poważnym krokiem w twуrczości w stosunkach nowych idei i nowej wizji przestrzeni scenicznej. Choć on nie po raz pierwszy zwraca się do gatunku baletu. Scenografię tworzył artysta-insсenizator Ernst Hejdebrecht, laureat Państwowej nagrody Białorusi.
Wybуr Ledy w noc Kupały — najbardziej widowiskowa scena w spektaklu— Na podstawie niektуrych realnych faktуw stworzyliśmy choreograficzną legendę o księciu Witoldzie, — mуwi Jurij Trojan. Oczywiście nie można zmieścić długie, trudne i nasycone dziejami życie Witolda w jeden spektakl, dlatego skoncentrowaliśmy uwagę na jego młodych latach, czasie stanowienia jego jak osoby. W swym spektaklu chcieliśmy porozmawiać także o roli osoby w historii. Na przykładzie Witolda widać, jak ważne, żeby w pewne momenty historyczne w państwie pojawiał się prawdziwy lider: mocny, inteligentny, mający niepodległy charakter i wolę, ktуry umie realizować swoje idea i decyzje, ktуry może walczyć o swoje państwo i narуd. Mi się wydaje, że dzisiaj to bardzo aktualnie.
Zakochani Witold (Igar Anoszka, laureat konkуrsуw międzynarodowych) i Hanna (Irina Jaromkina, zasłużona artystka Białorusi) w inscenizacji obchodуw nocy KupałyCo tu mуwić, cel teatru — wnieść coś do formowania narodowej świadomości obywateli — cel wdzięczny. Jak wiadomo z historii, księć Witold odegrał ważną rolę w stworzeniu potężnego niepodległego państwa — Wielkiego Księstwa Litewskiego. Podczas jego kierowania ono dosięgnęło rozkwitu, znacznie poszerzywszy swe granicy. Kroniki historyczne świadzczą o tym, że Witold był człowiekiem nie tylko silnym, ale i mądrym, rozsądnym, ktуry umie prognozować sytuacje. I jak się przyznał Trojan w jednym z wywiadуw przed premierą, bardzo ciekawie mu było śledzić historię wzajemnych stosunkуw z jego kuzynem Władysławem II Jagiełło, ktуry według historii został krуlem Polski i założył dynastię Jagiellonуw. Oni i kłуcili się, i przyjaźnili się, i walczyli ze sobą, lecz mimo to byli zdolni na kompromis i porozumiewali się. Jaskrawym przykładem jest Bitwa pod Grunwaldem, gdzie bracia walczyli wspуlnie.

Wiaczesław Wolicz: “Myślę, że uświadomienie rzeczywistej potęgi, mocy i wielkości figury Witolda — za naszymi potomkami, teraz ten czas jeszcze nie przyszedł. Lecz dzisiaj rozumienie, że Litwin, ktуrzy stworzył państwo od morza do morza, ktуry zjednoczył w te trudne czasy wokуł siebie sporo osуb, na prawdę człowiek jednej z nami krwi i duchu rzeczywiście bardzo ważne. Rozmach i szczerość jego osoby, miłość do Ojczyzny, rodzicуw, linia romantyczna, piękna legenda — wszystko to jest w tej fabule i jaskrawo pokazane i w libretto i muzyce”.

Spektakl według gatunku inscenizatorzy określili jako choreograficzna legenda. I tak na prawdę, jak i powiedział Trojan, na podstawie tylko niektуrych faktуw historycznych rozwinęła się ich fantazja o tym, jak się formowała osoba Witolda w młode lata. Nie obeszło się bez miłości, tej ruchomej siły, ktуra skazuje i na szczęście i na męki, a czasem określa przebieg historii. I bez pastoralnej estetyki nocy Kupały “Witold” nie byłby “Witoldem”. W pierwszej części wszystko w scenografii Hejdebrechta podporządkuje się temu tematu. Kto choć kiedykolwiek uczestniczył w obchodach nocy Kupały, starożytnego pogańskiego święta, ten wie, jak to ładnie z wzruszająco. Właśnie mi wypadło szczęście w swуj czas w dni letniego przesilenia Słońca w Niżegorodzkim obwodzie nad znakomitym jeziorem Swiatojar, gdzie zgodnie z legendą do głębi wуd opuściło się miasto Kiteż, żeby nie trafić do wrogуw. Tam, nad jeziorem i obchodzili noc Kupały. Nigdy nie zapomnę swojego ostrego uczucia połączenia z przyrodą i tej wielkiej radości, ktуrą prezentuje zdrowie, młodość i piękno światu. Pamiętam wspaniałą mgiełkę przed wieczorem, woń traw nad jeziorem z nutkami choiny i jaworu. I olbrzymie ognisko, wokуł ktуrego krążyliśmy... Ta cudna noc pojawiła się w pamięci dzięki pierwszej części baletu. Jej język pastoralny-delikatny, wzniosły, romantyczny, właściwy młodzieńczości, kiedy pierwotna siła życia obusza się w człowieku i obdarza wspaniałymi uczuciami jedności z światem... W muzyce Kuźniecowa już w pierwszej części pastorał powoli zmienia się ekspresją, kiedy spotykają się On i Ona, Witold i Anna, a trzeci — Jagiełło — odrzucony. Od obrazu do obrazu — ekspresja rośnie i już dalej zaostrzenie łakoci i emocji osiąga tego stopniu napięcia, kiedy muzyka i taniec postrzegają się jako jedyna całość i już nie śledzisz za fabularnymi przeplatankami, a po prostu otrzymujesz zadowolenie.
Zwrуcę uwagę, że fabuła baletu w miarę rozwijania akcji od razu robi się zrozumiały tym, ktуrzy chociaż trochę znajomy z historią swej ojczyzny i ze sztuką teatru, interpretującym ją w wymyśle artystycznym. Innym zaś, dla kogo są ważne fabularne splątania, i ci, ktуrzy tylko zaczynają spostrzegać język choreografii, pomoże kolorowy buklet, wydany w Bolszoj do premiery. Na jego stronach znajduje się treść baletu.
Czy otrzymał się “Witold”? Wprasza się odpowiedź: tak. W nim na prawdę nie ma, jak mуwi właśnie Jurij Trojan, choreograficznych osobliwości, lecz jest szczerość, dokładność, plastyczna rуżnorodność obrazуw. Moją opinią, spektakl nasycony mocną choreografią, inscenizowany w lepszych tradycjach wspaniałego baletu klasycznego epoki radzieckiej. I język taneczny Trojana bezsprzecznie potrzebuje od wykonawcуw i wysokiej techniki, i mistrzostwa artystycznego. To trupa baletowa Bolszoj i reprezentowała na premierze. Nawiasem mуwiąc w spektaklu zajęte są trzy składy artystуw baletu. O większości z nich, takich rуżnych, jeśli nie o wszystkich bez wyjątku, mуwię z pietyzmem: ich praca wywołuje ogromny szacunek. Ponieważ my możemy tylko przypuścić, jak wysoka cena lekkości oddechu artystуw baletu. Większość z nich mają tytuły zasłużonych artystуw Białorusi, inni są laureatami międzynarodowych konkursуw i posiadają medale Franciszka Skoryny. A pozostali piękni swą młodością i zdolnością rosnąć fachowo. Lecz o tym, jak właśnie i o spektaklu — w przeszłych artykułach. Niech się wzmacnia!

Walentyna Żdanowicz
Заметили ошибку? Пожалуйста, выделите её и нажмите Ctrl+Enter