W Fanipolu niedaleko Minska odbyło się uroczyste otwarcie zakładu Stadler

Strefa odpowiedzialności nie cierpi pustki

W Fanipolu niedaleko Minska odbyło się uroczyste otwarcie zakładu Stadler. Na popularnym blogu natknąłem się na fotoreportaż z prezentacji nowych pociągów moskiewskiej spółki Aeroekspres. O tych pojazdach słyszałem już wcześniej, jednak zdjęcia piętrowych nowoczesnych i komfortowych wagonów wywarły na mnie wrażenie. Moje uczucia były dopiero rozgrzewką przed bezpośrednim poznaniem ich produkcji. Pierwsze trzy pociągi firma Stadler dostarczyła do Moskwy ze swojego zakładu w Szwajcarii. Kolejne 25 wyprodukuje zakład w Fanipolu niedaleko Minska. Odbyło się tu uroczyste otwarcie zakładu Stadler, w którym wziął udział prezydent Białorusi.

Belta

O poziomie i kulturze produkcji można sądzić chociażby po tym, że uroczystość odbyła się bezpośrednio na hali. Komfortowa temperatura. Szatnia, scena, miejsca dla zaproszonych gości, kawa i herbata, tradycyjny szwajcarski poczęstunek tak organicznie pasowały do jasnego, przestronnego pomieszczenia, że wydawało się, że jest to sala przyjęć, a nie hala produkcyjna. Nawet specyficznego dla zakładów przemysłowych zapachu nie było. Przy tym nieco dalej stały niedawno pomalowane korpusy wagonów, a pracownicy nie przerywali montażu.

Sprawiło wrażenie, jak prosto przed scenę podjechał pociąg. Zgodnie z planem imprezy Alaksandr Łukaszenka najpierw zapoznał się z gotowym modelem i tym pociągiem razem z prezesem firmy Stadler Peterem Spuhlerem przybył na miejsce uroczystości.

Zakład w Fanipolu szybko zbudowano. Zaledwie dwa lata temu założono kamień węgielny, a dziś już może wykonać solidny i odpowiedzialny kontrakt zawarty z rosyjską spółką Aeroekspres. Będą również inne zlecenia. Zakład budowano z uwzględnieniem przyszłej rozbudowy, zważając na wzrost wielkości produkcji i rozszerzenie typoszeregu. Prezydent podziękował Peterowi Spuhlerowi za odpowiedzialność. Posiada ważną dla biznesmena cechę: skoro powiedział, to zrobi. Niestety w naszych czasach ta cecha staje się rzadkością.

Działalność firmy Stadler na Białorusi można uważać za wzór zachowania inwestycyjnego. Firma zainwestowała w gospodarkę pieniądze, nie tylko zbudowała zakład, ale i sprowadziła nowe technologie. Poza tym ma dostępne rynki do sprzedaży wyrobów i konsekwentnie rozszerza strefę swojej działalności. Takie podejście Minsk akceptuje, a dlatego, zapewnił prezydent, będziemy uważać nowy zakład za swój i wspierać go, jak własne przedsiębiorstwa.

Peter Spuhler był wzruszony. Sam fakt otwarcia nowego zakładu nazwał sygnałem, że nie ma recesji, a jest wzrost i wielu powinno się zastanowić nad tym faktem. Inwestycje Stadler w białoruską gospodarkę będą prawidłową odpowiedzią na współczesne wyzwania gospodarcze. W okresie globalnych wstrząsów gospodarczych trzeba myśleć nie o sankcjach, a odwrotnie o solidarności. Tylko wspólnie można pokonać obiektywne problemy światowe.

“Jestem przekonany, że produkcja na Białorusi będzie podstawą rozszerzenia naszej współpracy w Euroazjatyckiej Unii Gospodarczej” — powiedział prezes Stadler Rail Group. Zapewnił, że produkcja nowoczesnych piętrowych pociągów elektrycznych na Białorusi nie różni się od analogicznej w Europie i w kraju będą produkowane pojazdy dobrej jakości.

Peter Spuhler opowiedział, że nawiązał dobre stosunki ze wszystkimi osobami, które uczestniczyły w realizacji projektu, dotyczącego budowy zakładu w Fanipolu. Podziękował białoruskiemu prezydentowi za osobiste wsparcie tego ważnego projektu: “Wiem, że nie rozumie się to samo przez się. Jest mi przyjemnie, że podczas rozstrzygnięcia wszystkich kwestii znajdowaliśmy optymalne rozwiązania”.

Stadler Rail Group jest dostawcą rozwiązań indywidualnych w produkcji transportu kolejowego. Firma ma zakłady w Szwajcarii, Niemczech, Polsce, na Węgrzech, w Czechach, Włoszech, Austrii, na Białorusi, w Algierii i Stanach Zjednoczonych.

Budowa nowego zakładu nie była problemem. Istnieje jednak inna strona sprawy. Plan zakłada rozwój produkcji Belkommunmash, z którym wspólnie realizuje swój projekt Stadler. Zespół minskiego zakładu również nie powinien zostać na uboczu, a osiągnąć współczesny poziom. Peter Spuhler zapewnił, że trwa opracowanie koncepcji rozwoju Belkommunmash, gdy będzie gotowa, zostaną złożone propozycje, dotyczące modernizacji produkcji. Przed miejscowymi kierownikami prezydent wyznaczył konkretne zadanie: do końca roku należy przedstawić dokładną wizję przyszłości. Jest to strefa odpowiedzialności.

Sankcje Zachodu w żaden sposób nie wpłyną na rozwój współpracy Unia Europejska-Białoruś-Euroazjatycka Unia Gospodarcza. Powiedział o tym Alaksandr Łukaszenka, odpowiadając na pytania dziennikarzy podczas wizyty w zakładzie Stadler Minsk.

Jeśli chodzi o sankcje, Alaksandr Łukaszenka uważa je za anachronizm. “Wiecie, że wcale nie Europa była inicjatorem. Europa wiele z tego powodu traci. Na razie jednak Europa zależy od innych ośrodków siły” — stwierdził Łukaszenka. Jego zdaniem, jakiekolwiek trudności będą, sytuacja na Ukrainie dojdzie do pokoju i ten proces sankcji wcześniej czy później się zakończy.

“Jakiekolwiek będą sankcje, ludzie po tamtej stronie na Zachodzie oraz na Wschodzie są mądrzejsi niż ci, którzy wprowadzają te sankcje, znajdą, jak obejść te sankcje, znajdą drogę do współpracy we wszystkich dziedzinach. Biznesu nie można udusić. Dziś jednego człowieka trudno izolować, a takie wielkie regiony jak Unia Euroazjatycka, Unia Celna nigdy nie będą odizolowane, to głupstwo” — powiedział białoruski przywódca. Dodał, że więzi są ścisłe, nawet na poziomie stosunków międzyludzkich.

“Nadejdzie czas i zapomnimy o tych sankcjach. Zanim o nich zapomnimy, przezwyciężymy je. Przezwyciężą tacy biznesmeni jak Spuhler. Nikt nie zmusi ich zostawić tu swoje środki, które zainwestowali. Żaden polityk nie zaryzykuje, inaczej nie będzie politykiem, biznesmeni mu nie pozwolą” — powiedział Łukaszenka.

Założenie nowego zakładu produkcji pociągów elektrycznych Stadler Minsk będzie sprzyjać rozwojowi Fanipola.

Prezydent podkreślił, że otwarcie w Fanipolu zakładu Stadler Minsk ma szczególne znaczenie. “Po pierwsze zwiększa potencjał eksportowy kraju, po drugie ma znaczenie społeczne — będzie inne życie w Fanipolu, który powinien zostać miastem satelickim Minska. Nie będzie to wyłącznie osiedle mieszkalne, a ośrodek budowy pojazdów z dobrze rozwiniętą infrastrukturą, gdzie ludziom będzie dobrze żyć i pracować” — powiedział Alaksandr Łukaszenka.

Istnieje pewność co do rozszerzenia współpracy gospodarczej z partnerami zagranicznymi.

Głowa państwa jest przekonany, że pomyślna działalność Stadler Rail Groupe na Białorusi będzie przykładem dla innych firm. “Mamy wiele obiecujących projektów inwestycyjnych, które chcemy realizować z udziałem kapitału zagranicznego — powiedział Alaksandr Łukaszenka. — Zawsze gotowi jesteśmy do rozmowy na temat dowolnych inicjatyw i ofert, które pozwolą wzmocnić gospodarkę naszego państwa, stworzyć w kraju współczesną, zaawansowaną technologicznie produkcję, infrastrukturę i nowe, dobrze opłacalne miejsca pracy”.

Gratulując obecnym otwarcia i rozpoczęcia działalności zakładu Stadler Minsk, prezydent podkreślił: “Jakość i reputacja białoruskich pociągów elektrycznych powinna być na najwyższym poziomie, by mogliśmy być z nich dumni. W tej chwili nie planujemy i nie budujemy drugorzędnych zakładów. Po co nam zakłady, produkujące niepotrzebne na rynku wyroby? Rynki są dziś poważne i jest na nich ostra konkurencja”.

Prezydent dodał, że na Białorusi dla szwajcarskiej firmy Stadler Rail Groupe stworzono dobre warunki, by rozwijała się produkcja nowoczesnych pociągów elektrycznych. Pojazdy tego zakładu, znane z dobrej jakości, cieszą się popytem na całym świecie, w tym na wymagających rynkach europejskich. Teraz ma duże zlecenie od Moskwy. “Tworzymy warunki, udzielamy preferencji tylko zakładom o światowym poziomie, mającym konkurencyjne wyroby. Szwajcarska firma przyszła do nas z pieniędzmi, nowoczesnymi technologiami i swoim rynkiem, wie, gdzie sprzedawać swoje wyroby” — powiedział białoruski prezydent.

Wasil Charytonaŭ
Заметили ошибку? Пожалуйста, выделите её и нажмите Ctrl+Enter