Języka białoruskiego dzieci uczą się przede wszystkim w szkole średniej

Uczy szkoła

Języka białoruskiego dzieci uczą się przede wszystkim w szkole średniej

Niedawno poznałem wyjątkową osobę. Waleryj Nowikaŭ urodził się w Mahilowie, teraz mieszka w Niemczech. Zagadnąłem go po białorusku, wiedząc, że jest Białorusinem. I w odpowiedzi również usłyszałem nasz język ojczysty, mimo że mój rozmówca od dziesięciu lat mieszka za granicą. Nie mogłem się powstrzymać od komplementu:

— Idealnie mówisz po białorusku!

— Nie rozmawiałem od ponad 35 lat — usłyszałem w odpowiedzi. — Dzięki za świetną okazję!

— Bardzo mi miło. A co było 35 lat temu?

— Uczęszczałem do szkoły.

— Dobrze się uczyłeś!

— Dość dobrze. Z języka białoruskiego zawsze miałem piątkę, bo nauczycielka była wspaniała.

Nie zapytałem, co konkretnie miał na myśli: urodę nauczycielki czy jej bogatą wiedzę. Najwidoczniej, oba te czynniki miały wpływ na to, że uczeń dobrze przyswoił język.

Jalinka dorasta w Mahilowie


Szkoła jest chyba podstawowym miejscem, gdzie można nauczyć się języka białoruskiego. Znam mnóstwo przykładów, jak nauczyciele uczą dzieci zamiłowania do białoruskości.

Obecnie w Mahilowie jest jedyna klasa z białoruskim językiem nauczania. I jest w nim jedna uczennica. Nazywa się Jalinka Sałaŭjowa.

W Wydziale Edukacji Komitetu Wykonawczego Dzielnicy Leninowskiej w Mahilowie gwarantują, że nauczanie dziewczynki zostanie zapewnione na wysokim poziomie.

W obwodzie mahiloŭskim klasy z językiem białoruskim jako wykładowym są w Horkach. W Asipowiczach po białorusku uczy się całe gimnazjum — ponad 600 dzieci. Pozostałe białoruskojęzyczne szkoły są na wsi.

— Co znaczy uczyć się po białorusku? — pytam nauczycielkę, która pracuje w wiejskiej szkole. Opowiada:

— Wszystkie podręczniki mamy w języku białoruskim, a rozmawiamy w mieszanym języku. Większość uważa, że dzieciom, które ukończyły szkołę z językiem białoruskim jako wykładowym, trudniej jest podczas studiów, bo tam używa się przeważnie rosyjskiego. Dlatego niektórzy wożą swoje dzieci do “rosyjskich” szkół — do miasta. Zdarza się też, że na wieś przyjeżdżają nowi ludzie, mieszkać na stałe, na początku dziwią się: “Dlaczego macie szkołę po białorusku?”. Tym nie mniej ich dziecko uczy się języka białoruskiego, a rodzice są w rezultacie zadowoleni, że ich dzieci nauczyły się dodatkowego języka. Dzieci, ich rodzice nie mają nic przeciwko językowi białoruskiemu.

Szanujemy ojczysty, uczymy się chińskiego


Dnia 18 czerwca 2002 roku szkołę średnią nr 23 w Minsku przekształcono w gimnazjum nr 23 z białoruskim językiem nauczania. Znajduje się w środku miasta. Budynek został zbudowany jeszcze przed II wojną światową. Dlatego tradycje oświatowe są bardzo bogate.

Do gimnazjum uczęszcza 386 uczniów. Wszystkich przedmiotów uczą się po białorusku. Właśnie po to chłopcy i dziewczęta z całego miasta dojeżdżają do mieszczącej się przy prospekcie Niezależnasci szkoły. Dojeżdżają nawet z podmiejskich miejscowości. Ciało pedagogiczne składa się z 45 nauczycieli. Dyrektorem gimnazjum nr 23 od 1 sierpnia 2014 roku jest Iryna Pasiukiewicz.

Tego, co daje instytucja oświatowa uczniom, którzy uczęszczają tu na zajęcia, wielu może pozazdrościć. Gimnazjum jest jedyną na Białorusi szkołą, gdzie dzieci uczą się języka chińskiego i angielskiego w połączeniu z wykładaniem wszystkich przedmiotów po białorusku. Języka chińskiego od 1 klasy uczą zarówno rodzimi użytkownicy, jak i białoruskojęzyczni nauczyciele. Wykładowcy wyjeżdżają na staże na uczelnie wyższe w Chinach.

Absolwenci gimnazjum nr 23 są dumni ze swojej znajomości języka białoruskiego, chociaż w życiu codziennym nie zawsze się nim posługują. Jeden z absolwentów powiedział:

— Wydaje mi się, że nauczanie w języku białoruskim to plus. Lepiej znamy język ojczysty, jednak nijak to się nie ma do przyszłej kariery. Kiedy zdawałem na Białoruski Uniwersytet Państwowy, egzamin zdawałem po rosyjsku.

Fakty i perspektywy


W roku szkolnym 2013-2014 liczba uczniów w szkołach z białoruskim językiem nauczania zmniejszyła się. Uczniów, którzy uczą się w języku białoruskim, było tylko 15 procent. Dziesięć lat temu było ich prawie 25 procent. Przy tym w Minsku ten wskaźnik stanowi 1,6 procent ogółu uczniów. Obecnie w Minsku działa pięć gimnazjów z białoruskim językiem nauczania — nr 4, nr 9, nr 14, nr 23 i nr 28.

Wiktar Korbut
Заметили ошибку? Пожалуйста, выделите её и нажмите Ctrl+Enter