Skowronek estrady

Utalentowana muzycznie dziewczynka Alesia, która weszła na estradę ze wzruszającą piosenką “Skowronek”, potrafiła zostać popularną białoruską piosenkarką
Trzydzie¶ci lat temu na Biaіorusi pojawiaі siк legendarny zespуі “Siabry” / Przyjaciele/, ktуrego zaіoїycielem i niezmiennym wokalist± jest Anatol Jarmolenko. Muzycy wystкpowali prawie na wszystkich prestiїowych placach koncertowych byіego Zwi±zku Radzieckiego, czкsto miewali wystкpy go¶cinne za granic±, niejednokrotnie zwiedzaj±c USA, Indie, Polskк, Niemcy, Finlandiк, kraje Azji, Afryki i Ameryki Јaciсskiej.

Podczas wystкpуw go¶cinnych “Siabry” staraіy siк nigdy nie rozі±czaж z talizmanem zespoіu — delikatn±, utalentowan± muzycznie dziewczyn± Alesi±. Cуrka Anatola Jarmolenki weszіa na estradк ze wzruszaj±c± piosenk± “Їaworonok”/ Skowronek/. Jak to czкsto bywa z dzieжmi popularnych artystуw, mogіa ona utkwiж w pamiкci widzуw wyі±cznie jako subtelna dziewczynka, ktуra kiedy¶ za¶piewaіa jedn± piosenkк. Lecz na szczк¶cie Alesia okazaіa siк osobowo¶ci±, d±ї±c± do celu, i potrafiіa zostaж popularn± biaіorusk± piosenkark±.

— Moїna powiedzieж, їe teraz przeїywam “drug± falк” swojej popularno¶ci, poniewaї mogк wyjeїdїaж w trasк koncertow± rуwnieї bez zespoіu “Siabry”. Bardzo niedawno wrуciіam z Rosji — Kaliningradu i obwodu Kaliningradzkiego, gdzie miaіam wystкpy solowe z zespoіem tanecznym. Jest mi przyjemnie, kiedy widzк wypeіnion± salк i zdajк sobie sprawк z tego, їe wszyscy ci ludzie przyszli nie na zespуі “Siabry”, lecz na koncert Alesi. Na moje koncerty solowe przychodz± ludzie w rуїnym wieku.

I wszyscy do koсca bawi± siк jednakowo, nawet babcie podtaсcowuj±. Jest to najbliїsze i najprzyjemniejsze obcowanie z ludјmi, jakie tylko da siк wyobraziж.

— A dlaczego Pani wyjeїdїa w trasк koncertow± bez muzykуw?

— Na razie postanowili¶my skupiж siк na show. Wozimy caіy samochуd dekoracji, strojуw… Na przykіad dla piosenki “Tam, na wieczerinkie” / Tam, na imprezie / ja i tancerze przebieramy siк w boa i piуra, bierzemy w rкce pukawki i konfetti i urz±dzamy na scenie prawdziwe ¶wiкto i zabawк.

— A jakie piosenki z Pani repertuaru woli wspуіczesna publiczno¶ж?

— Moim zdaniem widzom znudziіy siк rytmy disco. Niedawno nagrali¶my piosenkк “Kalina, kalina” w jкzyku biaіoruskim, tak± à la ludow±, zrobili¶my dla niej bardzo wyrazist± aranїacjк. Ludzie czкsto prosz±, abym j± za¶piewaіa.

— A jakie Pani ma skojarzenia Z Biaіorusi±?

— Kiedy wychodzк na scenк na koncertach zbiorowych, wszyscy biaіoruscy konferansjerzy przedstawiaj± mnie w mniej-wiкcej jednakowy sposуb: “Biaіoru¶ posiada duїo symboli — “Puszcza Biaіowieska”, biaіoruskie traktory… Ale jest jeszcze dziewczyna Alesia”. Oczywi¶cie imiк Alesia kojarzy siк z Biaіorusi±. A jeszcze, nie wiem dlaczego, wspomina siк lato, pole, rosк, naturalnie — bocian leci, i jest bardzo czysto. W istocie rzeczy, po wystкpach go¶cinnych, wjeїdїaj±c na Biaіoru¶, nagle rozumiem, їe “tam” brakowaіo mi czysto¶ci i zadbania.

— Niedawno w prasie podano, їe “Alesia” — to Pani pseudonim.

— Tak, widziaіam ten artykuі. Ale mnie nie wzruszyі. Gdyby byіa to moja tajemnica, ktуr± ukrywaіabym przez caіe їycie, wtedy tak — to sensacja. Ale mnie od dziecka nazywano Alesi±. I ja zawsze otwarcie mуwiіam, їe pracujк pod pseudonimem. I co z tego? Wielu artystуw wybiera sobie imiona sceniczne. Nie ma w tym nic nagannego.

— Pani Alesio, po piosence “Pticy, moi pticy” / Ptaki, moje ptaki/ Pani jak gdyby na nowo siк narodziіa. Jak to siк staіo?

— Chyba nadszedі mуj czas. Zawsze rozumiaіam, їe trzeba wykonywaж
wspуіczesne piosenki. I nagle usіyszaіam piosenkк “Pticy” / Ptaki/ kompozytora Olega Jelisejenkowa. Biaіoruska muzyka rozrywkowa przeїywaіa wtedy swуj wzlot, zrozumiaіam, їe muszк zіapaж tych “Ptakуw” do swojej klatki. Tym bardziej їe “ptasi” temat zawsze byі obecny w mojej twуrczo¶ci. Ale po porodzie waїyіam 80 kg, byіam prawie dwa razy grubsza niї teraz. Aby jako¶ zmniejszyж swoje proporcje na ekranie, postanowiіam dla teledysku wіoїyж gorset. A propos teraz, nie wiedzieж czemu, wychodzenie na scenк w gorsetach staіo siк bardzo modne.

— A jak Pani udaіo siк z 80 kg przej¶ж do swojej obecnej wspaniaіej formy scenicznej?

— Je¶li zdecydowanie postawi siк przed sob± cel, wszystko da siк osi±gn±ж. Teraz rуwnieї staram siк byж w formie — w Miсsku chodzк do klubu sportowego, w trasк koncertow± zabieram obrкcz, dywanik sportowy. A jak? Koniecznie.

— A w Pani rodzinie wszystko dobrze siк ukіada?

— Od niedawna wolк nie mуwiж o їyciu prywatnym. Dziкki tym samym publikacjom w prasie…

— Pani preferuje zasadnicze warto¶ci rodzinne lub raczej wspуіczesne — genderowe — podej¶cie do instytucji maіїeсstwa?

— Im staje siк starsza, tym pro¶ciej traktuje wiele pojкж. Pamiкtam w dzieciсstwie, kiedy miaіam okoіo 18 lat, omawiaіy¶my z dziewczynami zdradк maіїeсsk± w rodzaju: “Nie. Nie da siк wybaczyж zdrady!” Natomiast teraz chyba juї rozumiem, їe nie to jest najwaїniejsze. Wszystko to bzdury i gіupstwa. W zasadzie jestem za rodzin±. Mam bardzo dobry przykіad — moich rodzicуw, mam nadziejк, їe mуj syn (a propos, teї Anatol Jarmolenko) bкdzie podobny do swojego dziadka, mojego ojca. Szczerze mуwi±c rzadko spotykaіam w їyciu tak delikatnych, inteligentnych i wspaniaіych ludzi, jak mуj ojciec. Oprуcz tego z natury jestem bardzo domowa, lubiк posiedzieж w domu, co¶ porobiж, na przykіad, obiad ugotowaж, z dzieckiem siк pobawiж. Bardzo doceniam atmosferк “domu”. Czasami nawet leniк siк jechaж na prуbк.

— A czy Pani synek juї rozumie, їe jego matka jest sіawna?

— Teraz juї tak. Kiedy byі nieco mniejszy, pytaі: “Mamo, dlaczego wszyscy ciк znaj±?”. A teraz juї zrozumiaі i nawet niekiedy namawia mnie: “Mamo, musisz zawsze byж piкkna. Musimy umyж samochуd. Ludzie zobacz± ciк przez okienko, poznaj± — musisz byж w czystym samochodzie”. I kiedy do mnie podchodz± ludzie po autografy, stoi sobie cichutko w boku, taki waїny jest, widzк wtedy, їe bardzo siк cieszy.

— A czy w Pani rodzinie jest hasіo odziedziczone po dziadku — Anatolowi Jarmolence?

— B±dј prostszy — zdobкdziesz ludzi.

Wiktoria Popowa
Заметили ошибку? Пожалуйста, выделите её и нажмите Ctrl+Enter