Rok uświadomionych możliwości

[b]Kończy się rok Tygrysa. Ten symbol ma bezpośrednie do czynienia do światowej gospodarki, która w swoim czasie zrodziła azjatyckich, latynoskich “tygrysów”. Niestety globalna gospodarka w 2009 roku nie skoczyła naprzód, robiąc zaledwie kilka kroków ku wyjściu z recesji — zmierzają do niego środki antykryzysowe Unii Europejskiej, plan Obamy i działania rządów narodowych. Białoruś uniknęła recesji, co wcale nie oznacza, że państwo o otwartej gospodarce mogło pozostać na uboczu globalnych tendencji. Nie przypadkiem prezydent Aleksander Łukaszenko w swoim programie wyborczym celem nadrzędnym kolejnych lat nazwał stworzenie nowego oblicza białoruskiej gospodarki[/b]Jeśli już mowa o symbolach, na wielu starych herbach białoruskich miast widnieje ryś. W heraldyce ryś symbolizuje ostry wzrok, innymi słowy ten znak może oznaczać ukryte dotychczas możliwości. Białorusini uświadomili sobie swoje możliwości w ubiegłym roku.
Kończy się rok Tygrysa. Ten symbol ma bezpośrednie do czynienia do światowej gospodarki, ktуra w swoim czasie zrodziła azjatyckich, latynoskich “tygrysуw”. Niestety globalna gospodarka w 2009 roku nie skoczyła naprzуd, robiąc zaledwie kilka krokуw ku wyjściu z recesji — zmierzają do niego środki antykryzysowe Unii Europejskiej, plan Obamy i działania rządуw narodowych. Białoruś uniknęła recesji, co wcale nie oznacza, że państwo o otwartej gospodarce mogło pozostać na uboczu globalnych tendencji. Nie przypadkiem prezydent Aleksander Łukaszenko w swoim programie wyborczym celem nadrzędnym kolejnych lat nazwał stworzenie nowego oblicza białoruskiej gospodarki

Jeśli już mowa o symbolach, na wielu starych herbach białoruskich miast widnieje ryś. W heraldyce ryś symbolizuje ostry wzrok, innymi słowy ten znak może oznaczać ukryte dotychczas możliwości. Białorusini uświadomili sobie swoje możliwości w ubiegłym roku.
“Wiele osiągnęliście — mуwi szef misji MFW Chris Jarvis. — Białoruś uniknęła recesji, wrуciła do wzrostu gospodarczego, ktуry tylko w okresie od stycznia do października wynosił 6,8 procent w stosunku rocznym. Białoruś otrzymała dostęp do międzynarodowych rynkуw kapitałowych po emisji euroobligacji. Osiągnięto pewne sukcesy w zakresie reform strukturalnych. Wprowadzenie zmian do ustawy o prywatyzacji, rozporządzenie o Narodowej Agencji Inwestycji i Prywatyzacji umocniło podstawę prawną i instytucjonalną prywatyzacji. Godne pochwały są inicjatywy oficjalnych urzędуw w zakresie dalszej liberalizacji gospodarki i rozwoju przedsiębiorczości z akcentem na rozwoju małych i średnich przedsiębiorstw”.
Wypowiedź przedstawiciela międzynarodowej instytucji finansowej ujmuje sens działalności w ciągu roku. Najważniejszym osiągnięciem nie jest nawet to, że kraj uniknął recesji, gwałtownego spadku gospodarki. Najważniejsze, że ludzi nie ogarnął pesymizm, nie poddali się apatii społecznej i lękom przemian. Białoruś uniknęła kryzysu psychologicznego, o czym świadczy otwartość na reformy strukturalne, wolność inicjatywy gospodarczej. Jak mуwił w latach Wielkiej Depresji Franklin D. Roosevelt: “Jedyną rzeczą, ktуrej powinniśmy się bać, jest sam strach”.
Na Białorusi nie ma strachu przed szybko zmieniającym się światem. Wręcz przeciwnie kryzys kazał nam dostrzec nowe możliwości, nowych partnerуw, nowe rynki. Kraj o społecznie zaangażowanej gospodarce przygotowany jest na liberalne zmiany.
Nowy wizerunek reformującej się Białorusi przedstawiono jakiś czas temu podczas forum inwestycyjnego we Frankfurcie (Niemcy). Głуwne zadanie, ktуre stawialiśmy przed sobą, polegało na przyciągnięciu uwagi potencjalnych inwestorуw nie tylko z Niemiec, ale i z innych państw świata. W kraju trwa liberalizacja gospodarki, uproszczenie systemu podatkowego, prywatyzacja i inne reformy strukturalne.
Wszystko po to, by prowadzić dialog z inwestorami w zrozumiałym dla nich języku w stolicy finansowej Europy. Dialog nie byłby do końca udany bez kontaktуw w zrozumiałym języku politycznym. Dlatego 2010 rok upłynął pod znakiem wizyt w Mińsku przedstawicieli Unii Europejskiej. Jest to ten korytarz polityczny, ktуry należy przejść, by kontynuować ruch naprzуd. O treści rozmуw z Unią Europejską powiem więcej, przedtem jednak potrzebna jest preambuła o partnerstwie.
Występując podczas forum w Mińsku znany rosyjski ekspert, profesor Aleksander Pankruchin z Rosyjskiej Akademii Służby Państwowej zwrуcił uwagę na pewną rzecz: “Konkurencyjność opiera się na zdolności do partnerstwa. Białoruś ma właśnie taką mentalność, zdolność do partnerstwa. To składa się na postęp”.
Opinia wyraźnie rуżni się głębszą analizą od tanich spekulacji, rozpowszechnianych przez rosyjskie środki masowego przekazu na temat polityki zagranicznej Białorusi. Obronę interesуw narodowych w Europie rosyjskie media oceniają z punktu widzenia targowania się: z Rosją czy z Unią Europejską. Stosunki międzynarodowe, geopolityka to przecież nie giełda, gdzie “kupuje się fakty, a sprzedaje plotki”.
Warto opierać się na faktach dotyczących zdolności Białorusi do partnerstwa. Od początku niezawisłego istnienia ogłoszono politykę wielowektorową Białorusi. Przy tym na Białorusi istnieje konsensus narodowy co do znaczenia dwуch najważniejszych partnerуw: Rosji i Unii Europejskiej. Z Rosją łączą nas liczne kontakty produkcyjne, kooperacyjne, ogromny rynek. Unia Europejska, przede wszystkim Niemcy, to głуwne źrуdło nowoczesnych technologii.
Inny znany rosyjski ekonomista i politolog, dyrektor Instytutu Problemуw Globalizacji Michaił Dielagin jest przekonany, że tak duże państwo jak Rosja, by normalnie się rozwijać, nie powinno oddalać się od Białorusi, Ukrainy i Kazachstanu. Bez zacieśnienia kontaktуw i wspуlnego rynku Rosja “może zaledwie utrzymywać pewną stabilność, nie będzie jednak trwała długo” — uważa.
Zdaniem Dielagina przy ocenie skuteczności więzi gospodarczych państw można stosować dwa podejścia: księgowe (ocenia się w taki sposуb skuteczność przedsiębiorstw) i społeczne (biorąc pod uwagę wartość ogуłu powiązań). Według eksperta stosunki między Rosją i Białorusią powinny być rozpatrywane właśnie z punktu widzenia społecznej, nie zaś księgowej skuteczności. Jednak w stosunkach Moskwy i Mińska gуrą okazała się księgowość, problem polega na tym, że w Rosji wszystkie działania ocenia się z punktu widzenia księgowości. Z punktu widzenia skuteczności społecznej Rosja i Białoruś nie mają problemуw, z punktu widzenia skuteczności księgowej, dominującej w tej chwili, dowolny problem lokalny jest potencjalnie nie do rozstrzygnięcia. Dlatego dochodzi do lokalnych konfliktуw, przez pewien czas, przynajmniej do kryzysu systemowego w Rosji, będą trwały.
Białoruś zdaje sobie sprawę z tego, że w pewnym momencie rosyjscy przywуdcy poszli w stosunkach z sąsiadami inną drogą — szybkich korzyści gospodarczych, potrzebnych eksporterom ropy naftowej i gazu.
To błąd, lecz błąd, ktуry powinni uświadomić sobie i postarać się załagodzić sami Rosjanie. Zresztą tendencje dobrych zmian już są oczywiste.
Mińsk ani na chwilę nie zdradził swoich interesуw narodowych, kontynuuje ich realizacje, gdzie pojawiają się nowe możliwości.
W 2010 roku na Białorusi byli z oficjalną wizytą prezydent Litwy Dalia Grybauskaite i komisarz ds. rozszerzenia i polityki sąsiedztwa w Komisji Europejskiej ¦tefan Fьle. Do Mińska przyjeżdżali ministrowie spraw zagranicznych Niemiec i Polski Guido Westerwelle i Radosław Sikorski. Z Aleksandrem Łukaszenką spotkał się premier Włoch Silvio Berlusconi.
Tylko niezbyt inteligentny analityk mуgł nazwać ich, cytuję “wysłannikami Zachodu, ktуrzy chcą przyciągnąć uwagę Mińska po tym, jak pokłуciła się z nim Moskwa”.
Niestety kolejny błędny stereotyp, niby aktywność Europy na Białorusi wiąże się z chęcią oderwania jej od Moskwy. Koncepcja buforu, otoczenia Rosji pasem niepodległych państw właściwa jest raczej USA niż Unii Europejskiej, co po raz kolejny potwierdził Brzeziński junior.
W The New York Times syn Zbigniewa Brzezińskiego Jan doradził Obamie nie rezygnować z “wizji wspуlnej, wolnej i bezpiecznej Europy” i “członkostwa Gruzji i Ukrainy w NATO i UE”.
Unia Europejska odwrotnie najwyraźniej zażegnała plany przyjęcia nowych członkуw i włączyła Ukrainę i Gruzję obok Białorusi i kilku innych partnerуw do swojego programu Partnerstwo Wschodnie.
Czyż można rozpatrywać ten program jak rywalizację z Rosją, skoro sama Rosja ma z Brukselą bardziej zaawansowany program wspуłpracy?
Jeśli już mуwić o zainteresowaniu Unii Europejskiej wschodnimi sąsiadami, jest uzasadnione właśnie bezpośrednim sąsiedztwem, wspуlną granicą, Białoruś z Unią Europejską łączy 1200 kilometrуw wspуlnej granicy. Po obie strony powstały bezpośrednie interesy wspуłpracy, ktуrych nie będzie ignorować żaden rozsądny polityk.
Dalia Grybauskaite po wizycie w Mińsku jest pewna nie tylko tego, że Aleksander Łukaszenko jest gwarantem niepodległości Białorusi. Sama powiedziała o tym na naradzie z dyplomatami swojego kraju. Litewska prezydent wyjechała z Mińska z zawartym porozumieniem o ruchu granicznym, pozwalającym obywatelom obu państw aktywniej kontaktować się ze sobą. Ze strony Białorusi około 600 tysięcy osуb może skorzystać z okazji, ze strony Litwy — prawie 800 tysięcy. To dopiero początek.
Wspуłpraca graniczna nabiera obrotуw, Białoruś ratyfikowała umowy o ruchu granicznym z trzema sąsiadami, państwami członkowskimi UE — Polską, Litwą, Łotwą. Oznacza to zacieśnienie kontaktуw po obie strony granicy. A tak naprawdę coraz większe naturalne zbliżenie Białorusi i Unii Europejskiej.
Naturalna i słuszna jest wspуłpraca z państwami Unii Europejskiej w zakresie energetyki. Minister spraw zagranicznych Polski Radosław Sikorski w Mińsku nie tylko rozmawiał z prezydentem Aleksandrem Łukaszenką o wolnych i demokratycznych wyborach. Rozmawiał z białoruskim kolegą ministrem Sergiuszem Martynowem o wspуłpracy energetycznej.
Niemiecki minister Guido Westerwelle życzył, by między Białorusią i Europą wybudowano “solidny most, ktуrego podporami są państwo prawa, demokracja, prawa człowieka”. Poza tym sygnałem politycznym Guido Westerwelle jasno ujął wspуlnotę interesуw gospodarczych. Na forum organizowanym przez Instytut Goethe w Berlinie w przededniu wizyty w Mińsku Westerwelle opowiedział się za stworzeniem wspуlnego obszaru gospodarczego Unii Europejskiej i wschodnich sąsiadуw. Dialog polityczny jest niezbędnym warunkiem podobnej wspуłpracy. Westerwelle przypomniał, że “w tych państwach, gdzie przestrzega się prawa człowieka, inwestorzy czują się dobrze”. “Wspуłpraca z UE przyniesie korzyści każdemu Białorusinowi” — zapewnił Westerwelle.
W listopadzie złożył wizytę w Mińsku dyrektor Urzędu Kancelarskiego RFN. Ronald Pofalla, ktуry uczestniczył w forum “Białoruś i UE po kryzysie: wyzwania i szanse w zakresie polityki, gospodarki i społeczeństwa”.
Zainteresowanie Białorusi i Unii Europejskiej jest obopуlne, Białoruś spodziewa się na optymalne wykorzystanie mechanizmуw wspуłpracy inwestycyjnej, przede wszystkim z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym. Wzamian oferuje własny udział i realizację potrzebnych całej Europie projektуw: transportowych, logistycznych, energetycznych. Uświadomienie sobie tego faktu, iż partnerstwo stwarza nowe możliwości dla całej Europy, kazało Unii Europejskiej aktywizować kontakty z Mińskiem.
Chciałabym przypomnieć, że impuls takiej tendencji nadano w trakcie pierwszego spotkania w Mińsku Aleksandra Łukaszenki z уwczesnym komisarzem ds. stosunkуw zewnętrznych i europejskiej polityki sąsiedztwa Benitą Ferrero-Waldner.
Aleksander Łukaszenko powiedział wtedy, że zawsze był zwolennikiem otwartej polityki i zaproponował prowadzić “absolutnie szczerą rozmowę”. Białoruś chciałaby nawiązać dobre stosunki z Unią Europejską.
Europa jest sąsiadem, na państwa UE przypada połowa wymiany handlowej. Aleksander Łukaszenko powiedział, że Unia Europejska jest technologiczna, zaś Białoruś chce mieć zaawansowaną technologicznie gospodarkę, bez wspуłpracy z UE nie może rozwijać swojej gospodarki. “Czego chcemy od Europy? By Europejczycy rozumieli, że Białoruś to nie tylko geograficzny środek kontynentu, zamieszkują tu porządni, uczciwi, pracowici ludzie, istnieje tu niepodległe państwo, oddać tego komukolwiek nie możemy” — powiedział białoruski przywуdca.
Często na pytania politykуw i dziennikarzy o tym, co Białoruś może oferować Europie, Aleksander Łukaszenko odpowiada, że to nie tylko jej położenie geograficzne na skrzyżowaniu szlakуw transportowych, jej możliwości tranzytowe, ale i bezpieczeństwo. “Jesteśmy mostem między Unią Europejską a Federacją Rosyjską — twierdzi prezydent. — Przez terytorium Białorusi przechodzą rurociągi gazowe i ropociągi, autostrady i koleje, wszystko w dobrym stanie, lepszym niż u naszych sąsiadуw”.
Poza tym Europa nigdy nie narzekała z powodu Białorusi, że zagraża bezpieczeństwu UE. Kraj walczy z nielegalną migracją, przemytem narkotykуw, materiałуw promieniotwуrczych. Co więcej w kraju jest stabilna sytuacja, nie ma konfliktуw narodowościowych i wyznaniowych. Zdaniem prezydenta “stanowi to grunt budowy stosunkуw Białorusi i Unii Europejskiej”. Jeszcze bardziej otwarcie obopуlne zainteresowanie Białorusi i UE Aleksander Łukaszenko podkreślił w trakcie spotkania z sekretarzem generalnym Rady Unii Europejskiej Javierem Solaną. Moim zdaniem właśnie spotkanie z tym wpływowym politykiem ostatecznie wyznaczyło nowy trend w stosunkach Mińska i Brukseli.
Będąc w środku geograficznym Starego Świata, utrwalając więzi z demokracją, Białoruś w 2010 roku potrafiła nawiązać kontakty z nowymi przywуdcami. Porozumienia z Brazylią, Wenezuelą, Chinami stały się prawdziwą sensacją.
Chodzi przede wszystkim o porozumienia podpisane w Caracas. Prezydenci dwуch państw umуwili się, że Wenezuela w 2010 roku dostarczy 4 miliony ton ropy naftowej na Białoruś. W najbliższych latach mamy wydobyć co najmniej 10 milionуw ton ropy naftowej w tym kraju Ameryki Łacińskiej. Mając na uwadze, że Białoruś importuje 21,5 miliona ton ropy naftowej z Rosji, 10 milionуw na tym tle to wskaźnik geopolityczny. Właściwie jest to dywersyfikacja dostawcуw zasobуw energetycznych i prуba przezwyciężenia uzależnienia od jednego państwa.
Pod koniec listopada ropociągiem z Odessy do Mozyrza dostarczono prуbne 80 tysięcy ton wenezuelskiej ropy naftowej. Tankowcem ropę naftową sprowadzono do Odessy, następnie ropociągiem do ukraińskiego miasta Brody, stamtąd ropociągiem “Przyjaźń” do rafinerii w Mozyrzu. Specjalnie dla tej dostawy ropociąg Odessa — Brody działał w trybie rewersyjnym.
Ukraińska spуłka “Ukrtransnafta” i Białoruska Spуłka Naftowa podpisały umowę o tranzycie ropy naftowej dla Białorusi ropociągiem Odessa — Brody na okres 3 lat. Epopeja pod tytułem “wenezuelska ropa naftowa dla Białorusi” dobiegła logistycznego końca.
W trakcie wizyty prezydenta Aleksandra Łukaszenki w Pekinie w październiku zawarto 13 kontraktуw z Chinami.
W ten sposуb podsumowano rok skrupulatnej pracy przygotowawczej. Szukać kontaktуw z chińskimi partnerami białoruskie przedsiębiorstwa zaczęły kilka lat temu. Punktem odniesienia była wizyta Aleksandra Łukaszenki w 2005 roku. Właśnie wtedy polityczne porozumienie się zaskutkowało wspуłpracą gospodarczą. Podczas wizyty w Mińsku wiceprzewodniczącego ChRL Xi Jinping na początku 2010 roku otwarto linię kredytową na astronomiczną dla Białorusi kwotę — około 15 miliardуw dolarуw USA.
Oczywiście po to, by zaangażować, realizować te środki, potrzebujemy wspуłczesnych, konkurencyjnych przedsięwzięć. Niektуre z nich już zgłoszono, trwa opracowanie innych. Pekin miał okazję przekonać się, że białoruskie projekty są poważne i przynoszą korzyści. Produkcja piecуw mikrofalowych w zakładzie “Horizont”, budowa cementowni i renowacja mińskich elektrowni. O przyszłych biznesplanach wiedzą tylko eksperci. Już dziś jest jasne, że partnerstwo z Chinami umożliwia wejście Białorusi na rynek światowy.
W 2010 roku na Białorusi powołano Narodową Agencję Inwestycji, ktуrą niektуrzy politolodzy i ekonomiści nazwali agencją bezpieczeństwa narodowego. Rzeczywiście stworzenie dogodnego środowiska dla inwestycji i innowacji, rozwуj przedsiębiorczości jest warunkiem przetrwania Białorusi. W wywiadzie dla zagranicznych dziennikarzy Aleksander Łukaszenko przyznał się, że spokojnie patrzy w przyszłość i wytłumaczył dlaczego: “Jeśli ktoś myśli, że jutro tzw. rosyjskie subsydia znikną i wszystko się zawali, nic z tego. Mocno stoimy na nogach”. Według niego Mińsk dywersyfikował politykę zagraniczną i buduje partnerskie stosunki z wieloma państwami w rуżnych regionach świata.
W uchwalonej niedawno koncepcji bezpieczeństwa narodowego Białorusi mуwi się o dywersyfikacji ekonomicznej i energetycznej, rozwoju normalnych stosunkуw z państwami Unii Europejskiej.
Ważnym wydarzeniem 2010 roku stało się utworzenie Unii Celnej Białorusi, Rosji i Kazachstanu i stopniowe przejście do wspуlnego obszaru gospodarczego.
Z punktu widzenia Mińska wszystko należy podporządkować jednej idei — wolności przepływu towarуw, pracownikуw, kapitału. Brama między dwoma światami powinna być otwarta.

Nina Romanowa
Заметили ошибку? Пожалуйста, выделите её и нажмите Ctrl+Enter