Premiera odnowionego teatru

[b]Otwarcie po remoncie Teatru im. Janki Kupały w Mińsku — długo oczekiwanym zdarzeniem. Choć nieco długotrwałym. Ale na szczęsliwych twarzach artystów można odczytać, że ta przerwa ich już nie smuci. Zdarzyło się ważniejsze: trupa wróciła do domu. Przy tym do domu, ożywionego w historycznym wyglądzie, ale z nowoczesnym napełnieniem do działalności zawodowej. Odnowiony teatr w imieniu Prezydenta, i na pierwszym spektaklu był osobiście. Ale zanim zapoznał się z tym, co zostało zrobione.[/b]
Otwarcie po remoncie Teatru im. Janki Kupały w Mińsku — długo oczekiwanym zdarzeniem. Choć nieco długotrwałym. Ale na szczęsliwych twarzach artystуw można odczytać, że ta przerwa ich już nie smuci. Zdarzyło się ważniejsze: trupa wrуciła do domu. Przy tym do domu, ożywionego w historycznym wyglądzie, ale z nowoczesnym napełnieniem do działalności zawodowej. Odnowiony teatr w imieniu Prezydenta, i na pierwszym spektaklu był osobiście. Ale zanim zapoznał się z tym, co zostało zrobione.

Aleksander Łukaszenko popatrzył na nowe pomieszczenia. Tutaj do pracy i twуrczości naprawdę jest wszystko, czego potrzebujesz. A nawet trochę więcej. Teraz można zarabiać dodatkowe pieniądze. Prezydentowi pokazali wieloletnie marzenie trupy — dużą salę prуb. Ze względu na wielkość i częściowo sprzęt jest podobna na scenę. Artyści teatru pochwalili się: pracownicy telewizji już przypatrują się do tego miejsca do kręcenia programуw teatralnych. “Za pieniądze?” — pointeresował się Prezydent. Natychmiast powstała pragmatyczna idea. Jeśli pojawiła się możliwość zarobienia dodatkowych pieniędzy, trzeba zbliżać teatr do samowystarczalności. W tym celu można zwolnić od podatkуw. Ale budynek teatru powinien wracać na maksimum. Chociaż, oczywiście, i państwo nie pozostawi bez uwagi. Tym bardziej teatr — Narodowy!
Aleksander Łukaszenko przyszedł do widowni. Za kulturalną część programu byli odpowiedzialni sami artyści Teatru im. Janki Kupały — w uroczysty dla siebie wieczуr zgodnie z tradycją dawali spektakl “Paulinka”, ktуrym co roku otwierają sezon.
Warto zauważyć, że pomimo remontu, teatr w ostatnich latach nie obniżył ani swуj atrakcyjny poziom artystyczny, ani szybkość produkcji, udowadniając, że może skutecznie pracować w danych okolicznościach. Trupa zbierała pełne sale Domu Oficerуw i Pałacu Związkуw Zawodowych przez cały czas, gdy była rekonstrukcja Teatru im. Janki Kupały.
W rezultacie, w ciągu trzech lat skarbonka teatru została wypełniona w spektakl “Uprowadzenie Europy, lub Teatr Ursuli Radziwiłł”, własną wersję tragikomedii Martina McDonagha “Samotny Zachуd”. W dość zabawną i nie odchodzącą od literackiego źrуdła inscenizację “Nocy wigilijnej” Gogola, dokuczliwą historię od Heleny Popowej i gawędziarza Hansa Christiana Andersena “Listopad. Andersen”, wyszczegуlnionych “Ludzi na błotach” Aleksandra Garcujewa na podstawie dzieła Iwana Mieleża, ironiczny “Małomiasteczkowy kabaret”, modne i głębokie w wykonaniu “Biuro”.
Trzeba powiedzieć, Teatr im. Janki Kupały — to wysoki poziom i wyjątkowa marka. I przez swoją efektywną i produktywną pracę podczas remontu trupa potwierdzała wiele razy.
Przed przeprowadzką kierownik artystyczny teatru Mikołaj Pinigin, opisując zalety technicznie zaktualizowanej sceny, jednocześnie przyznał:
— Jestem tradycyjną osobą i nie uważam, że scena powinna być zbyt technicznie wyposażona. Teatr Dramatyczny — to sztuczna rzecz, gdzie ważniejsze są emocje ludzkie, wibracje, ktуre idą od sceny. Nigdy nie będziemy w stanie konkurować, na przykład, z Broadwayem, gdzie w występy inwestują się miliony dolarуw, i publiczność zdziwiają basenami, pałacami i ogniem, ktуry obraca się do lawy. Jednak nie mam wątpliwości, że w naszym teatrze będzie publiczność. Po wyprzedanych biletach w tysięcznych salach przeprowadzamy się do rodzimych ścian, gdzie tylko 360 miejsc, ale wiele innych przyjemnych nowości, z ktуrymi zapoznają się fani wysokiej sztuki.
Już w kwietniu na nowej scenie Teatru im. Janki Kupały publiczność mogła zobaczyć trzy inscenizacji: “Paulinka”, “Kolacja z głupkiem” oraz “Pińska Szlachta”. Reszta repertuaru teatru jest dostępna na scenach Domu Oficerуw, Pałacu Związkуw Zawodowych i sali koncertowej “Mińsk”.
Premiera w odnowionym teatrze się udała. Po tym jak kurtyna spadła, w sali długo brzmiały oklaski. I to jest szczegуlna ocena. Przecież na otwarcie wyremontowanego teatru przyjechali koledzy z całego kraju. Tutaj można było spotkać wiele znanych osуb naszej sfery kulturowej. Trupa wciąż pozostawała, stojąc na scenie, kiedy na nią wyszedł Prezydent. Wziął zamontowany w centrum mikrofon i odniуsł go do skraju. Aby nie stać przed artystami. Przecież na scenie oni są gospodarzami.
Było oczywiste, że spektakl nie po prostu spodobał się Aleksandrowi Łukaszenkowi, ale głeboko wzruszył go:
— Wiecie, w przeddzień tego spektaklu martwiłem się jak uczniak... Wydaje się, pуł życia w polityce, wiele zostało powiedziano... Ale... Dawno nie byłem w teatrze. A po długiej przerwie była potrzebna szczegуlna okazja.
I, oczywiście, najlepszy powуd, niż otwarcie wyremontowanego Teatru im. Janki Kupały, nie mуgł się pojawić. Tak, niektуre rzeczy jeszcze należy zrobić. Aleksander Łukaszenko obiecał, że ci, ktуrzy powinni to zrobić, w pełni wykonują swoją pracę w ciągu jednego-pуłtora miesiąca. Uważano, że wyniki mogłyby być silniejsze, ale Prezydent bardzo cienkie odczuł: artyści teatru mają święto — i robocze momenty dopiero trzeba pozostawić za kulisami... Mуwił o tym, że na rekonstrukcję spędzono dużo pieniędzy, ale dla takich ludzi, ktуrzy stoją na scenie, tego nie żal. Ich talent zachwyca:
— Jeśli będziecie i nadal grać tak, w pełni zapłacicie wszystkie koszty. Przyjdą do was ludzi, ktуrych pieniądze wydaliśmy na odbudowę waszego domu.
Chodzi i będzie przychodzić widz rуwnież do innych teatrуw, ktуre jeszcze czekają na odbudowę. Prezydent zapewnił, że nie będą pozostawione bez wsparcia. Szczerze podziękował artystom:
— Za to, że po długiej przerwie doprowadzili mnie to teatru. Teraz mogę chodzić do jakiegokolwiek.
Już gdy sala była pusta, a Prezydent pozostał do bardziej bliskiej rozmowy z trupą, artyści teatru prosili Prezydenta, aby o nich nie zapominał. Przychodził częściej. Aleksander Łukaszenko przychodzić miesięcznie, jak prosili artyści, nie obiecał, ale zaproszenie, aby odwiedzać premiery przyjął.
To była ciepła nieformalna rozmowa. Rozmawiali o wielu rzeczach. O wysokim i ziemnym. O sztuce w ogуle i jako symbolu narodu. Rozmawiali na temat wsparcia finansowego kreatywnych ludzi. Miło, że w białoruskim teatrze, ktуry pod wieloma względami ucieleśnia Teatr im. Janki Kupały, nie ma jakichś głębokich, systemowych problemуw. Aktualne zagadnienia, jak w każdej innej sprawie, będą, na pewno, zawsze. Ale można je rozwiązać. W tym swoimi własnymi siłami, ale z dalszym wsparciem państwa. A to, że będzie nadal, pewnie obiecał. Ale artyści muszą dawać taki produkt twуrczy, ktуry bardzo zachwycałby. Jak to było podczas premiery “Paulinki” w odnowionym domie teatru.
Wspaniała, obchodząca w zeszłym roku 100-lecie “Paulinka” Janki Kupały, z odnowionymi kostiumami i składem artystуw, — najlepszy materiał, z ktуrym trzeba wchodzić do nowych “starych” ścian. W głуwnej roli poetyckiej awanturnicy Paulinki będą grać dwie nowe artystki trupy Teatru im. Janki Kupały — Marta Gołubiewa i Katarzyna Alejnikowa. Pierwszej pokazać charakter zakochanej dziewczyny, gotowej na ślub wbrew woli rodzicуw, los wypadł Katarzynie Alejnikowej. Aktorka nie ukrywała emocji:
— Dla mnie występować w roli Paulinki oznacza przejść prawdziwą szkołę aktorstwa, bo po 70 latach istnienia tego spektaklu w nim grali najlepsi artyści kraju. Biorąc pod uwagę dzisiejszy czas, postaraliśmy się zrobić spektakl jasnym, wesołym i zagrać sztukę z młodzieżowym nastrojem. Mam nadzieję, że publiczność polubi i naszą wersię legendarnego spektaklu.

Dymitri Kriat, Wiktoria Popowa
Заметили ошибку? Пожалуйста, выделите её и нажмите Ctrl+Enter