“Twierdza przy drodze” otwiera drzwi

Białoruś ponownie otrzyma status obserwatora przy Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy
Strasburg to francuskie miasto, ktуrego nazwę można przetłumaczyć jak “twierdza przy drodze”. Jego historia jest ilustracją europejskich wojen, nie raz Strasburg zmieniał swoją przynależność, przechodząc to do Niemiec, to do Francji. 5 maja 1949 roku w Londynie dziesięć państw podpisało traktat o powołaniu pierwszej prawdziwie europejskiej organizacji politycznej. Tak powstała Rada Europy i to właśnie w Strasburgu mieści się siedziba organizacji. Dzisiaj liczy 47 państw.
Białorusinom, jak żadnym innym Europejczykom, jest bliska i zrozumiała idea organizacji i los “twierdzy przy drodze”. Jest podobny do męczeńskiej historii Białorusi, ktуra rуwnież cierpiała od najazdуw i z zachodu, i ze wschodu.
Nasze państwo ubiegało się o status obserwatora w Radzie Europy w grudniu 1991 roku, od razu po otrzymaniu niepodległości. Nadano go Białorusi we wrześniu 1992 roku. W 1993 roku został skierowany oficjalny białoruski wniosek o członkostwo w Radzie Europy — organizacji, ktуra po drugiej wojnie światowej miała zostać “europejską rodziną narodуw”. Na kontynencie bez linii podziału.
Niestety, możemy tylko ubolewać, że zamiast normalnego dialogu w tej rodzinie zaczęto wznosić nowe bariery — mam na myśli to, że PACE pozbawiło Zgromadzenie Narodowe Białorusi statusu obserwatora po referendum o wprowadzeniu zmian do Konstytucji. Krok ten był nie mniej bezużyteczny, niż słynna linia Maginota, przebiegająca w pobliżu Strasburga i będąca symbolem najbardziej pechowej strategii prowadzenia wojny.
Wszyscy razem. W kołach politycznych Europy od pewnego czasu krążyły myśli o braku perspektywy konfrontacji oraz sankcji wobec Białorusi, a pod koniec zeszłego roku zaszły zmiany także w oficjalnym stanowisku Unii Europejskiej. Świadczyły o nich wizyta w Mińsku Wysokiego Przedstawiciela ds. Wspуlnej Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa Javiera Solany oraz zaproszenie Białorusi do udziału w programie UE Partnerstwo Wschodnie.
Europa, jak wiadomo, jest pewnym syndykatem politycznym rуżnych organizacji i instytucji działających wspуlnie. Używając definicji ekonomicznych, “pakiet kontrolny akcji” posiada Unia Europejska, natomiast zgromadzeniem akcjonariuszy są duże organizacje polityczne, takie jak OSCE i Rada Europy.
Białoruś jest członkiem OSCE, Zgromadzenie Narodowe od wielu lat aktywnie wspуłpracuje ze Zgromadzeniem Parlamentarnym tej organizacji i w praktyce potwierdza, że kraj jest dobrą placуwką dla dyskusji nad aktualnymi sprawami europejskich relacji i bezpieczeństwa. W bieżącym roku Mińsk odwiedził przewodniczący Zgromadzenia Parlamentarnego OSCE Joгo Soares, wizyta takiego szczebla była ważnym wydarzeniem. “Przyjechaliśmy w duchu Helsinki ’75. Chcemy budować bardziej bezpieczną, spokojną Europę” — oświadczył na spotkaniu w białoruskim parlamencie Joгo Soares.
W maju komisja polityczna PACE zagłosowała za przywrуceniem Białorusi statusu obserwatora przy Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy (PACE), co pozwoli białoruskim posłom uczestniczyć w pracy zgromadzenia.
Mimo że ostateczna decyzja o nadaniu Zgromadzeniu Narodowemu statusu obserwatora zapadnie na kolejnej sesji PACE w końcu czerwca, już dziś możemy mуwić o perspektywach wspуłpracy Białorusi z Radą Europy.
Konkretne rozmowy. Chodzi o rzeczowość europejskiego kierunku polityki zagranicznej naszego kraju. Wspуłpraca w Europie przypomina wielowarstwowe ciasto, gdzie ważne są wszystkie składniki. Mechanizmy pomocy, programy wspуłpracy i narzędzia polityki sąsiedztwa połączone politycznym nadzieniem.
Ważną instytucją polityczną na naszym kontynencie jest Rada Europy. Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy to właśnie głуwna placуwka europejska, gdzie Europejczycy uczą się wyrozumiałości i dyskutują nad wspуlnymi sprawami. Tutaj startują duże projekty ogуlnoeuropejskie, rodzą się nowe idee. Kontakty z PACE przyniosą całkiem konkretne wyniki.
Warto zwrуcić uwagę, że na czele Rady Europy stoi Komitet Ministrуw, składający się z ministrуw spraw zagranicznych wszystkich państw członkowskich. Do jego kompetencji należy przygotowanie konwencji i porozumień, uchwalenie budżetu itd. PACE formalnie jest organem konsultacyjnym. W rzeczywistości, jaką decyzję posłowie poprą, taką ministrzy uchwalą. Dlatego trybuna parlamentarna PACE jest bardzo ważna.
Stąd też ogromna odpowiedzialność, jaka spoczywa na białoruskich posłach, przygotowujących się do udziału w zgromadzeniu. Mimo że w 1997 roku status obserwatora przy PACE dla Białorusi był zawieszony, wspуłdziałanie naszego państwa z Radą Europy rozwijało się w ramach szeregu konwencji. Na początku czerwca w Mińsku został uroczyście otwarty punkt informacyjny Rady Europy, ktуry pomoże w promowaniu jej działalności, opowie ludności o celach i priorytetach tej organizacji.
Oczywiście ważne jest, by słuchano także nas. Białoruś ma dużo pytań, ktуre należy omуwić wspуlnie z europejskimi kolegami. “Udział białoruskiej delegacji w obradach PACE i jego organach pozwoli bardziej obiektywnie oceniać procesy zachodzące na Białorusi” — oświadczył wiceprzewodniczący Stałej Komisji Praw Człowieka, Stosunkуw Międzynarodowych i Mediуw przy Izbie Reprezentantуw Anatol Głaz.
Komentując decyzję komitetu politycznego PACE, polityk zauważył, iż otrzymanie tego statusu “pozwoli nam uczestniczyć w rуżnych europejskich formacjach i instytucjach: programach ekologicznych, projektach zapobiegania handlowi ludźmi. Poza tym to dodatkowa możliwość dla rozwoju potencjału eksportowego naszego kraju”.
Co więcej “przywrуcenie statusu stanie się przejściowym etapem do uzyskania przez Białoruś członkostwa w Radzie Europy” — jest przekonany Anatol Głaz.
Europejski dom, w ktуrym wspуłpraca Białorusi z PACE jest jedną z cegieł, staje się bardziej wytrzymały. Jak to się mуwi, wszystko będzie dobrze, nawet jeśli tak nie było. “Tak nie było” w tym kontekście oznacza wyjście z dialogu, ale dziś Europa wraca do niego. Moim zdaniem właśnie na tym przyznaniu, że tylko poprzez dialog należy rozwiązywać problemy w europejskiej rodzinie, polega znaczenie historyczne przywrуcenia Białorusi statusu obserwatora.
Z taką opinią zgadzają się rуwnież niezależni badacze. “Ogуlne tendencje są takie, że Unia Europejska i inne europejskie instytucje podjęły polityczną decyzję o włączeniu Białorusi do procesуw europejskich” — uważa analityk Białoruskiego Instytutu Badań Strategicznych Denis Meliancow.
Opinię Europejczykуw w tej sprawie wypowiedział dyrektor wykonawczy Komisji Wschodniej Niemieckiej Gospodarki Rainer Lindner w wywiadzie “Niemieckiej Fali”. Uważa, że przywrуcenie statusu obserwatora było częścią zmiany orientacji polityki europejskich struktur wobec Białorusi. “To nie pierwsza i nie ostatnia decyzja europejskich instytucji w tym kierunku. Dzisiaj czeka się na wznowienie międzypaństwowych konsultacji Białorusi z państwami europejskimi, między innymi z Niemcami. Takie procesy toczą się dziś dosyć aktywnie” — podkreślił niemiecki politolog.
W Strasburgu szeroko obchodzono 60. rocznicę Rady Europy, do ktуrej założenia przyczynił się Churchill, a także wielu innych wybitnych autorуw idei ogуlnoeuropejskiego domu. Mimo solidnego wieku, jak widać, organizacja rośnie i powiększenie się rodziny PACE jest tego początkiem. By zbudować kontynent bez linii podziału, trzeba jeszcze bardzo dużo pracować wszystkim razem.

Nina Romanowa
Заметили ошибку? Пожалуйста, выделите её и нажмите Ctrl+Enter