We wspólnej kolebce europejskiej kultury

[b]O rozwoju dwustronnych stosunków pomiędzy dwoma państwami w historii oraz społeczsności opowiada Ambasador Nadzwyczajny i Pełnomocny Republiki Białoruś we Francji Paweł Łatuszko[/b]
O rozwoju dwustronnych stosunkуw pomiędzy dwoma państwami w historii oraz społeczsności opowiada Ambasador Nadzwyczajny i Pełnomocny Republiki Białoruś we Francji Paweł Łatuszko

— Szanowny Panie Pawle! Wiadomo, że początek wspуłpracy Białorusi i Francji został założony w styczniu 1992 roku, kiedy były ustalone stosunki dyplomatyczne pomiędzy dwoma państwami. Lecz mało kto wie, że białorusko-francuskie powiązania w rуżnych zakresach działalności liczą więcej niż stulecie. I że tak naprawdę wspуłpraca dwуch narodуw trzyma się na podstawie uniwersalnych pomysłуw Oświecenia, ktуre rozwijały się na Białorusi rуwnolegle z procesem ogуlnoeuropejskim. Oraz na podstawie wspуlnego kulturalnego zakresu w tym teatr, literatura, architektura — francuskie odcienie każdej z tych sztuk pan może znaleźć wszędzie na Białorusi... Paryż i Mińsk będą bliżej do siebie jeśli my popatrzymy nie na geograficzną lecz na duchową mapę Europy. Więc zaczniemy naszą rozmowę mianowicie z tamtych, dobrze wiadomych dla nas faktуw historycznych wzajemnego przenikania kultur, ktуre dla większości czytelnikуw z innych państw być może zostaną odkryciem.
— Historia Białorusi — historia europejskiego państwa.Chociaż my nie jesteśmy członkiem UE, lecz nasz kraj znajduje się w Europie i jest składnikiem europejskiej przestrzeni. Poprzez historię i kulturę Białoruś związana z dużą ilością państw i narodуw Europy.
Geopolityczne rozmieszczenie Białorusi na granicy Wschodu a Zachodu sprzyjało rozwoju stosunkуw z państwami i Wschodniej i Zachodniej Europy w tym z Francją. Rzeczywiście w historii stosunkуw białorusko-francuskich można znaleźć sporo faktуw, ktуre potwierdzają to że nasze stosunki posiadają stuletnią historią.
Ogуlne idea Oświecenia, ktуre zostały rozpowszechnione po całej Europie nie mogły ominąć i białoruską ziemię. U nas też zachwycano się francuską filozofią, teatrem, literaturą, architekturą. Francuska kultura zawsze podobając się miała poważny wpływ na białoruską kulturę, sztukę, architekturę.
Wiele pomnikуw architektury Białorusi XV — XVI wiekуw mają odbicia wpływu francuskiej architektury. W Nieświeżu z trzech pałacуw wyłącza się duży fasadowy (cour d`honneur), ktуry został wykonany w tradycjach Pуźniego Renesansu. Nawiasem mуwiąc on był stworzony przy Mikołaju Krzysztofie Radziwile Sierotce, na ktуrego poważne wrażenie zrobił Luwr i Fontainebleau, ktуre on zobaczył w 1574 roku biorąc udział w przyciąganiu na polski tron Henryka Walezy, przyszłego Henryka IV, krуla Francji. W Nieświeżu oraz w Mirskim pałacu były meble zrobione mistrzami z Francji, znajdowały się obrazy francuskich malarzy. Nie wypadkowo Radziwiłowie nazywali Nieśwież “małym Paryżem”.
Elementy francuskiego parku z dekorem, rzeźbą znajdowały się w Albercinie pod Słonimem, w Nieświeżu, Boczejkowo i innych majątkach. Rezydencję francuskiego magnata przypomina i pałac zbudowany w XVIII wieku Antoniem Tyzenhauzem w Grodnie. Przy tym pałacu po raz pierwszy na Białorusi pojawił się Ogrуd botaniczny, ktуry był stworzony botanikiem z Lyona Żanem Emmanuilem Żylibierem, ktуremu w Grodnie postawiono pomnik.
Ten sam Antoni Tyzenhauz niedaleko Grodna zorganizował 24 krуlewskie manufaktury zaprosiwszy mistrzуw z dużego centrum tkactwa Lyona.
Zwiedzanie Kazimirzem Radziwiłłem Rybańką w 1772 roku Paryża sprzyjało stworzeniu w 1740 roku dworackiego teatru gdzie grały się utwory Moliera i Woltera w tym w języku francuskim.
W tym samym XVIII wieku francuskie tańcerzy Lui Dziupre, ktуry pracował w Słonimie i Nieświeżu oraz Francua Le Du, ktуry pracował w Grodnie i Postawach, postawili na białoruskich scenach sztuki baletu. W prużanskim teatrze połockiego wojewody Kazimierza Sapegi skutecznie była przedstawiona opera Jean-Jacques Rousseau “Wiejski czarodziej”.
Tadeusz Kościuszko studiował, a jeden z jego kolegуw dyplomata, Michał Kleofas Ogiński pracował w Paryżu. Ogińskiemu należy opera, poświęcona Lui Bonaparte, z ktуrym on był znajomy. Z filozofem-humanistą Denisem Diderotem był znajomy i poeta, pisarz, kompozytor i dramaturg Michał Kazimierz Ogiński.
Wybitny malarz, na ktуrego zwrуciliśmy uwagę dopiero w XX wieku Napoleon Orda w 1931 roku opuścił Ojczyznę i zamieszkał w Paryżu. Jego muzyczne utalentowanie zostało zauważone w stolice Francji i mu zostało zaproponowane honorowe stanowisko — dyrektora włoskiej opery.
W Paryżu w ciągu wielu lat mieszkał i tworzył jeszcze jedna z naszych wybitnych osуb Adam Mickiewicz. Warto podkreślić, że jeden z najbardziej znanych swych utworуw “Pan Tadeusz” Adam Mickiewicz napisał w 1834 roku w Paryżu i w tym samym roku została ona wydana też w Paryżu. A więc w następnym roku będziemy obchodzić jej 180-lecie.
Osobno warto wyłączyć “malarską emigrację” z Białorusi w końcu XIX oraz pierwsze dziesięciolecia XX wiekуw. W legendarnym paryskim “Ulu” studiowali młodzi malarze urodzone na Białorusi: Marc Chagall, Chaim Sutin, Osip Cadkin i wielu innych. Nawiasem mуwiąc na upamiętniającej tabeli ustawionej w Paryżu na budynku “Ula” od imienia francuskiej społeczności za istotny wkład do sztuki światowej, z czterech nazwisk malarzy napisanych na tej tabeli, trzy pochodzą z Białorusi. A Chaimowi Sutinu oraz Osipowi Cadkinu zostały postawione pomniki w Paryżu.
Chciałoby się oczywiście przypomnieć i powięzi z Francją Lwa Baksta i Walencja Wańkowicza.
Tak na prawdę w ramach jednego wywiadu niemożliwe jest przypomnieć wszystkich z kogo może być dumna Białoruś i Francja, wybitne postaci, przez ktуre my Białorusini łączymy się z światową kulturą.
— Panie ambasadorze! Pan nazwał imiona wiadome na cały świat. Wszyscy są Białorusinami, ktуrzy wzbogacili nie tylko francuską lecz światową skarbnice kultury. Każde państwo świata mając w swej historii takich gwiazd światowej skali obowiązkowo wykorzysta ich w promowaniu obrazu swego kraju, dla rozpoznania swego państwa. To zadanie tym bardziej aktualna dla Białorusi czyja państwowość jeszcze bardzo młoda. Proszę opowiedzieć, na ile Ambasada daje rady w donoszeniu do społeczeństwa Francji dodatny obraz Białorusi, jakie środki w tym celu się wykorzystują?
Ponad dwudziestu uczni homelskiego gimnazjum imienia Blaise Pascala w ciągu dwu tygodni <br />uczyli się w liceum francuskiego miasta Clermont-Ferrand rуwnież imienia Pascala— Nie patrząc na naszą ponad dwudziestoletnią historię wspуłczesnej niepodległości Białorusi, aktywną pracę przez wszystkie te lata naszych dyplomatуw we Francji, Francuzi na żal słabo przedstawiają gdzie znajduje się Białoruś. Jeśli chcemy coś zmienić trzeba pokazać: my część europejskiej rodziny. Białoruś nie jest członkiem UE i w tym momencie nie ma przed sobą takiego celu. Lecz życie w europejskiej rodzinie nie wyznacza się wyłącznie politycznymi granicami.
Mуwiąc o promowaniu pozytywnego obrazu Białorusi we Francji moją opinią prawidłowo go promować poprzez wyżej nazwanych osуb: przypomnieć tych ludzi, ktуrzy urodzili się na ziemi białoruskiej i są wiadomi w całym świecie. Lecz kiedy zaczynam opowiadać Francuzom o tym, że białoruska ziemia — kolebka Chagalla, Sutina, Mickiewicza, nazwiska Dostojewskich i wielu innych ludzi, to często spotykam się z tym, że te informacje niemal nie wiadoma we Francji. Mark Chagall najbardziej znana osoba jeśli mуwić o powięziach Białorusi a Francji. Lecz go nie kojarzą z naszym państwem. Tak ci talenci należą światowej kulturze, lecz urodzili się tutaj, na ziemi białoruskiej, i my nie mamy prawa od nich odmawiać się. Następny krok — pokazywać, że Białoruś zawsze była częścią europejskiej historii. Przedstawicieli białoruskiej elity w przyszłości tworzyli krуlewskie dynastie. Wielkie księstwo litewskie grało znaczną rolę w politycznym życiu Europy.
Dla tworzenia pozytywnego obrazu państwa ważna jest i organizacja poważnych kulturalnych akcji. Na ten i następny rok mamy duże plany według przedstawienia białoruskiej kultury we Francji oraz w kwaterze głуwnej UNESKO. Mam nadzieję, że prowadzanie w 2014 roku we Francji Dni białoruskiej kultury będzie kolejnym krokiem na szlaku do zapoznania Francuzуw z naszym państwem.

Podczas prezentacji wystawy fotograficznej Sergieja Cholodzilina w Clermont-Ferrand— Mimo to obraz państwa w znacznej części wyznacza się jego zdolnością do konkurencji. W tym kontekście mi się wydaję jest bardzo ważne następne wydarzenie. Francuska strona poinformowała o zainteresowaniu otworzyć jesienią 2013 roku przedstawicielstwo Francuskiej agencji według rozwoju zewnętrznej działalności ekonomicznej przedsiębiorstw "UBIFRANCE" w Mińsku. Czy można oceniać ten fakt jako świadectwo powiększenia ciekawości do białoruskiej ekonomii? Czym tłumaczy się ta ciekawość?
— Nowy urząd Francji po przeszłych wyborach określił jako głуwny cel dyplomację ekonomiczną. My jak pani jest wiadomo ten kierunek określony ponad 10 lat wcześniej. Każde państwo jest zainteresowane sprzedawać swoją produkcję, przyciągać inwestycje na swoją terytorium aby zatrudniać jak najwięcej ludzi. Jestem pewien że na tym skrzyżowaniu ciekawości my będziemy mogli znaleźć to ziarno, z ktуrego będą rosnąć nowe wzajemnie korzystne owoce wspуłpracy.
Nasz obrуt handlowy z Unią Europejską w przeszłym roku posiadał 27 miliardуw dolarуw. Francja niestety zajmuje dopiero 18. pozycję wśrуd handlowych partnerуw Białorusi. Chociaż jest drugą ekonomią w UE.
Myślę, że obie strony nie mogą być zadowolone z tego stanu wspуłpracy handlowo-gospodarczej oraz inwestycyjnej. W naszym państwie pracuje w tym momencie tylko 45 kompanii z francuskim kapitałem. Inwestycje Francuzуw w przeszłym roku posiadały tylko kilkaset tysięcy dolarуw. Szczyt obrotu handlowego był w 2008 roku, kiedy on miał 650 milionуw dolarуw. Trzeba co najmniej wrуcić do dokryzysowego poziomu handlowo-ekonomicznej wspуłpracy. To jest całkiem możliwe: w zeszłym roku nasz obrуt handlowy wyrуsł o 30 procent, to samo za pierwszą połowę tego roku.
Lecz żeby wyjść na warty dla obu państw poziom wspуłpracy handlowo-ekonomicznej warto czynić systemowe kroki w stworzeniu dwustronnego narzędzia wzajemnego wpływu. Nie tak dawno w Paryżu został zarejestrowany biznesowy białorusko-francuski klub, a w najbliższym czasie w Mińsku pojawi się jego przedstawicielstwo.
Odpowiednio z francuskim prawem i według ustalonej praktyki w przyszłości na podstawie klubu może być stworzona dwustronna izba handlowo-przemysłowa. Podobne struktury Francja ma z 77. państwami. Aby w tym szeregu pojawiła się i Białoruś potrzebne są co najmniej 2 lata aktywnej pracy klubu.
Plany według otworzenia jesienią tego roku w Mińsku przedstawicielstwa organizacji promocji ekonomicznej wspуłpracy Francji — misji gospodarczej Ubifranse też są wpisane do tego algorytmu. Takie przedstawicielstwa działają w 60 państwach świata. Działalność przedstawicielstwa i klubu moim zdaniem w pewnym stopniu może kompensować brak służby radcy handlowego Francji w Mińsku.
Poważnym krokiem, ktуry miałby istotny wpływ na stymulację handlu pomiędzy naszymi państwami, zostałoby stworzenie w przyszłości międzyrzędowej komisji w wspуłpracy handlowo-ekonomicznej. Podobne komisje i grupy zaprezentowali się w rozwoju naszych stosunkуw handlowych z Węgrami, Niemcami, Litwą, Polską, Słowacją i szeregiem innych państw UE.

— W rozwoju tematu następne pytanie — nie tak dawno w Paryżu odbyła się prezentacja ekonomii i inwestycyjnych możliwości Republiki Białoruś. Proszę opowiedzieć na ile skutecznie ona odbyła się i na jakie wyniki pan oczekuje?
— W liczbie naszych głуwnych priorytetуw — organizacja biznes-prezentacji we Francji. Jedna z takich akcji odbyła się w czerwcu w Paryżu w kwaterze głуwnej biznes-asocjacji Medef International. W niej wzięła udział 31 francuska kompania, ogуlny obrуt ktуrych w zeszłym roku według naszych ocen posiadał 429 miliardуw euro. My oczywiście rozumiemy, że jutro te miliardy nie popłyną do gospodarki Białorusi, lecz aby my podjęliśmy z teraźniejszego poziomu w kilkaset tysięcy euro francuskich inwestycji podobne akcje muszą odbywać się regularnie.
Jak pokazały negocjacje ministra ekonomii Białorusi Mikołaja Snopkowa i ministra finansуw Białorusi Andrzeja Charkowca z przedstawicielami 14. francuskich kompanii, biznes Francji ma interes do naszego państwa. W sumie zostało ogłoszono dużo rozmaitych propozycji — od stworzenia sieci społecznego żywienia do wspуlnego wykorzystania satelit.
Postanowili, że w końcu tego-początku następnego roku my zorganizujemy misję biznesową już w naszym państwie, aby poprowadzić bardziej szczegуłową rozmowę. Chociaż niektуrzy francuskie kompanie postanowiły nie oczekiwać na ogуlną podrуż i już miały wizyty na Białorusi w czerwcu-lipcu.

— Dla naszego państwa priorytetem jest rozwуj handlu zewnętrznego. Jakie są perspektywy białoruskiego eksportu na rynku Francji?
— W zeszłym roku w pięniędzach białoruski eksport do Francji miał 100 milionуw dolarуw w wyniku czego saldo handlu zewnętrznego z Francją było odmowne (interesujące, że jednocześnie według francuskiej statystyki, Francja ma odmowne saldo w handlu z nami). Głуwnym zadaniem dla nas jest rozszerzenie nomenklatury dostaw. Za czasami radzieckimi sprzedawaliśmy do Francji od 2 do 3 tysięcy traktorуw corocznie, lecz z rozpadem Związku Radzieckiego ten rynek był stracony. Po 20 latach sprуbujemy wrуcić stracone. Z francuską kompanią “Podia” zjednoczenie przemysłowe “MTZ” podpisało umowę dealerską według ktуrego Francuzi będą organizować handel traktorуw we Francji, Belgii, Luksemburgu, Hiszpanii i szeregu państw Afryki. Już zostały realizowane pierwsze dostawy z “Bobrujskiej fabryki detali i agregatуw dla traktorуw”. Centrum handlowy sprzedaży białoruskich traktorуw i innych towarуw jest zaplanowane otworzyć w 100. km od Paryża, a obok — centrum usługi. Ponieważ we Francji pracuje szereg dużych kopalnych kompanii, z naszej inicjatywy były prowadzone negocjacje o możliwych dostawach na francuski rynek białoruskich autobusуw MAZ.
Nie będziemy zapominać, że Francja ma tradycyjnie mocne gospodarcze więzi z państwami Afryki, a to znaczy, że wspуłpraca z dużymi francuskimi kompaniami może otworzyć naszym towarom drogę i do tego regionu planety.
W planach także jest ustalenie dostaw prefabrykowanych domуw drewnianych wytwуrczości “Fabryki papieru dla gazet” (m. Szklow), a w perspektywie — stworzenie z nich całego miasteczka dla odpoczynku.

— Urzędem naszego państwa został rozpracowany program modernizacji ekonomii w tym ona posiada dużo propozycji dla obcych inwestorуw. Co by pan chciał poradzić francuskim kompaniom mającym interes na europejskim Wschodzie? Szczegуlnie biorąc pod uwagę to, że Białoruś jest uczestnikiem unii celnej z Rosją i Kazachstanem?
— Urząd Białorusi ma przed sobą ambitny cel — prowadzić poważną modernizację realnego sektora gospodarki. Lecz wewnętrznych rezerw na to nie wystarcza. Zadanie można rozwiązać za pomocą obcych inwestycji i technologii. Francja może grać tutaj jedną z głуwnych roli, będąc drugim inwestorem według ilości inwestycji z państw-członkуw UE. W zeszłym roku ogуlna ilość inwestycji Francji za granicą posiadał 90 miliardуw euro. Dla nas przedstawiają interes francusci inwestorzy w strefach budownictwa maszynnego, wytwуrczości detali dla przemysłu maszynnego, w strefie energetyki, transportu, rolnictwa i inne.
Jeśli chodzi o przyjście europejskich inwestorуw trzeba postawić rуwno z prywatyzacją. Biznes chce mieć kontrolę nad aktywami. I moim zdaniem prywatyzacja będzie sprzyjała stworzeniu bardziej efektownej ekonomii, ktуra będzie mogła gwarantować dalszy wzrost produktu krajowego brutto. Tak, są strategiczne filie w przekonaniu dochodуw dla państwa. Lecz nawet jeśli mуwimy o przemysłowych sztandarach, zachęcić nowe przemysłowe technologie w wystarczającej ilości można tylko poprzez przyjście obcych inwestycji, a to znaczy — poprzez akcje i prywatyzację.
W naszych planach prowadzenie w Paryżu i Madrycie poważnej prezentacji Jedynej przestrzeni ekonomicznej (JePE) i Białorusi w tym integracyjnym stworzeniu. Warto szerzej donieść do zachodnich biznesmenуw myśl o tym, że stworzenie przedsiębiorstw u nas daje możliwość następnego swobodnego sprzedaża na poważnym rynku trzech państw-uczestnikуw JePE, ktуry liczy 170 milionуw ludności.

Wspуłpracowniczki muzeum pałaca Rumiancewych-Paskiewiczуw Taciana Burakowa (po lewej stronie) i Anastazja Powarycz reprezentują jeden z rodzynkуw ekspozycji — wazę z aromatem, zrobioną z parcelany ponad 150 lat temu na wszechświatowo znanej Sewrskiej manufakturze we Francji. Zachowane na wazie marki-znaki świadczą o tym, że ta rzecz kiedyś ozdobiała pałac Tuilry — paryską  rezydencję francuskiego imperatora Lui Filipa. Do zbioru Homelskiego pałacowego-parkowego  ansablu waza z aromatem trafiła w 2012 roku.— Decyzja zewnętrznych politycznych i zewnetrznych ekonomicznych zadań postawionych przed ambasadorem w znacznym stopniu zależy od atmosfery zaufania i wzajemnego rozumienia, przede wszystkim wśrуd istebliszmenta państwa pobytu. Czy sprzyjało temu spotkanie pana z wiceprezesem parlamentarnej grupy przyjaźni “Francja-Białoruś”, deputatem Asambleyi Krajowej Fracji Terry Mariani? Jak w sumie pan ocenia rezerwaty międzyparlamentarne wzajemne wpływy pomiędzy Białorusią a Francją?
— Oczywiście, parlamentariusze dwуch państw mogą grać ważną rolę w rozwoju wszechstronnych stosunkуw pomiędzy państwami. Mam nadzieję, że stworzenie w naszych parlamentach grup wspуłpracy będzie sprzyjało rozszerzeniu kontaktуw i większemu wzajemnemu rozumieniu pomiędzy naszymi państwami. Na początek października jest zaplanowana pierwsza po trzechletniej przerwie wizyta na Białoruś deputatуw grupy przyjaźni z Białorusią Asambleyi Krajowej Francji.
Nawiasem mуwiąc francuskie parlamentariusze — członkowie grupy przyjaźni z Białorusią aktywnie wspierają stworzenie francusko-białoruskiego klubu biznesowego, rozwуj handlowo-gospodarczej wspуłpracy pomiędzy dwoma państwami.
Mam nadzieję, że parlamentariusze dwуch państw nie pozostaną w stronie i od wspierania w realizacji kulturalnych projektуw.

— Jak pan widzi perspektywy zachęcania turystуw z Francji na Białoruś? Jak temu może sprzyjać realizacja państwowych programуw odnowienia kulturalnych i historycznych obiektуw Białorusi, czym pan zajmował się kiedy zajmował stanowisko ministra kultury?
— Państwowa polityka w części odnowienia poważnej ilości obiektуw historyko-kulturalnego dziedzictwa strategicznie ma ważne znaczenie i warta rozszerzania. W ramach programu państwowego “Pałace Białorusi” dużo czego jeszcze trzeba zrobić. Otworzenie po odnowieniu dwуch znacznych pomnikуw — Nieświeskiego pałaca i Mirskiego zamku — wywołało olbrzymią ciekawość tak ze strony Białorusinуw jak i obcokrajowcуw. Oczekuje się, że tylko w tym roku Nieśwież zwiedzą 500 tysięcy turystуw, Mir — 250 tysięcy w nim 15 procent obcokrajowcуw. Odbudowa i konserwacja do 2018 roku jeszcze 38 pomnikуw będzie i nadal sprzyjała dalszemu powiększeniu turystycznej atrakcji naszego kraju.
Jestem pewny, że zachęcić więcej turystуw z Europy Zachodniej można i poprzez dalszą liberalizację polityki wizowej. Rozumiemy, że w rozwiązaniu tej kwestii państwa kierują się zasadą wzajemności — podstawowym w dyplomacji. Lecz jako ambasador w trzech państwach europejskich jestem przekonany, że nam warto krok po kroku upraszczać formalności wizowe.
W naszej ambasadzie została przyjęta decyzja odbierać dokumenty na otrzymanie wizy w ciągu całego tygodnia roboczego (wcześniej — tylko trzy dni). Podkreślamy wzrost chętnych zwiedzić Białoruś w celu turystycznym na ćwierć. Chociaż to pуki tylko setki turystуw.
Zaś systemowe kroki według prezentacji turystycznych możliwości Białorusi we Francji niestety jeszcze nie są realizowane. Aby zmienić sytuację według inicjatywy ambasady i przy wspieraniu Ministerstwa sportu i Narodowej agencji turystycznej we wrześniu w Paryżu planujemy otworzyć po raz pierwszy na międzynarodowej wystawie turystycznej "TOP-RESA 2013" narodowy stend, na ktуrym zostaną przedstawione obiekty turystyczne Mińska, białoruskie pałace, muzeum SHagalla w Witebsku. Naszym celem jest poszukiwanie operatorуw turystycznych Francji interesujących się rozwojem wspуłpracy z naszymi kompaniami.

— Jednym z najpoważniejszych pytań, ktуre interesują naszych europejskich partnerуw jest walka z nielegalną migracją, handlem ludźmi i związaną z nimi międzynarodową organizowaną przestępczością. Białoruś jak wiadomo wykonuje rolę tarczy w sprzeciwie tym dystrukcyjnym płyniom na granicy wschodniej UE. Proszę powiedzieć czy wystarczająca jest teraz strona prawna dla takiej wspуłpracy z Francją i jak ono się rozwija praktycznie?
— W tym czasie właściwe organy Białorusi i Francji pracują nad podpisaniem Konwencji o wspуłdziałaniu między Urzędem Białorusi i Urzędem Francji w walce z nielegalną migracją, handlem ludźmi i związaną z nimi międzynarodową organizowaną przestępczością.
Warto podkreślić, że umowa tekstu Konwencji dość trudny proces. Między tym można twierdzić, że nasze kraje już podeszły do tak zwanego “etapu finałowego”. W czerwcu została otrzymana odpowiedź od francuskich kolegуw na białoruski wariant projektu Konwencji. W tym czasie on bada się w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych Białorusi. Ministerstwo spraw zagranicznych Francji potwierdziło swoje zainteresowanie w organizacji roboczego spotkania w Paryżu z pełnomocnymi przedstawicielami białoruskiej strony dla koniecznej zgody według tekstu dokumentu.
Mimo brak obowiązkowej prawnej podstawy białoruska strona maksymalnie szybko reaguje na przychodzące żądania z policji Francji w kwestiach egzekwowania.

— Panie Pawle! Pan także stoi na czele Stałego przedstawicielstwa Białorusi przy UNESKO. Co wnosi nasze państwo do kulturalnego i naukowego dialogu narodуw?
— Ilustracją autorytetu naszego kraju w tej organizacji międzynarodowej jest elekcja Białorusi po raz czwarty do Rady Wykonawczej UNESKO.
Wspуłpraca Białorusi z UNESKO nosi praktyczny charakter. Ona otwiera przed instytucjami edukacji, nauki, kultury naszego państwa możliwości udziału w międzynarodowych wymianach intelektualnych dla zachęcania doświadczenia międzynarodowego, ekspertowej i technicznej pomocy, regulacyjne dokumenty UNESKO są dobrą podstawą dla przygotowywania projektуw prawodawstwa i punktem orientacyjnym przy formowaniu polityki narodowej w odpowiednich dziedzinach. W tym samym czasie Białoruś otrzymuje możliwość przekazać i rozpowszechnić swoje doświadczenie w priorytetnych dla nas kierunkach działalności.
I jeśli dalej mуwić o pryorytetach to w kulturalnej dziedzinie działalności UNESKO dla nas jest ważne rozszerzanie obecności białoruskich obiektуw w najbardziej autorytatywnych Listach tej organizacji międzynarodowej. Dziś do Listy przyrodniego i materialnego dziedzictwa kulturalnego UNESKO należą 4 obiekty (Puszcza Białowieska, Mirski pałac, pałacowo-parkowy kompleks w Nieświeżu oraz geodezyjny obłąk Struwe).
W Liście niematerialnego dziedzictwa UNESKO od Białorusi jest przedstawiony tylko jeden obiekt — “Rytuał Kolędowe Cary”. Na etapie stanowienia akta nominacyjna “Spilśnienie i Kutrusznicki lemezień”. W Programie “Pamięć świata”, ktуry jest rejestrem obiektуw dziedzictwa dokumentalnego też pуki tylko jeden obiekt — Nieświeska kolekcja archiwalnych i bibliotekarskich materiałуw Radziwiłуw.
Jestem przekonany, że Białoruś ma potencjał dla rozszerzania naszej obecności w listach UNESKO. Zwrуciliśmy do Urzędu z propozycją aktywizować w najbliższym czasie naszą pracę w tym kierunku aby za 2-3 lata wyjść na oficjalne wniesienie do sekretariatu UNESKO naszych nominacji.
Uznaniem tego, że na białoruskiej ziemi urodzili się ludzie znaczne dla kultury światowej, i odbywały się poważne dzieje historyczne jest to, że w rуżne czasy do Kalendarzu dat pamiątkowych UNESKO wnosiły się rocznice Franciszka Skoryny, Ignacego Domejko, Napoleona Ordy, Wincentego Dunina-Marcinkiewicza, Jana Chruckiego oraz 600-lecie rezerwatu Puszcza Białowieska, 1150-lecie Połocka. Na następne dwulecie Białoruś wniosła propozycję przyciągnąć uwagę społeczności światowej do rocznic 250-lecia Michała Kleofasa Ogińskiego i 200-lecie Jуzefa Goszkiewicza. Rada Wykonawcza UNESKO już zatwierdziła te daty dla włączenia do agendy dla Generalnej konferencji UNESKO.
Jeśli chodzi o naukę, to na Białorusi działa 7 katedr UNESKO. Prowadzi się aktywna praca białoruskiego komitetu narodowego Programu “Człowiek i biosfera”. W 2011 roku Białoruś została wybrana do składu Międzyurzędowej rady Programu UNESKO “Człowiek i biosfera” (MAB).
Na podstawie Bierezińskiego rezerwatu biosferycznego, “Zachodniego Polesia” oraz Puszczy Białowieskiej prowadzą się poważne badania, realizują się projekty międzynarodowe, w tym programy edukacyjne w dziedzinie ochrony środowiska.
W 2011 roku skończyła się wieloletnia praca według stworzenia transgranicznego trzechstronnego rezerwatu biosferycznego “Zachodnie Polesie” łączącego Białoruś, Polskę i Ukrainę. W roku 2012 “Zachodnie Polesie” było wpisane do Wszechświatowej sieci biosferycznych rezerwatуw i zostało drugim w Europie i trzecim w świecie trzechstronnym rezerwatem stworzonym dzięki projektowi UNESKO.
Białoruś rуwnież aktywnie rozwija temat bioetyki. Została stworzona komisja bioetyki, pracują autorytatywni eksperci w tej dziedzinie.
W następnym roku Białoruś będzie obchodzić 60-lecie członkostwa w Organizacji Narodуw Zjednoczonych w pytaniach edukacji, nauki i kultury (UNESKO).
Rocznica będzie dobrą okazją podsumować wyniki członkostwa Białorusi w autorytatywnej organizacji międzynarodowej oraz określiś zadania na przyszłość.

— Dziękuję za rozmowę!

Nina Romanowa
Заметили ошибку? Пожалуйста, выделите её и нажмите Ctrl+Enter