Ma 42 lata, jest zamężną mieszkanką miasta z wyższym wykształceniem i dwojgiem dzieci. Prawie o 5 lat starsze niż przeciętny mężczyzna i przeżyje go o 10,6 lat.
Co piąta kobieta na Białorusi ma wykształcenie wyższe. Przeciętna Białorusinka prawie na pewno pracuje w handlu, w dziedzinie edukacji lub opieki zdrowotnej (zatrudniono tu 80% kobiet). Najprawdopodobniej, jest mężatką (52% kobiet). Wychodzi za mąż w wieku 25 lat i rodzi swoje pierwsze dziecko w wieku 26 lat. Jeśli wcześniej mieszkanka miasta rodziła tylko jedno dziecko, to w 2015 roku dogoniła mieszkankę obszarów wiejskich i ma także średnio dwoje dzieci.
Według wiceszefa Oddziału Populacji, Polityki Płciowej oraz Rodzinnej Ministerstwa Pracy i Opieki Społecznej Mariny Artemenki, białoruska kobieta dwa razy więcej czasu niż mężczyźna spędza na opiekę nad dziećmi i prace domowe (około pięciu godzin dziennie). Im starsze jest dziecko, tym mniej czasu ojciec spędza na dziecko. W rodzinach, w których dzieci są starsze niż 10 lat, ojciec spędza na dziecko do 38 minut dziennie. Jednocześnie 80% kobiet w wieku od 20 do 44 lat pracują. Kobiety bardziej aktywnie niż mężczyźni szukają pracy, mówią w Białoruskim Związku Kobiet. Przy tym Białorusinki teraz bardziej aktywnie robią karierę. Kobiety coraz częściej zajmują stanowiska kierownicze (48% kadry kierowniczej — to kobiety). A różnica płac między kobietami i mężczyznami zmniejsza się (stosunek ten wynosi 77% w porównaniu z poprzednimi 74%).
Olga Walerjewa
