Osiągnięcia białoruskiej medycyny otrzymały międzynarodowe uznanie — w śmiertelności dzieci i matek kraj zajmuje czwarte miejsce na świecie. Płodność w ogóle bije rekordy — w ciągu dziesięciu lat wzrosła o jedną trzecią. Podobnej statystyki miejscowi demografowie nie widzieli od końca lat 1990-tych.
— Według dostępności usług w zakresie ochrony zdrowia reprodukcyjnego, jesteśmy na poziomie takich krajów, jak Francja, Finlandia, Luksemburg — mówi przewodniczący Stałej Komisji Izby Reprezentantów Narodowego Zgromadzenia Republiki Białoruś do spraw Opieki Zdrowotnej Aleksander Cecocho.
Ubiegły rok dla Ministerstwa Zdrowia Białorusi — sprzeczny. Odbył się prawdziwy baby boom: wskaźnik urodzeń wzrósł o 9,6%, urodziło się 119 509 dzieci — tyle noworodków nie było ostatnie dwadzieścia lat. Ale pod koniec zeszłego roku nagle wystąpiły dwa zgony noworodków w szpitalach położniczych w Orszy i Nowopołocku. Obie historie nie stały się tylko katastrofą rodziny. Lekarze starają się zrozumieć, jak to się mogło stać. Bo jeśli zrozumieć przyczyny, można uniknąć powtórzenia się tragedii.
Białoruś w ostatnich latach z pewnością jest wśród 50 najlepszych krajów w zakresie kontroli przebiegu ciąży, organizacji porodu. System opieki okołoporodowej i wysokie technologie — wizytówką białoruskiej medycyny. Wszystko to nie stało się samo. I nie było dziedziczone, chociaż w kraju postarali się nie łamać tego dobrego, co było w Związku Radzieckim. Dwie dekady temu na Białorusi rozpoczęli reformę, zachowawszy system budżetowy i zasadę terytorialną opieki zdrowotnej dla ludności.
Na opiekę zdrowotną w kraju wydzielono około czterech procent PKB. Jednocześnie budżet państwa przeznacza większą część finansowania na zachowanie zdrowia obywateli — ponad 70 procent. Czas pokazał poprawność wybranej strategii.
Na Białorusi udało się stworzyć przejrzysty system opieki medycznej: od stacji medycznych na obszarach wiejskich do republikańskich ośrodków badawczych. W ciągu ostatnich dziesięciu lat zmodernizowano oddziały położnicze we wszystkich szpitalach rejonowych. Tam, jako w centrach okołoporodowych poziomu międzyrejonowego i obwodowego, zainstalowano najnowocześniejszy sprzęt.
Skomplikowane przypadki — dziedziną działalności specjalistów Republikańskiego Centrum Naukowo-Praktycznego “Matka i dziecko”. Specjaliści w regionach mogą skorzystać z konsultacji internetowych lub seminariów telewizyjnych ekspertów medycyny.
O efektywności białoruskiego systemu położnictwa mówią cyfry — wskaźnik przeżywalności noworodków o masie 500-1000 gramów wynosi 82%.
— Wyniki te zostały osiągnięte dzięki dwóm narodowym programom bezpieczeństwa demograficznego, a także technicznej modernizacji szpitali położniczych i kształceniu pracowników — uważa minister zdrowia Białorusi Wasilij Żarko.
Do kształcenia lekarzy podeszli osobno. Dla tych, którzy studiują na koszt państwa, istnieje system obowiązkowej dystrybucji. To pozwoliło o 80 procent rozwiązać problem braku personelu w prowincji.
WHO uważa, że Białoruś osiągnęła ogłoszone Milenijne Cele w zakresie ochrony macierzyństwa i dzieciństwa.
— Wysiłki, mające na celu poprawę systemu ochrony zdrowia, dały oczywisty wynik. Osiągnięcie zerowego wskaźnika śmiertelności matek podczas porodu — najwyższym osiągnięciem nie tylko w Europie, ale i na świecie, — powiedziała dyrektorka Europejskiego Biura Regionalnego WHO Zsuzsanna Jakab.
Giennadij Mołochow
