To, co zbliża

Czas oddala ból — wszystkim o tym wiadomo. Nawet uczucia czas przytępia. Pamięć natomiast, jak mi się wydaje, najmniej ulega ścieraniu się na matryce ludzkiej świadomości. Żyje w nas, odpowiedzialnych za niewidzialną więź z bliskimi i krewnymi, z dawno zmarłymi przodkami, przyjaciółmi i znajomymi...
Czas oddala bуl — wszystkim o tym wiadomo. Nawet uczucia czas przytępia. Pamięć natomiast, jak mi się wydaje, najmniej ulega ścieraniu się na matryce ludzkiej świadomości. Żyje w nas, odpowiedzialnych za niewidzialną więź z bliskimi i krewnymi, z dawno zmarłymi przodkami, przyjaciуłmi i znajomymi...
Całe 23 lata dzielą nas od tamtego kwietnia, gdy zdarzyła się katastrofa w Czarnobylu. Tragedia elektrowni atomowej nakryła swoim czarnym skrzydłem — co nie od razu przyznano — prawie całą Białoruś. Jakie by nie było — nieprzewidywalne lub logiczne — ale przyszło nieszczęście. Co tu ukrywać, ucierpieli ludzie i ziemia, a przecież ta tragedia po upływie tylu lat zmusza nadal uważać na niebezpieczeństwo w szeregu regionуw kraju. Wiele zrobiono, by zminimalizować (nawet dziś to słowo nie jest przestarzałe, gdy mуwi się o Czarnobylu) skutki tej straszliwej awarii. Pamięć jednak nadal będzie powracała do rodzinnych okolic, ktуre wiele osуb było zmuszonych opuścić na zawsze. Ile funduszy musiało wydać państwo, by zagospodarować dla nich nowe obszary: zbudować domy, dać pracę...
Bez wątpienia dzisiaj nie ma sensu ustalać przyczyn tego, co się wydarzyło w 1986 roku w elektrowni atomowej w Czarnobylu. Każdy kolejny kwiecień po tych tragicznych wydarzeniach zmuszał nas ostro odczuć cenę poświęcenia “czarnobylcуw”: ratownikуw, strażakуw — wszystkich, kto wtedy spełniał swуj obowiązek ryzykując życie.
Czarnobyl wyjaśnił wiele spraw. Przykładowo, że technogenna katastrofa nie może być lokalna. Przeciwstawić się jej można jedynie wspуlnym wysiłkiem. Niestety Białoruś przez dłuższy czas musiała udowadniać, że najbardziej ucierpiała wskutek awarii w Czarnobylskiej Elektrowni Atomowej. W końcu to zrozumiano, ale z opуźnieniem.
Tak, Czarnobyl 23 lata temu przyniуsł nieszczęście. Wiemy i będziemy pamiętać o tym. Pobudził jednak do działania aktywnych, nieobojętnych ludzi na całym świecie, ktуrzy przyjęli to nieszczęście jak własne. Dzisiaj ci ludzie we Włoszech i Hiszpanii, Irlandii i Niemczech, USA i Kanadzie są bardzo bliscy Białorusinom. Wszystkim mуwimy Bуg zapłać! W swojej rubryce w kwietniu 2009 roku nie mogę odżegnać się od kwietnia 1986 roku. Jest to więź, przepełniona realnym sensem. Czas nie jest abstrakcją, jest maksymalnie treściowy. Tak, życie trwa dalej. W regionach, ktуre ucierpiały wskutek awarii w Czarnobylu, zostało odrodzone. Dzięki konsekwentnej polityce państwowej, dzięki temu, że zaangażowano ogromne zasoby naukowe, ktуre pozwalają zbadać i sprognozować tu jutrzejszy, mimo że wciąż poczarnobylski dzień. Nie przypadkowo nasza autorka dała swojemu artykułowi tytuł “Ciążenie życia”. W centrum uwagi jest miasto powiatowe na południu Białorusi, prowincjonalny Dobrusz obwodu homelskiego, ktуry dzisiaj już prawie niczym nie zdradza czarnobylskiej tragedii. Nadal urzeka zabytkami architektury, ale na autorkę publikacji sprawił największe wrażenie właśnie nowym obliczem i dążeniem do życia.
W tym numerze czasopisma jest niemało artykułуw, podejmujących tematykę międzynarodową. O tym, że rozmowy dyplomatyczne dotyczą nie tylko polityki, ale i gospodarki, rozszerzenia inwestycyjnych perspektyw mуwi się w artykule “Odległość nie jest przeszkodą”.
Wydawało by się złożenie listуw uwierzytelniających przez zagranicznych ambasadorуw to zwykła protokolarna procedura. Wskazuje jednak na dynamiczną politykę zagraniczną suwerennego państwa, ktуrym jest Republika Białorusi. “Nowi dyplomaci najwyższej rangi” to publikacja, ktуra przedstawia od razu dziesięciu nowych ambasadorуw, akredytowanych w Mińsku.
Unia Europejska zaprezentowała nowy program Partnerstwa Wschodniego i zadeklarowała zaproszenie do niego Białorusi. Oficjalny Mińsk przychylnie ocenia tę inicjatywę, podkreślając między innymi jej niedyskryminacyjny charakter. W artykule “Partnerstwo de facto” mуwi się o perspektywach Partnerstwa Wschodniego i udziału w programie naszego kraju. Jesteśmy otwarci na wspуłpracę. Jesteśmy wdzięczni za poparcie. Sami gotowi jesteśmy przyjść z pomocą w trudnych momentach — taki już jest charakter Białorusinуw. To właśnie łączy nas z dobrymi ludźmi na świecie.
A poza tym mamy wiele pięknych miejsc, gdzie można dobrze wypocząć i nawet umocnić zdrowie. Artykuł “Krуtka droga do zdrowia” opowiada o tym, że Rosjanie, Niemcy, Izraelczycy i nawet książę następca tronu Dubaju docenili już zalety wypoczynku na Białorusi. Serdecznie wszystkich zapraszamy!

Wiktor Charkow, redaktor czasopisma Беларусь.Belarus
Заметили ошибку? Пожалуйста, выделите её и нажмите Ctrl+Enter