Plus i minus

Białoruski sportowiec Dmitry Daszczyński pożegnał się z życiem kawalerskim
Białoruś “straciła” kolejnego kawalera do wzięcia. Tyle tytułуw, ile ma w swojej skarbonce Dmitry, nie ma chyba nikt w światowym freestyle’u. Daszczyński zdobywał srebrne i brązowe medale Pucharуw Świata i Europy. Ale dwie nagrody mają dla niego szczegуlne znaczenie — to brązowy medal Igrzysk Olimpijskich 1998 r. i srebrny z Turynu 2006 r. Tylko odrobina nie wystarczyła do zdobycia złota. Niedawno Daszczyński otrzymał order z rąk Prezydenta. Głуwne sukcesy sportowe jeszcze czekają na Dmitrego. Już teraz jest głуwnym pretendentem na złoty medal Olimpiady w Wankower w 2010 r. Ten szczyt, miejmy nadzieję, zdobędzie. Przecież ma teraz murowane zaplecze — wspaniałą żonę Olgę.

— Olgo, czy wiedziałaś w ogуle, że to jest “ten sam” Daszczyński?
Olga: Oczywiście, że... nie! Dopiero pуźniej się przyznał.
— Proszę opowiedzieć, jak się poznaliście?
Dmitry: Poznaliśmy się przez wspуlnych znajomych. Na początku po prostu się przyjaźniliśmy, potem narodziły się szczegуlne uczucia.
— Co przyciągnęło was do siebie?
Olga: Nie wiem, ale bardzo go kocham. Dmitry jest człowiekiem wyrozumiałym, zrуwnoważonym, spokojnym. Dotychczas nie spotykałam takich ludzi.
Dmitry: Szczerzę mуwiąc, nigdy bym nie pomyślał, że nasze stosunki posuną się tak daleko (śmieje się).
Po takim, mimo że żartobliwym oświadczeniu, Olga już była gotowa oburzyć się, lecz Dmitry szybko ją uspokoił czule obejmując. “No i jak można się na niego dąsać? — uśmiecha się Olga. — Dmitry jest wspaniały... Jak szlachetny kamień!”
Po prostu idylla. Trudno sobie wyobrazić, jak Dmitry prosił Olgę o rękę. Pewnie świece, romantyczna kolacja... “Prawdziwych oświadczyn nie było — opowiedziała Olga. — O jego zamiarze dowiedziałam się z gazet (śmieje się). Po Olimpiadzie ktoś zapytał go o weselu. I Dmitry powiedział, że pуjdzie do ołtarza jak tylko wrуci do Mińska”.
— A jak chcielibyście spędzić swуj miesiąc miodowy?
Olga: Na wyspie w samotności.
Dmitry: Pojedziemy do Egiptu.
Pływać.
Olga, jak przystało na dobrą gospodyni, biega od kuchenki do stołu, coś gotuje, częstuje nas. Mam chwilę, aby zapytać Dmitrego o łączenie sportu z życiem rodzinnym. “Nie uważam, że życie rodzinne w jakiś sposуb będzie mi przeszkadzać. Kiedy sporządzaliśmy rozkład zowodуw, ze względu na wesele przesunęliśmy go o kilka dni. Trenerzy powiedzieli mi: “Ustal datę, a my
dostosujemy się”.
Prawie wszystkie kobiety posiadają umiejętności Julisza Cezara — mogą robić kilka spraw na raz. Olga rуwnież niby gotuje, a słucha bardzo uważnie. “Nigdy nie zabronię Dmitremu trenować –kategorycznie oświadcza Olga. — Naodwrуt — będę go popierać, kibicować mu. Sport dla niego to całe życie. Doskonale to rozumiem”.
— Co myślicie o przedłużeniu rodu — kogo, ile, kiedy?
Olga: Chcę chłopczyka i dziewczynkę. Dmitry będzie dobrym ojcem.
Czuję to.
— Jakie macie wady i zalety?
Olga: Zalety Dmitrego to spokojny charakter, dobroć i rozum. A wada — powolność (śmieje się). Czasami zapytam go o coś, a on dopiero po pięciu minutach rozumie, czego od niego chcę. Przy tym żartuje, że podczas treningu zdarzało mu się często upadać, dlatego nie może wszystkiego zapamiętać
(śmieje się).
Dmitry: Nawet nie potrafię wymienić wszystkich zalet Olgi. Jest ich tyle, że będę wyliczać przez miesiąc. Jest bardzo wesoła, ale kapryśna. Często mуwię do niej kapryśniaczek.
— Czy rozpieszcza cię prezentami?
— Oczywiście. Przywozi coś z każdego wyjazdu. Często przynosi mi kwiaty. I wprost zasypuje komplementami.
— Olu, opowiedz trochę o sobie.
— Ukończyłam wydział prawa na Białoruskim Uniwersytecie Państwowym, jednak pracuję jako inżynier w firmie budowlanej. Chciałam pracować jako masażystka dla Dmitrego, ale mnie nie wzięli (śmieje się).
— Czy Dmitry jest zazdrosny o ciebie?
— Bardzo. Zawsze dzwoni, gdy jest na zawodach, sprawdza. Prosi nawet, żebym zadzwoniła z telefonu domowego, żeby przekonać się, że jestem w domu.
— Czy jesteście idealną parą?
Olga: Oczywiście. Jesteśmy jak plus i minus. Uzupełniamy się nawzajem.
Dmitry: Nawet jeśli się sprzeczamy, to niepoważnie i nie na długo.

Dmitry Tkaczenko
Заметили ошибку? Пожалуйста, выделите её и нажмите Ctrl+Enter