Tytany wychodzą w pole

Białoruś pierwsza w WNP opracowała traktor-automat zwiększonej mocy
Białoruś pierwsza w WNP opracowała traktor-automat zwiększonej mocy.

Nawet na tle ogromnej hali Mińskiego Zakładu Traktorуw ten pojazd wygląda jak olbrzym: 3 metry wysokości, 6 metrуw długości. Ośmiolitrowy silnik potrafi zmieścić pod maską ponad 300 koni mechanicznych, bez trudu zruszyć 12 ton masy własnej i dowolne przyczepiane agregaty.
— W 2006 roku przystąpiliśmy do stworzenia najpotężniejszego w WNP seryjnie produkowanego traktora — opowiada Sergiusz Szmatko, zastępca głуwnego konstruktora w zakresie elektroniki i urządzeń elektrycznych MTZ. — Pamiętam, byliśmy w delegacji służbowej w jednym z powiatуw obwodu brzeskiego. Zawiązała się rozmowa z mechanizatorem, a on powiedział wprost: w domu od dawna wszyscy mają nowoczesne telewizory z pilotem i posługują się nim nawet dzieci. Dlaczego traktory zakładu nadal mają sterowanie mechaniczne? Wrуciliśmy. Przemyśleliśmy to. Rozpoczęliśmy opracowanie elektroniki do modelu traktora zwiększonej mocy.
Przez cały rok w biurze konstrukcyjnym MTZ nad projektem nowego pojazdu pracowało ponad 30 inżynierуw. Model doświadczalny pojawił się w 2007 roku. Kilka miesięcy na wyregulowanie i przetestowanie układуw sterowania — i już w marcu 2008 roku z taśmy zakładu zeszły dwa traktory. Badania. I pierwsza dostawa do regionуw kraju.
— Dziś model 3022.1 to najnowocześniejszy, najpotężniejszy i maksymalnie zautomatyzowany traktor Białorusi oraz państw bliskiej zagranicy. Nowe elementy pozwalają automatycznie wykonywać prawie połowę wszystkich procesуw technologicznych. Zamiast skomplikowanych manipulacji mechanicznymi dźwigniami jest proste sterowanie z pomocą elektronicznych joystickуw i przyciskуw. Pozostałe czynności maszyna wykonuje sama — wyjaśnia Sergiusz Szmatko. — Orka, nawożenie, siew, kultywacja, pokos traw — sterowanie wszystkimi skomplikowanymi procesami skupione jest w jednym bloku oprogramowania w kabinie kierowcy. To właściwie kilka komputerуw pokładowych w jednym. Z pomocą dwуch joystickуw przyjmuje polecenia w zakresie sterowania urządzeniami rolniczymi (pługi, siewniki, kosiarki). Wystarczy nastawić odpowiedni tryb pracy, wykonać jedno koło i przycisnąć “Repeat”. Traktor powtуrzy wszystkie czynności co do najmniejszych szszegуłуw.
Zamiast dźwigni zmiany biegуw jest jeszcze jeden miniaturowy joystick. Niestety wszystkich niuansуw pracy inteligentnego “automatu zdalnego sterowania” nie zapamiętałem. Zrozumiałem jedno: pozwala nabierać prędkość automatycznie, nie wie, co to są szarpnięcia podczas zmiany biegуw i zapewnia prawie płynność ruchu krążownika. Sam traktor jest dosłownie nafaszerowany przerуżnymi czujnikami (jest ich około 50) i wyposażony w rozmaite nowości techniczne. Jednolity blok przełączania, diagnostyka komputerowa uszkodzenia zespołуw, elektroniczny układ sterowania przednim i tylnym przyczepianym urządzeniem. Ci, co już widzieli traktor w ruchu, mуwią: jest stworzony dla dużych przestrzeni i nie potrzebuje pomocy z zewnątrz. Pojemny 500-litrowy zbiornik i prędkość obrуbki gleby pozwala zastąpić cztery seryjne traktory. Bez problemu.
— Zmontowano już 60 takich pojazdуw. Połowę sprzedano do gospodarstw kraju i szeregu regionуw Rosji. Do końca roku z taśmy zejdzie ponad 40 traktorуw tej klasy — mуwi Sergiusz Szmatko. — Cena rynkowa “Belarus 3022.1” jest prawie o 100 tysięcy dolarуw niższa niż amerykańskiego “John Deere”. Pod względem wydajności, mocy i ceny to jedna z najbardziej konkurencyjnych maszyn w swojej kategorii na świecie.
Bez wątpienia nowy model to znaczny krok w rozwoju rodzimej branży budowy maszyn rolniczych. Mуwią o tym wszyscy. Czy będzie jednak potrafił usiąść za joysticki nowości i samodzielnie opanować mechanizator? Inżynierzy uspokoili: w zakładzie od czterech lat działa ośrodek szkolenia. Po dwutygodniowym szkoleniu wszystkie pytania znikają.

Włodzimierz Maciuszewski
Заметили ошибку? Пожалуйста, выделите её и нажмите Ctrl+Enter