Żurawiny zostały marką

[b]Dzięki międzynarodowemu projektowi ekologicznemu na Białorusi organizuje się święto, poświęcone żurawlom i żurawinom[/b]Niedawno w Miorach, mieście powiatowym w obwodzie witebskim, otwarto centrum rezerwatu Jelnia. Jelnia jest jednym z największych bagien nie tylko na Białorusi, ale i w Europie. Teraz w centrum każdy turysta, w tym zagraniczny, może uzyskać informacje o zwierzętach i ptakach, występujących na obszarach rezerwatu. Można również wypożyczyć rowery, narty, by zwiedzić rezerwat. Można wypożyczyć lornetę, by obserwować żurawie popielate. Pod koniec września tysiące tych ptaków, odlatujących do ciepłych krajów, przylatują do Jelni, by tu się zatrzymać i nabrać sił przed daleką podróżą. Poza tym nad bagnem rośnie lecznicza jagoda — żurawina. Zbiera się żurawiny we wrześniu. Właśnie te jagody i ptaki stały się bohaterami imprezy ekologicznej “Żurawie i żurawiny Krainy Miorskiej”, zorganizowanej przy wsparciu projektu Unii Europejskiej i Programu NZ ds. Rozwoju. W bieżącym roku odbyła się po raz drugi.
Dzięki międzynarodowemu projektowi ekologicznemu na Białorusi organizuje się święto, poświęcone żurawlom i żurawinom

Niedawno w Miorach, mieście powiatowym w obwodzie witebskim, otwarto centrum rezerwatu Jelnia. Jelnia jest jednym z największych bagien nie tylko na Białorusi, ale i w Europie. Teraz w centrum każdy turysta, w tym zagraniczny, może uzyskać informacje o zwierzętach i ptakach, występujących na obszarach rezerwatu. Można rуwnież wypożyczyć rowery, narty, by zwiedzić rezerwat. Można wypożyczyć lornetę, by obserwować żurawie popielate. Pod koniec września tysiące tych ptakуw, odlatujących do ciepłych krajуw, przylatują do Jelni, by tu się zatrzymać i nabrać sił przed daleką podrуżą. Poza tym nad bagnem rośnie lecznicza jagoda — żurawina. Zbiera się żurawiny we wrześniu. Właśnie te jagody i ptaki stały się bohaterami imprezy ekologicznej “Żurawie i żurawiny Krainy Miorskiej”, zorganizowanej przy wsparciu projektu Unii Europejskiej i Programu NZ ds. Rozwoju. W bieżącym roku odbyła się po raz drugi.

Pieszo po trzęsawisku — ekstremalne wrażenia
Obecne centrum dawniej było budynkiem gospodarczym, należącym do państwowego urzędu ochrony środowiska Jelnia. Za pomocą partnerуw europejskich wyremontowano go i wyposażono w nowoczesny sprzęt. Na ścianach są interaktywne mapy. Obok kody QR. Jeśli zwiedzający ma przy sobie smartfon, znajdzie dodatkowe informacje w Internecie. Projekt UE/UNDP, o ktуrym wspomniałem, zatytułowano “Wsparcie rozwoju ambitnej struktury wspуłpracy międzynarodowej w zakresie ochrony środowiska na Białorusi”. Jego budżet stanowi ponad 5 milionуw 150 tysięcy euro. Jedną z dziedzin jest uczenie dzieci trosce o środowisko. Dlatego w centrum jest sporo elektronicznych “nauczycieli”, w postaci gry pomogą dzieciom zdobyć nową wiedzę. Jest to potrzebne do rozwoju sieci tak zwanych zielonych szkуł. Na Białorusi działa nie tylko w powiecie miorskim i pobliskim szarkowszczyńskim, ale i w powiecie kobryńskim w obwodzie brzeskim i w powiecie mostowskim w obwodzie grodzieńskim. Poza tym dyrektor Jelni Iwan Borok uważa, że projekt UE/UNDP stworzył dobrą bazę do rozwoju turystyki w rezerwacie:
— Pomogli nam nabyć rowery, lornety, lunety, samochуd terenowy, narty i inny sprzęt. Wymyśliliśmy ekskluzywną rozrywkę — spacer po bagnie w kaloszach. Najczęściej wykorzystuje się je w zimie, by chodzić po pulchnym śniegu. Jednak w lecie można w nich przejść się po trzęsawisku. Rzecz jasna tylko w towarzystwie pracownika rezerwatu.

Krуlestwo ptakуw
Z centrum poszliśmy na pole, gdzie niedawno zebrano kukurydzę, położone w pobliżu bagna Jelnia. Przylatują tu żurawie popielate, by poczęstować się tym, co zostało po kolbach. O zachowaniu ptakуw powiedziała Olga Łukszyc, pracownik organizacji pozarządowej Ochrona Ptakуw Ojczyzny, ktуra była jednym z organizatorуw imprezy “Żurawie i żurawiny”:
— Żuraw popielaty uważany jest za najwyższego ptaka Białorusi. Jego wzrost stanowi 1 metr 40 centymetrуw. Na bagnie zatrzymują się, ponieważ czują się tu bezpieczne. Na polu nie można podejść bliżej niż 500 metrуw. Zawodowi fotograficy, by zrobić artystyczne zdjęcia, budują kryjуwki i szałasy, w ktуrych siedzą nie poruszając się. Czasami miejscowa ludność przywabia ptaki prosto przed własnym domem. Ale to rzadkość. Turystom najlepiej obserwować żurawie przez lornety i lunety.
Gdy nastawiłem lunetę Carl Zeiss, 50-krotnie powiększającą, przed oczami pojawił się obrazek prosto z bajki. Po polu chodziły żurawie popielate i to wcale nie kilka osobnikуw, a ogromna ilość. Niektуre krążyły nad głową. Prawdziwe krуlestwo ptakуw!
Po wycieczce Olga Łukszyc powiedziała, że w bieżącym roku nad bagno Jelnia przyleciała rekordowa liczba żurawi popielatych — około 7 tysięcy. Przy tym w rezerwacie gnieździ się zaledwie 20 par żurawi.

Wizytуwka
Otwarcie festiwalu “Żurawie i żurawiny” oraz uroczysty koncert urządzono dla gości na pуłwyspie nad jeziorem Miorskim. Właśnie nad nim położone jest miasto Miory. Ze wszystkich zakątkуw powiatu przyjechali ludzie, by pokazać, jakie wspaniałe żurawiny rosną na tych obszarach, oraz by podzielić się oryginalnymi przepisami dań, ktуre można z nich przyrządzić. Między innymi napуj jagodowy. Walentyna Bujonok ze wsi Zaucie robi wyjątkowo smaczny napуj. Na festiwal przywiozła chyba największe jagody. Walery Błażewicz ze wsi Powiacie przyrządził szaszłyk, polewając go nalewką z żurawin. Podczas degustacji nie sposуb było sprуbować wszystkiego — ciasta, naleśniki, bułki z żurawiną. Nawet tradycyjne białoruskie placki ziemniaczane z żurawiną. Szef oddziału projektуw i programуw przedstawicielstwa Unii Europejskiej na Białorusi Frederick Kune, ktуrego spotkałem na imprezie, przyznał się, że smak żurawiny był mu znany przede wszystkim po rуżnych sosach. A prawdziwych jagуd sprуbował dopiero w Miorach:
— Ta impreza jest wspaniałą okazją dla Europejczykуw bliżej poznać Białoruś. Jej ludność, tradycje, przyrodę. W Europie nie ma wielkich bagien. Poza tym w europejskich metropoliach w ostatnim czasie pojawiło się wielu amatorуw turystyki ekologicznej. Myślę, że z przyjemnością przyjechaliby obserwować ptaki w Jelni i wzięliby udział w takiej imprezie. Impreza bardzo mi się spodobała. Unia Europejska wspiera ją od dwуch lat. Nie wykluczam, że w tym zakresie wspуłpraca UE i Ministerstwa Przyrody i Ochrony Środowiska Białorusi będzie kontynuowana.
Pуki pan Kune z przewodniczącym Powiatowego Komitetu Wykonawczego w Miorach Igorem Kuzniecowem podsumowali wyniki realizacji projektu ekologicznego Unii Europejskiej, przedstawiciel Programu NZ ds. Rozwoju Sanaka Samarasinghe  opowiedział o możliwych przyszłych kontaktach. W przyszłym roku wśrуd państw-uczestnikуw powinna pojawić się Łotwa.
— Co może zainteresować Łotyszy na takim festiwalu? — zapytałem szefową konsulatu Łotwy w Witebsku Dagnię Latse-Ate.
— Przyroda naszych krajуw jest podobna. Jest tak samo delikatna i wymaga opieki. Razem powinniśmy o nią dbać, być dumni z jej piękna i pokazywać ją światu. Poza tym powiat miorski i nasza Latgalia są uczestnikami uproszczonego ruchu granicznego. Myślę, że festiwal “Żurawie i żurawiny”, o ktуrym informacje wysłaliśmy już łotewskim operatorom turystycznym, pomoże jego aktywizacji.
Dzięki wzmocnieniu bazy materialnej rezerwatu Jelnia liczba turystуw, ktуrzy zwiedzili go w 2013 roku, wzrosła prawie trzykrotnie w stosunku do ubiegłego roku. W chwili obecnej w rezerwacie trwa budowa szlaku ekologicznego o długości 1,5 kilometra nad bagnem z tablicami informacyjnymi i punktami obserwacyjnymi. W najbliższym czasie pojawią się tu gospodarstwa turystyczne, gdzie turyści będą mogli przenocować. Białoruskie firmy turystyczne już przywożą do rezerwatu zorganizowane wycieczki rosyjskich turystуw. Informacje o możliwościach turystycznych Jelni można znaleźć na stronie internetowej www.zakazniki.priroda-vitebsk.by. Zakłada się, że wkrуtce pojawi się w Facebooku. Kolejny festiwal “Żurawie i żurawiny Krainy Miorskiej” na pewno będzie jeszcze bardziej widowiskowy.

Sergiusz Goleśnik
Заметили ошибку? Пожалуйста, выделите её и нажмите Ctrl+Enter