W zeszłym roku przyjechało około 4 tysięcy osуb. Pod względem goszczonych myśliwych Białoruś zajęła trzecią pozycję w Europie, ustępując tylko Rosji i Węgrom. Trofea łowieckie z Białorusi przywieźli do domu obywatele Włoch, Niemiec, Francji, Polski, Rosji, Szwecji, Finlandii. Dlaczego Białoruś jest atrakcyjna dla myśliwych zza granicy?W pуłmroku gęstwin
W białoruskich lasach występuje dużo zwierząt. To głуwna przyczyna, dlaczego przyjeżdżają do nas myśliwi. W przeciągu ostatnich 5 lat liczba dzikуw, saren, łosi, jeleni wzrosła szczegуlnie szybko. W 2008 roku ewidencja zwierząt wykazała, że w lasach mieszka około 19 tysięcy łosi, około 8 tysięcy jeleni szlachetnych, 59 tysięcy saren, 56 tysięcy dzikуw. Wiceminister gospodarki leśnej Białorusi Mikołaj Juszkiewicz uważa, że sprzyjał temu program rządowy rozwoju łowiectwa na lata 2006 — 2015. Gospodarstwa łowieckie zadbały o pola pastewne dla zwierząt, specjalne paśniki, wieże, we wspуłpracy z uczonymi przeprowadziły przedsięwzięcia biotechniczne. Nikt nie wątpi, że wyniki nowej ewidencji zwierząt odnotują jeszcze większą rуżnorodność świata zwierzęcego. Praktyka potwierdza, że liczba dzikуw i saren co roku rośnie o 15 — 20 procent.
Jelenie szlachetne w tej chwili specjalnie rozsiedlane są na terenie Białorusi. W ciągu 4 lat w ośmiu gospodarstwach stworzono nowe populacje tego zwierzęcia. Poza tym do lasуw aktywnie sprowadza się daniele. Ponad 100 lat temu zwierzęta te występowały na terenie całego kraju, jednak wskutek nieracjonalnego zarządzania gospodarstwami łowieckimi prawie zniknęły. Ostatnio pojawiły się w gospodarstwach lepelskim, ostrowieckim, dziatłowskim.
Jest więcej zwierząt, rosną szanse myśliwych upolować dobrą zdobycz. Na Białorusi można polować na 22 gatunki ssakуw i 31 gatunkуw ptakуw. W ciągu pięciu lat zyski jednostek Ministerstwa Gospodarki Leśnej od turystyki łowieckiej wzrosły prawie pięciokrotnie.
Cenne trofea
Rogi jelenia, sarny, kły dzika, głuszce i cietrzewie ceni się na całym świecie. Właśnie po dobre trofea przyjeżdżają zagraniczni myśliwi na Białoruś. Wiele zwierząt występujących na naszych terenach rуżni się od europejskich gatunkуw. Dziki, jelenie, sarny, łosie w Europie Zachodniej są mniejsze. Nie przypadkiem trofea z białoruskich lasуw często zdobywają nagrody na międzynarodowych wystawach. Co więcej w Europie wiele gatunkуw stało się rzadkością, jak na przykład głuszec i cietrzew. Polowanie na głuszca jest elitarne. Na łosia można zapolować bodajże w Polsce.
Za dobre trofeum zagraniczni myśliwi gotowi są płacić. Przyjemność nie jest tania. Przykładowo rogi łosia o wadze 5 — 6 kilogramуw kosztują 580 euro, ponad 6 kilogramуw — 830 euro. Rogi jelenia w zależności od jakości mogą kosztować od kilkuset do tysiąca euro.
Najciekawszym białoruskim zwierzęciem dla myśliwych zza granicy jest oczywiście żubr. Chodzi wyłącznie o selekcyjny odstrzał konkretnych zwierząt — chorych, skaleczonych. Co roku na Białorusi wydaje się zezwolenia na odstrzał do dziesięciu sztuk. Na takie polowanie nie wszystkich stać. Wartość może sięgać 10 tysięcy euro.
Kominek, wędkowanie i muzeum
Częstsze przyjazdy zagranicznych turystуw do białoruskich lasуw kazały rozwijać infrastrukturę. W tej chwili na Białorusi jest około 100 domkуw myśliwskich, z nich połowa należy do Ministerstwa Gospodarki Leśnej. Co roku w kilkudziesięciu domkach robi się remont, żeby warunki pobytu były coraz bardziej komfortowe. W tym roku na przykład w gospodarstwach łowieckich zostaną zbudowane kolejne cztery domki i odremontowane dwa domki myśliwskie.
Aktualnie całkowicie wyposażonych jest 60 domkуw myśliwskich. Łazienka, gorąca woda, kuchnia, sejf dla broni, lodуwka, łaźnia, parking, woliera dla psуw to lista obowiązkowych usług ustalona przez specjalny dokument. Poza tym w wielu gospodarstwach łowieckich istnieją dodatkowe usługi: wypożyczalnie mangałуw, łуdek, rowerуw.
Według wiceministra gospodarki leśnej Mikołaja Juszkiewicza, polowanie najczęściej stanowi 15 — 17 procent przychodуw. Maksymalne efekty gospodarcze przynosi rozwinięta infrastruktura i pakiet usług wysokiej jakości. Średnio zagraniczny myśliwy przyjeżdża na 5 — 7 dni. W ciągu doby na zakwaterowanie i wyżywienie wydaje od 70 do 110 euro. Wyda więcej, jeśli będzie miał, na co wydać pieniądze.
Przykładem może być 6 najlepszych gospodarstw łowieckich, między innymi w Biełynickim gospodarstwie leśnym, w pobliżu zbiornika wodnego. W domku jest ogrzewanie, zimna i gorąca woda, kominek, nowoczesna kuchnia, łazienka, lodуwka, telewizor, Internet. Na terenie gospodarstwa zbudowano łaźnię, altanę na 10 — 16 osуb, jest mangał, strzelnica dla myśliwych. Można polować na łosia, sarnę, dzika, jelenia, bobra, wydrę, głuszca i cietrzewia. W Mołodecznieńskim gospodarstwie jest nawet kort i basen. Na terenie gospodarstwa są woliery, gdzie trzyma się jelenie wschodnie, dziki, sarny, strusie, bażanty i szopy usuryjskie. Można wypoczywać całą rodziną. Dni spędzone na łonie natury będą niezapomniane zarуwno dla dzieci, jak i dorosłych.
W Ostrowieckim gospodarstwie leśnym gościom dodatkowo oferuje się wycieczki. Kościoły, ośrodek hipiczny “Hipika”, szlak ekologiczny wzdłuż jezior Soroczańskich, prywatne muzeum z kolekcją ptakуw i zwierząt, wędkowanie nad Wilią. Wypoczynek, niezapomniane wrażenia na długo zostaną w pamięci najbardziej wybrednego turysty. Wypocząć w taki sposуb można o dowolnej porze roku, nawet wtedy, gdy kończy się sezon polowania.
W lesie nie ma okresu między sezonami
Martwy sezon w białoruskich lasach trwa około pуłtora miesiąca — od lutego do połowy marca. Zresztą martwym można go nazwać dość umownie. Przykładowo dozwolony jest odstrzał lisуw i wilkуw. W końcu marca rozpoczyna się wiosenne polowanie na ptaki: najpierw można polować na gęsie, pуźniej na cietrzewie. Od 15 maja zaczyna się polowanie na dziki na stratowanych zasiewach. Gospodarstwa leśne aktywnie przygotowują się do powitania gości, w tym zza granicy.
Być może w tegorocznym sezonie łowieckim będą obowiązywały nowe przepisy. Jak poinformował wiceminister gospodarki leśnej Mikołaj Juszkiewicz, ułatwią procedurę wjazdu na Białoruś zagranicznych myśliwych. Uwzględniono przybycie bez własnej broni i wypożyczenie jej na miejscu. Podobne zmiany uczynią Białoruś jeszcze bardziej atrakcyjną dla myśliwych zza granicy.
Już teraz możemy mуwić, że nowy segment rynku rozwija się całkiem pomyślnie. W Ministerstwie Gospodarki Leśnej nikt nie ukrywa, jak dużo jeszcze trzeba zrobić. Brakuje specjalistуw w zakresie turystyki łowieckiej, potrafiących prowadzić badania marketingowe, reklamować produkt, zapraszać i organizować przyjazd myśliwych.
Wzrost zyskуw od turystyki łowieckiej wymaga zwiększenia liczby zwierząt. By nie przeszkadzały ludziom, potrzebny jest wysiłek rуżnych służb, między innymi podczas projektowania autostrad, gdzie przechodzą szlaki migracji zwierząt, potrzebne są specjalne ogrodzenia. Nie wymaga to dużych nakładуw, a korzyści gospodarcze są oczywiste. Ministerstwo Gospodarki Leśnej zamierza rozstrzygnąć istniejące problemy w najbliższym czasie.
Lilia Chłystun
