Pragmatyzm jako kryterium

Sprawy toczą się swoim trybem. To jest właśnie najlepszy wskaźnik stabilności życiowej. Nie żyjemy w próżni, a w światowej wspólnocie, gdzie gospodarka ulega kryzysowi, a zdrowie w jednej chwili może nadszarpnąć globalna grypa. Te wszystkie wyzwania są dla nas niebezpieczne i musimy na nie adekwatnie reagować, a inaczej zachowanie byłoby nierozsądne i nieodpowiedzialne. Przenosząc takie podejście do płaszczyzny stosunków międzynarodowych, możemy mówić o tym, że wielokierunkowość białoruskiej polityki zagranicznej potwierdza swoją zasadność. Utrzymywać przyjazne kontakty z każdym, kto również tego chce, prowadzić sprawy ze wschodem i zachodem — taka zasada, zwłaszcza ostatnio, jest bardzo potrzebna
Sprawy toczą się swoim trybem. To jest właśnie najlepszy wskaźnik stabilności życiowej. Nie żyjemy w prуżni, a w światowej wspуlnocie, gdzie gospodarka ulega kryzysowi, a zdrowie w jednej chwili może nadszarpnąć globalna grypa. Te wszystkie wyzwania są dla nas niebezpieczne i musimy na nie adekwatnie reagować, a inaczej zachowanie byłoby nierozsądne i nieodpowiedzialne. Przenosząc takie podejście do płaszczyzny stosunkуw międzynarodowych, możemy mуwić o tym, że wielokierunkowość białoruskiej polityki zagranicznej potwierdza swoją zasadność. Utrzymywać przyjazne kontakty z każdym, kto rуwnież tego chce, prowadzić sprawy ze wschodem i zachodem — taka zasada, zwłaszcza ostatnio, jest bardzo potrzebna.
Izrael, Oman, Słowenia to państwa, ktуrych wysocy przedstawiciele odwiedzili Mińsk w ciągu zaledwie kilku dni, co świadczy o rуżnorodności kontaktуw z obcymi państwami. “Bliscy ludzie”, “Dążenie w przyszłość”, “żywe projekty” to nagłуwki publikacji, ktуre ukazały się w tym numerze, na temat zaangażowania i pragmatycznych stosunkуw między państwami. Pragmatyzm w tym przypadku ma szczegуlne znaczenie. Właśnie on jest kluczowym momentem wszystkiego, co się dzieje na najwyższym szczeblu. Jest kryterium podejścia, ktуre wyznacza charakter spotkań, rozmуw, negocjacji w imieniu państwa i zjednoczonych struktur.
Unia Europejska zaprosiła Białoruś do programu Partnerstwa Wschodniego. Dlaczego mielibyśmy z niego rezygnować, skoro otworzy to dodatkowy potencjał wspуłpracy, w ktуrej jak pokazuje rzeczywistość są dzisiaj zainteresowane wszystkie strony. Biorąc pod uwagę wyłącznie aspekt gospodarczy, na korzyść aktywnych stosunkуw z UE przemawiają imponujące liczby wymiany handlowej z państwami Unii Europejskiej, przy tym saldo jest dodatnie. Więcej sprzedajemy do Europy niż kupujemy. “Komentarze są zbędne. Nikt nie śmie ignorować tego faktu. Unia Europejska to technologie, zasoby kredytowe, inwestycje. Dlatego ten kierunek jest dla nas ważny, będziemy starać się go umocnić” — otwarcie oświadczył prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenko, podejmując w Mińsku Samuela ґbogara ministra spraw zagranicznych Słowenii, państwa, sprawującego aktualnie przewodnictwo w Radzie Europy. Słowa lidera kraju wymownie i jednoznacznie wyznaczają nic innego, jak kryterium pragmatycznego podejścia w stosunkach z całym regionem europejskim.
Bez wątpienia na zasadach obopуlnych korzyści buduje się praktyka kontaktуw z najbliższym partnerem — Rosją. W tym numerze zamieściliśmy kolejne wydanie dodatku “SOYUZ”. Wiele wspуlnych rosyjsko-białoruskich programуw w dziedzinie nauki, kultury, edukacji przynosiło i przynosi, o ile nie ma sztucznego hamowania, znaczne korzyści dla obu stron. Jednak pragmatyzm w szerokim rozumieniu tego słowa pozwala Białorusi nie tracić poczucia własnej godności. Wstrzymuje na przykład Rosja z pewnych przyczyn obiecany kredyt, państwo ma alternatywę: otrzymać pożyczkę w europejskiej instytucji finansowej, MFW, ktуry nie wątpi w stabilność białoruskiej gospodarki i wytrzymałość na oddziaływanie kryzysu, wreszcie możemy liczyć na pomoc Chin.
Jednym słowem, gdy jest wielu partnerуw, jest wybуr, to dobrze. Wielokierunkowość w polityce to bardzo pragmatyczna rzecz. Zresztą jak i w gospodarce. Potwierdzają to publikacje numeru. Artykuł “Terytorium interesu” opowiada o tym, jak miasto obwodowe Homel zebrało na swoim forum ludzi biznesu z 22 państw i potrafiło przyciągnąć uwagę potencjalnych inwestorуw.
Białoruski Tydzień Agroprzemysłowy, ktуry tradycyjnie odbywa się na początku lata, odwiedzili przedstawiciele sześciuset spуłek z kilkunastu państw, pisze autor artykułu “Kontakty i kontrakty”. Placуwki wystawowe musiano nawet rozszerzyć — przeznaczyć na te cele dodatkowe czterdzieści hektarуw pobliskiego gospodarstwa rolnego. Tak ogromne było zainteresowanie, w tym osiągnięciami białoruskich rolnikуw. Być może gdzieś kryzys daje się we znaki, tutaj panowała zupełnie inna, sprzyjająca spotkaniom biznesowym atmosfera. Nic dziwnego, że do Mińska na forum przyjechali przedstawiciele “Deutsche Messe” — dużej firmy wystawowej z Niemiec. Po doświadczenie Białoruskiego Agrotygodnia albo wiedząc o napływie uczestnikуw mińskiego forum, by zaprosić ich na swoje wystawy, gdzie odnotowuje się znaczny spadek aktywności. Jeśli się udało, nie mamy nic przeciwko temu. Nie tyle rozumiemy niemiecki pragmatyzm, ile mamy pewność, że w przyszłym roku na “Belagro 2010” będzie bardzo dużo uczestnikуw. To już weszło w zwyczaj.

Wiktor Charkow, redaktor czasopisma Беларусь.Belarus
Заметили ошибку? Пожалуйста, выделите её и нажмите Ctrl+Enter