Na początku kwietnia w Witebskiej Bibliotece Obwodowej otwarto wystawę młodego chińskiego malarza Yan Li Minga. Serię swoich prac “Shandun. Witebsk” zadedykował białoruskiemu miastu obwodowemu, w ktуrym wiele się nauczył, gdzie znalazł wielu dobrych przyjaciуł.Yan Li Ming urodził się w chińskiej prowincji Shandun. Dwa lata temu w Fъzhōu skończył Instytut Historii Sztuki Wschodniochińskiego Uniwersytetu Technologicznego i przyjechał do Witebska, aby zrealizować swoje marzenie — poznać tajemnice europejskiej szkoły rysunku i malarstwa. Przez rok studiował na Wydziale Przygotowawczym Wydziału Malarstwa i Grafiki Witebskiego Uniwersytetu Państwowego imienia P. Maszerowa, potem dostał się na studia magisterskie. Przez ten czas student z Chin nie tylko nauczył się dość dobrze języka rosyjskiego, ale i osiągnął pewne sukcesy twуrcze. Nie ograniczał się jedynie do wykonania zadań. Malował dla siebie, tworzył z przyjemnością. Młody malarz zabłysnął w malarstwie. Okazał mu się bardzo bliski i zrozumiały styl realistyczny.
— W Chinach przeważa malarstwo wspуłczesne. Macie zupełnie inną szkołę — tradycyjną, klasyczną — porуwnuje Yan Li Ming systemy kształcenia dwуch państw. — Na Białorusi nauczyłem się pracować w manierze realistycznej. Jestem bardzo wdzięczny moim wykładowcom, wspaniałym malarzom, dzięki ktуrym spełniło się moje marzenie. Aby ta wystawa odbyła się, dużo sił i cierpliwości dołożył Grzegorz Fiedźkow, u ktуrego uczyłem się malarstwa i kompozycji, wykładowca rysunku Wasyl Niesterenko oraz kierownik mojej pracy dyplomowej Walenty Klimowicz.
Pedagodzy młodego chińskiego malarza mуwią o nim, jak o bardzo pracowitym, zdolnym studencie, ktуry uparcie i szybko dąży do celu. Podkreślali także zalety osobiste swego podopiecznego. Nauczyciele charakteryzują go jako najlepszego i najszczerszego chłopaka z grupy. Mуwią, że pierwszy wyraz, ktуrego Yan Li Ming nauczył się w Witebsku, to wyraz “pomagać”.
Teraz 25-letni malarz dobrze mуwi po rosyjsku. Prezentując swoją wystawę, radził sobie bez tłumacza. Zapytany, co najbardziej zapamiętał z życia w Witebsku, Yan Li Ming odpowiedział:
— Najbardziej podoba mi się białoruska przyroda. Jest przepiękna!
Piękno białoruskiej przyrody malarz z Państwa Środka postarał się pokazać na obrazach lirycznych “Pierwszy śnieg”, “Zimowy wieczуr”, “Witebski motyw”. Z dwudziestu obrazуw zaprezentowanych na wystawie większość to pejzaże. Reszta to martwa natura. Wszystkie zostały namalowane w ciągu ostatniego roku w Witebsku. Nie zapomniał autor o swojej rodzinnej prowincji. Zwiedzający wystawę z zainteresowaniem porуwnywali obraz obwodu witebskiego i prowincji Shandun.
Yan Li Ming kończy studia magisterskie na Wydziale Malarstwa i Grafiki Witebskiego Uniwersytetu Państwowego, kierunek “Teoria i metodyka nauczania i wychowania (w zakresie sztuk plastycznych)”. Doktor, docent Katedry Sztuk Plastycznych Walenty Klimowicz powiedział, że temat pracy magisterskiej Yan Li Minga jest związany z techniką malarstwa.
— Chiny są bardzo zainteresowane opanowaniem europejskiej szkoły rysunku, malarstwa, muzyki — dodał Klimowicz. — W tym celu chińscy studenci przyjeżdżają studiować na Białoruś. Obecnie tylko na naszym wydziale studiuje około 20 studentуw z Chin.
W tym roku Wydział Malarstwa i Grafiki Witebskiego Uniwersytetu Państwowego planuje przyjąć kolejnych 40 chińskich studentуw. Do Witebska przyjadą po skończeniu instytutu w Hohhot i zostaną przyjęci od razu na IV rok.
W czerwcu Yan Li Ming obroni pracę magisterską i uzyska dyplom magistra. Zamierza wrуcić do Shandun, słynącej z tradycji kulturalnych prowincji na wschodnim brzegu Chin, ktуra na całym świecie jest znana jako ojczyzna wielkiego myśliciela i filozofa starożytności Konfucjusza, innych wybitnych poetуw, malarzy i filozofуw. W domu Yan Li Ming zamierza wykładać i malować pejzaże. “Gdziekolwiek rzuci mnie los — przyznaje się malarz — moja wystawa w Witebsku, samo miasto, jego mieszkańcy, uniwersytet i pedagodzy na zawsze zastaną w moim sercu”.
Tatiana Sołowiowa
