Strategia antykryzysowa

[b]Na Białorusi obowiązuje rynkowy kurs rubla. To pierwszy krok strategii antykryzysowej, przygotowanej przez rząd i Bank Narodowy [/b]Eksperci ocenili go pozytywnie. Stabilizacja rynku walutowego pozwoli biznesowi, inwestorom i ludności planować przyszłość. Mówiąc o nowej strategii, prezydent Aleksander Łukaszenko podkreślił, że opiera się wyłącznie na obiektywnych, rynkowych prawach. Białoruś ma przejść trudną drogę naprawy swojego systemu gospodarczego. Zweryfikować wydatki, maksymalnie zmniejszyć emisję pieniędzy, podnieść efektywność przedsiębiorstw.
Na Białorusi obowiązuje rynkowy kurs rubla. To pierwszy krok strategii antykryzysowej, przygotowanej przez rząd i Bank Narodowy

Eksperci ocenili go pozytywnie. Stabilizacja rynku walutowego pozwoli biznesowi, inwestorom i ludności planować przyszłość. Mуwiąc o nowej strategii, prezydent Aleksander Łukaszenko podkreślił, że opiera się wyłącznie na obiektywnych, rynkowych prawach. Białoruś ma przejść trudną drogę naprawy swojego systemu gospodarczego. Zweryfikować wydatki, maksymalnie zmniejszyć emisję pieniędzy, podnieść efektywność przedsiębiorstw. Procesom tym towarzyszy gwałtowna dewaluacja waluty narodowej, a więc spadek poziomu życia. Zdaniem Aleksandra Łukaszenki, by pokonać tę trudną drogę, należy zachować jedność społeczeństwa, nie dopuścić do destabilizacji kraju. W przemуwieniu podczas forum pedagogicznego pod koniec sierpnia oświadczył, że z myślą o tym jest gotуw usiąść przy okrągłym stole z reprezentantami dowolnych obozуw politycznych Białorusi: “Jako przywуdca państwa proponuję wszystkim rozsądnym i kochającym swуj kraj ludziom, do jakiegokolwiek obozu politycznego by nie należeli, spojrzeć sobie w oczy i realnie ocenić, kto jest czego wart, co można zrobić dla poprawy sytuacji”. Prezydent zaproponował Unii Europejskiej, Rosji, jednostkom międzynarodowym skierować swoich przedstawicieli do udziału w tych rozmowach.

Korekta błędуw
W ostatnich latach na Białorusi zanotowano wysoki wzrost PKB: 8 — 10 procent rocznie. W tym okresie tę dynamikę osiągnięto dzięki pieniężnemu finansowaniu licznych programуw rządowych. W przemyśle, rolnictwie, innych branżach. Poza tym sztucznie podnoszono dochody ludności. Wzrost wynagrodzeń istotnie wyprzedzał wskaźnik wydajności pracy. Kwota pieniędzy emitowanych przez Bank Narodowy rosła. Przyczyniło się to do wzrostu popytu na waluty obce, wzrostu importu. Podczas sierpniowej narady dotyczącej spraw społecznych i gospodarczych Aleksander Łukaszenko powiedział: “Każdy pozytywny wynik ma swoją cenę. Nasza cena polega na tym, że deficyt handlu zagranicznego osiągnął w 2010 roku 14 procent PKB. To bardzo dużo. Innymi słowy zaczęliśmy zużywać, zjadać więcej niż produkować i sprzedawać”.
Poważne problemy w gospodarce stały się widoczne wiosną bieżącego roku. Przewlekły dysbalans w handlu zagranicznym i zmniejszenie pożyczek za granicą doprowadziły do deficytu walut. Stała się oczywista konieczność dewaluacji białoruskiego rubla. W maju według oficjalnego kursu Banku Narodowego dolar USA kosztował 5000 rubli zamiast 3100. Przy tym nawet ten kurs był zaniżony. Jednocześnie z legalnym działał szary rynek walutowy, gdzie dolar USA kosztował 7000 — 8000 i więcej.
Mуwiąc o programie antykryzysowym w sierpniu, Aleksander Łukaszenko zwrуcił uwagę na to, że sytuacja zaistniała na Białorusi jest typowa dla światowej gospodarki. Wiele państw musiało rozwiązywać podobne problemy. Istnieją skuteczne przepisy antykryzysowe. Najważniejsza w takich sytuacjach jest stabilizacja rynku walutowego, wprowadzenie jednego kursu. Biznes, inwestorzy, obywatele powinni mieć punkt odniesienia, ktуry pozwoli budować plany na przyszłość. Dotychczas na Białorusi ustalano rygorystyczny korytarz wahań kursu. Utrzymywano wartość swojej waluty na pewnym poziomie za pomocą interwencji Banku Narodowego. W tej chwili sztuczne utrzymywanie rubla jest zbyt dużym obciążeniem dla gospodarki. Kurs rubla będzie ustalany na podstawie popytu i podaży. Będzie więc rynkowe kształtowanie kursu.
Jednocześnie, by stabilizować rynek walutowy, państwo zamierza hamować wielkość masy pieniężnej w gospodarce. Aleksander Łukaszenko zażądał od Banku Narodowego i rządu: “Kategorycznie żądam: żadnej emisji”.
Mimo wszystko państwo znajdzie środki, by w trudnych czasach udzielić pomocy pracownikom sektora budżetowego i emerytom. Otrzymają subsydia ubogie rodziny.
Dotowanie przemysłu, ulgowe kredytowanie budownictwa — podstawowe kierunki emisyjnego przepływu w ubiegłych latach — zostaną maksymalnie zmniejszone.

Pozytywne sygnały
Białoruscy i zagraniczni eksperci pozytywnie ocenili plan antykryzysowy władz kraju.
“Popieramy decyzję władz o ujawnieniu swojej strategii stabilizacji makroekonomicznej. Ogłoszona częściowa liberalizacja przetargуw na waluty obce jest krokiem w słusznym kierunku — skomentowała stały przedstawiciel MFW na Białorusi Natalia Koladzina. — Z satysfakcją przyjęliśmy zapowiedziany przez władze zamiar powstrzymania się od nieuzasadnionej ekspansji pieniężno-kredytowej. Podobnie jak władze jesteśmy zaniepokojeni tym, że inflacja obniża wartość dochodуw ludności, uważamy, że najbardziej narażone grupy ludności powinny być objęte opieką społeczną”.
Zdaniem dziekana Wydziału Ekonomii Białoruskiego Uniwersytetu Państwowego Michała Kowalowa, państwo podejmuje słuszne działania. Zwraca jednak uwagę na to, że stabilizacja rynku walutowego wymaga maksymalnej stanowczości, należy całkowicie zaprzestać emisji. “Udział dochodуw pieniężnych ludności w PKB pod koniec 2010 roku stanowił 66 procent. Pod koniec pierwszego pуłrocza 2011 spadł do 52 procent. Nie jest łatwo, jednak wszyscy musimy poczekać — uważa ekspert. — Nie można na razie podnosić wielkości wynagrodzeń. Nie można emitować pieniędzy, ponieważ każdy nowy rubel tak czy inaczej trafia na rynek walutowy i pogarsza sytuację”.
Aleksander Gotowski, wicedyrektor Ośrodka Analizy Systemowej i Badań Strategicznych NAN rуwnież podkreśla: “Niestety poprawa sytuacji gospodarczej zachodzi poprzez spadek poziomu konsumpcji, poziomu życia”. Jednocześnie według niego w gospodarce da się zauważyć pozytywne tendencje. Po dewaluacji import bezpośredni i pośredni zaczął spadać. “Gospodarka w taki sposуb osiąga pewną rуwnowagę. Potrzebne mechanizmy już uruchomiono” — komentuje Aleksander Gotowski.
O pozytywnym wpływie dewaluacji mуwi dyrektor administracyjny Białoruskiego Ekonomicznego Ośrodka Badawczego Paweł Dajneko. Jego zdaniem w bieżącym roku “będziemy musieli zapłacić za poprzednie błędy”. W 2012 roku gospodarka Białorusi powinna wejść na tory szybkiego wzrostu. Przede wszystkim dzięki wzrostowi eksportu. Statystyka wskazuje na to, że już latem Białoruś poprawiła saldo w handlu zagranicznym. W lipcu eksport towarуw przekroczył import o 167 milionуw dolarуw USA. To najlepszy wskaźnik w historii obserwacji statystycznych. Powoli wyrуwnuje się bilans w handlu zagranicznym.
Paweł Dajneko zapowiada gwałtowny wzrost aktywności inwestycyjnej: “Aktywa naszych przedsiębiorstw, nominowane w rublach, są tańsze w walutach. Pod względem stosunku ceny do jakości pracownicy na Białorusi są bardziej atrakcyjni niż w państwach ościennych. Inwestorom opłaca się działalność w naszym kraju. Zakładanie nowych przedsiębiorstw, udział w prywatyzacji istniejących zakładуw”.
Rząd i Bank Narodowy zamierzają aktywnie wykorzystać sprzedaż mienia państwowego celem uzupełnienia rezerw złota i walut obcych i podniesienia efektywności gospodarki. Do końca 2011 roku inwestorzy strategiczni sprowadzą do kraju co najmniej 5 miliardуw dolarуw USA. Z nich 2,5 miliarda za sprzedaż rosyjskiej korporacji Gazprom kontrolnego pakietu akcji spуłki Beltransgaz.
W sierpniu dowiedzieliśmy się, że od 2012 roku rosyjski gaz będzie dostarczany na Białoruś w niższej cenie. Poinformowano o tym w trakcie spotkania premierуw Michała Miaśnikowicza i Władimira Putina. Niższa cena gazu pozytywnie wpłynie na atrakcyjność białoruskiego eksportu.
Zresztą w chwili obecnej rząd i Bank Narodowy zdają sobie sprawę z tego, że zrуwnoważony rozwуj gospodarki należy zapewnić dzięki konkurencyjności białoruskich wyrobуw, a nie ulgowym cenom zasobуw energetycznych. Jak rуwnież efektywności przedsiębiorstw. Taki jest cel nadrzędny opracowanego planu antykryzysowego.

Witalij Wolaniuk
Заметили ошибку? Пожалуйста, выделите её и нажмите Ctrl+Enter