Obwody briański i mohylewski pracują razem na korzyść gospodarki swoich regionów

Ryby płyną na wschód

Obwody briański i mohylewski pracują razem na korzyść gospodarki swoich regionów


Z dobrymi wiadomościami wróciła do domu z Briańska delegacja obwodu mohylewskiego na czele z przewodniczącym obwodowego komitetu wykonawczego Władimirem Domaniewskim. Partnerzy po raz kolejny potwierdzili w praktyce: bezpośrednie kontakty posuwają gospodarkę regionów. Umówili się o realizacji konkretnych projektów, które dla obu stron przyniosą wymierne korzyści.

Według przewodniczącego Komitetu Gospodarki Mohylewskiego Obwodowego Komitetu Wykonawczego Rusłana Strachara, w Briańsku nie tak dawno temu istniało małe przedsiębiorstwo "Briansklift", które było zaangażowane w obsługę wind. Teraz na jego bazie stworzono wspólne przedsiębiorstwo “Brianskliftmasz” — partnerem wystąpiła Mohylewliftmasz S.A. I do tej pory dostawy mohylewskich wind do obwodu briańskiego szły. Ale pojedynczo, efekt był minimalny. Teraz sytuacja zmieniła się radykalnie. W Briańsku nie tylko pojawiły się nowe miejsca pracy, ale także wymiana wind zostanie mniej kosztowna i bardziej korzystna dla budżetu municypalnego. Wszystko jest wyjaśnione w prosty sposób. Jeśli wcześniej jakiś prywatny przedsiębiorca przywoził windę i zamierzał go instalować, to wyrzucał wszystkie stare urządzenia dźwigowe. To było na jego korzyść: mógł dostać więcej pieniędzy. Teraz stare mechanizmy są usuwane. Te, które nie nadają się do dalszej eksploatacji, idą do odpadów użytkowych, a te, które są w porządku, odkładano do funduszu wymiany części zamiennych. Jeśli nagle coś pilnie będzie potrzebne do naprawy. Jest jeszcze jeden ważny punkt. Każdy szyb windy ma swój numer seryjny. Na "Mohylewliftmaszu" w archiwum można ustalić, jakie konkretne elementy pasują tutaj. Znacznie oszczędza się czas na naprawę i wymianę windy — nie ma potrzeby, aby odgadywać, dobierając części. Ze względu na taki jasny sposób organizacji pracy wymiana wind staje się bardziej ekonomiczna. Przy istniejącym budżecie można wymienić dźwigów więcej niż pierwotnie planowano. Obecnie tylko w Briańsku wymiany awaryjnej wymaga około 300 wind. Mohylewszczanie umówili się ze swoimi rosyjskimi kolegami: w najbliższej przyszłości będzie opracowany program wymiany. Dobrze, że istnieje doświadczenie. Kiedyś w ten sam sposób wymieniały się przestarzałe windy w Tule. Dziś w mieście rusznikarzy problem jest rozwiązany.

Duży tren techniki wymagany jest dla wieśniaków obwodu briańskiego. W szczególności takiej, którą produkuje Bobrujskagromasz S.A.: kosiarki, prasy i tak dalej. Przywozić to wszystko z Białorusi jest drogie. Dlatego została podjęta decyzja: produkować na obszarach przedsiębiorstwa "Brianskselmasz" — to wspólne przedsiębiorstwo z białoruskim "Homselmaszem".

Na początek będzie wydzielony plac dla montażu techniki. Potem planuje się stworzenie wspólnego przedsiębiorstwa. Coś ze składników będzie wytwarzane na miejscu. O poziomie lokalizacji dopiero trudno mówić — partnerzy tylko na początku drogi. Wiemy jedno: pierwsza maszyna powinna opuścić terytorium przedsiębiorstwa już we wrześniu.

Zainteresowane są w obwodzie briańskim również hodowlą ryb. Na początku zdecydowali się na zakup 300 ton rybek pstrąga — w Gorkach. To jest partia próbna. Ale projekt może uzyskać bardzo poważny rozwój. Rosjanie wiedzą — na mohylewszczyźnie jest wiele gospodarstw pstrąga. Więc poprosili o udzielenie im dokumentacji projektowo-kosztorysowej dla kompleksu produkcyjnego dla hodowli pstrąga. I jeśli ze wszystkiego będą zadowolone, poproszą Białorusinów zbudować taki samy kompleks w obwodzie briańskim. Planowane jest również, że specjaliści mohylewscy wezmą udział w realizacji licznych programów budowlanych w obwodzie briańskim: będą budować domy i drogi.

Paweł Minczenko
Заметили ошибку? Пожалуйста, выделите её и нажмите Ctrl+Enter