Uroczystość rozpoczęła się od teatralizowanego widowiska na miejskim wale. Jak przystało na taką okoliczność, najpierw były oficjalne przemówienia.
Wicepremier Anatol Tozik zwrócił uwagę obecnych na to, że przeprowadzenie Dnia Piśmiennictwa w Roku Gościnności i 70-lecia wyzwolenia podkreśla więzi historii i współczesności.
Powiedział również o tym, że w trzecim tysiącleciu książka jest konkurencyjna w porównaniu do innych nośników informacji. Tylko w ubiegłym roku na Białorusi wydano ponad 11 tysięcy tytułów i folderów w nakładzie 33 milionów egzemplarzy. “Jest naprawdę szczęśliwy ten, kto pamięta o swoich korzeniach, nie zapomina języka ojczystego” — powiedział wicepremier.
Zwrócił się do gości i uczestników uroczystości również pierwszy wiceszef Administracji Prezydenta Alaksandr Radźkoŭ. Przekazał pozdrowienia od prezydenta Białorusi.
“W kraju wiele się robi na rzecz pokrzepienia moralności, potencjału twórczego i intelektualnego społeczeństwa białoruskiego, wsparcia wydawnictw krajowych. Nie przesadzę, jeśli powiem, że mamy nie tylko państwowy, ale i prezydencki patronat nad książką” — powiedziała minister informacji Lilija Ananicz podczas obrad okrągłego stołu “Współbrzmienie: Literatura jako zwierciadło epoki”.
Przypomniała, że w tym roku w kraju już po raz 21. odbył się Dzień Białoruskiego Piśmiennictwa, a w 2017 roku obchodzona będzie 500. rocznica białoruskiego drukarstwa.
Zwracając się do gości zagranicznych, minister powiedziała: “Bardzo ważne, że przyjeżdżają państwo do nas. Jest to wspaniała okazja, by przejrzeć się samemu w czystym zwierciadle Białorusi z pięknym miastem Minskiem i wszystkimi zakątkami kraju”.
Michalina Czarkaszyna