Prezydent Indii Pranab Mukherjee odwiedził Mińsk z oficjalną wizytą

Plany nabyły konkretne cechy

Prezydent Indii Pranab Mukherjee odwiedził Mińsk z oficjalną wizytą



Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka i prezydent Indii Pranab Mukherjee

Wizyta ta została kontynuacją serii ważnych wydarzeń w polityce zagranicznej ostatnich czasów. Mińsk odwiedził przewodniczący Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinping. Następnie Aleksander Łukaszenka złożył oficjalną wizytę do Pakistanu. A teraz nowe ważne spotkanie na najwyższym poziomie. Białoruś, jak wiemy, konsekwentnie przestrzega zasady wielowektorowej polityki zagranicznej. Z jednej strony, wymienione wydarzenia są jej jasną praktyczną ilustracją. W tym samym czasie odzwierciedlają nie takie różne wektory. Dziś jesteśmy świadkami nabierającego tempa procesu handlowej konsolidacji krajów, z ufnością stających się nowymi światowymi liderami gospodarczymi. Jakiś czas temu Chińska Republika Ludowa przedstawiła inicjatywę nowego korytarza gospodarczego Jedwabnego Szlaku. Oferta dołączyć się do niej była zrobiona również Indiom, Pakistanowi, krajom Euroazjatyckiej Unii Gospodarczej i innym państwom. Filozofię planu bardzo dobrze pokazują słowa szefa chińskiego MSZ: “Wzywamy do wzajemnego zysku przeciwko gry z zerowym rezultatem, przeciwko konfrontacji... To nie jest solo Chin, jest to ogólny koncert symfoniczny wszystkich naszych partnerów...” A skalę planu można zobaczyć na mapie: nie jest to jedynie droga lądowa łącząca wschodnie Chiny z Europą, ale również autostrady morskie, przechodzące przez Ocean Indyjski, Południowochińskie, Czerwone i Śródziemne morza. Jest to projekt globalny, realizacja którego w pojedynkę mało prawdopodobnie jest możliwa nawet bardzo dużemu i bogatemu krajowi. To jest sprawa całego konstruktywnie nastawionego świata. Białoruś w niej ma jedną z kluczowych roli. Ponieważ sytuacja stała się taka, że dzisiaj nie ma bardziej spokojnej i stabilnej alternatywy dla mostu lądowego pomiędzy Europą i Azją w naszym regionie. Stąd i treść wzajemnie zainteresowanego dialogu z dużymi krajami świata.

Rozmowę prezydenci Białorusi i Indii rozpoczęli od wspomnień o swoim pierwszym spotkaniu w New Delhi. Ta wizyta Aleksandra Łukaszenki w 2007 roku stała się katalizatorem nowej dynamiki współpracy międzypaństwowej. Pranab Mukherjee wtedy był na stanowisku ministra spraw zagranicznych. Aleksander Łukaszenka wyraził się w tym sensie, że jak zdarzyło się stać u początków założenia podwalin nowej jakości relacji, znaczy trzeba ponosić odpowiedzialność, rozwijając wszystkie wzajemnie korzystne pozytywne procesy. Wysoki gość zgodził się z tym, wspominając o jeszcze jednym ważnym czynniku. O bardzo ciepłych i przyjaznych stosunkach, które łączyły Indie i Związek Radziecki. Obecny poziom, zgodnie z Pranabem Mukherjee, nie może być niższy. A najlepiej zrobić go jeszcze wyższym. New Delhi nie ukrywa swojego szczerego zainteresowania w pogłębieniu i rozszerzeniu współpracy z Mińskiem. To również odpowiada naszej pozycji. Prezydent Białorusi był szczery: wszystkie rozmowy o izolacji naszego kraju są bezpodstawne i nie mają perspektywy, dopiero jesteśmy przyjaciółmi z takim potężnym państwem jak Indie. I to jest powodem do dumy.

W dalszych negocjacjach dominowała tematyka biznesowa. Aleksander Łukaszenka wyraził indyjskiemu koledze swój pogląd na obiecujące obszary współpracy. Tak, mając nowoczesne technologie i urządzenia, białoruscy specjaliści są gotowi do udziału w modernizacji górnictwa w Indiach. Mogą doradzić, jak zwiększyć produktywność sektora naftowego i gazowego.

Indie planują wkrótce znacznie zwiększyć produkcję węgla. Będzie potrzebne więcej wywrotek. Nasze samochody BiełAZ już pracują na takich przedsiębiorstwach. Wykazują one bardzo dobre wyniki. I dzisiaj nadszedł czas, by mówić nie tylko o zwiększeniu ich dostaw, ale także o stworzeniu centrum serwisowego dla obsługi maszyn białoruskich. Ten proces może być zakończony już przed końcem tego roku.

Są widoczne dobre perspektywy współpracy w produkcji ciągników. Nasze “Belarusy” są dobrze znane w Indiach jeszcze od lat 60 — 70-tych ubiegłego wieku. W dużej mierze dzięki nim w tym czasie odbyła się tak zwana “Zielona Rewolucja”, która spowodowała gwałtowny wzrost plonów indyjskich pól. Dziś już stosownie mówić o organizacji w kraju koprodukcji maszyn białoruskiej marki. Ta inicjatywa logicznie pasuje do rządowego programu “Rób w Indiach”, którego celem jest przyciąganie do kraju nowych technologii produkcyjnych. Dlatego jest odczuwalne zainteresowanie do stworzenia wspólnej produkcji autobusów, ciężarówek, komunalnej i drogowo-budowlanej techniki. Perspektywą — wyjście z koprodukcją do rynków krajów sąsiednich, z organizacją dzięki wspólnym wysiłkom sieci dystrybucyjnych, bankowego i finansowego zabezpieczenia projektów.

Do wzmocnienia przemysłowych — inicjatywy edukacyjne strony białoruskiej. Kolejny ambitny indyjski program — “Rozwój umiejętności zawodowych”. W jego ramach moglibyśmy pomóc w szkoleniu specjalistów wysokiej kwalifikacji w różnych dziedzinach. Aby to zrobić, warto rozważyć pomysł utworzenia w kraju technicznych ośrodków edukacyjnych z udziałem Białorusi.

Mińsk widzi nie tylko swoje interesy w Indiach, ale również zaprasza partnerów, aby poszerzać swoją obecność na naszej ziemi. Już dzisiaj współpracujemy w rekonstrukcji i budowie obiektów energetycznych na Białorusi. Pogłębienie współpracy w tej dziedzinie, jak również w realizacji innych projektów infrastrukturalnych, będzie niewątpliwie korzystne dla obu krajów.

Świat uznaje osiąnięcia indyjskiego przemysłu farmaceutycznego. I my witalibyśmy takie inwestycje do naszej branży. A w przyszłości moglibyśmy prowadzić wspólne opracowania w dziedzinie nano- i biotechnologii, mikroelektroniki, budowy maszyn, odnawialnych źródeł energii. Dla takich projektów stwarza się park przemysłowy Wielki Kamień, i z przyjemnością chcielibyśmy widzieć wśród jego rezydentów indyjskie firmy zaawansowanych technologii.

Sądząc po słowach Pranaba Mukherjee, dla Indii są bardzo ciekawe zaoferowane kierunki rozwoju interakcji. Honorowy gość jest przekonany, że obecna wymiana handlowa nie spełnia potencjał obu krajów i są wszystkie możliwości jego wzrostu. Strona indyjska zgodziła się na otwarcie linii kredytowej w wysokości 100 mln dolarów dla kredytowania firm, które będą pracować nad wspólnymi projektami.

Kluczowym dokumentem spotkania została mapa drogowa współpracy białorusko-indyjskiej. Jest to dokument programowy ministerstw spraw zagranicznych obu krajów, który określa główne kierunki rozwoju współpracy. A o tym, jak będą one wypełnione treścią biznesową, rozmawiano na białorusko-indyjskim forum biznesowym.

Tak, w drugim dniu oficjalnej wizyty prezydenta Indii do Białorusi Aleksander Łukaszenka i Pranab Mukherjee także wzięli udział w białorusko-indyjskim forum biznesowym. Odbył się konkretny, nasycony dialog pomiędzy przedstawicielami środowisk biznesowych obu krajów. Wyniki tych kontaktów w przyszłości zobaczymy w konkretnych wspólnych projektach.

Około 70 lat temu, kiedy Indie zyskały tylko niezależność, nikt nie mógł przypuszczać, że ten ogromny gęsto zaludniony kraj, mający tylko kilka ciągników podarowanych przez ZSRR, dokona fenomenalny przełom w rozwoju. Ale fakty są upartą rzeczą. Dziś jest to trzecia gospodarka świata z siedmioma trylionami dolarów PKB i wielkim potencjałem. Możliwości dla białoruskich eksporterów są bezgraniczne. I nie godzi się, aby nie skorzystać z nich. Natomiast indyjscy partnerzy uważają nasz kraj jako wygodny przyczółek gospodarczy na przestrzeni euroazjatyckiej. Takie wzajemne zainteresowanie obiecuje wiele korzystnych kontraktów i wspólnych projektów, co potwierdzają również wyniki białorusko-indyjskiego forum biznesowego z udziałem ponad 40 przedstawicieli biznesu Indii i około stu białoruskich przedsiębiorstw. Ton rozmowie biznesowej nadali prezydenci obu krajów.


Podczas pracy białorusko-indyjskiego forum biznesowego

W szczególności, Aleksander Łukaszenka uważa, że to jest możliwe, aby w przyszłym roku podwoić obrót towarowy. Przede wszystkim ze względu na przejście od prostego handlu do kooperacji przemysłowej.

Prezydent Indii Pranab Mukherjee patrzy w przyszłość również z optymizmem i stawia jeszcze jeden punkt orientacyjny: za pięć lat podnieść poziom handlu dwustronnego do jednego miliarda dolarów.

Wejść na rynek indyjski, oczywiście, nie jest łatwe. Ale te firmy i przedsiębiorstwa, które już pracują na nim, nie żałują o tym i są gotowe do rozszerzenia biznesu. Z nich należy wziąć przykład. Powiedzmy, Mińska Fabryka Ciągników według wyników forum podpisała umowę o współpracy, która już w 2016 roku doprowadzi do wspólnej produkcji nowych modeli ciągników. Przy okazji, pojemność rynku indyjskiego w ciągnikach szacowana jest na około 700 tysięcy sztuk rocznie. Po prostu niezorane pole dla MTZ.

Solidne perspektywy są widoczne i dla BiełAZa. Mając ogromne rezerwy węgla, Indie rocznie importują 200 milionów ton tego paliwa. Jest tylko jedno wyjście: zwiększać własne wydobycie, i od razu trzy razy — od 500 milionów ton do półtora miliarda. “Do tego jest potrzebne dużo ciężarówek — powiedział przedstawiciel dealera Samar Shaquille. — Wasze wywrotki świetnie były sprawdzone w upale 50 stopni. Maszyny są niezawodne i tańsze niż ich konkurenci. Nic dziwnego, że wielu naszych klientów, którzy tradycyjnie brali “Caterpillar”, coraz częściej patrzą na białoruskie maszyny”. W rezultacie została zawarta korzystna umowa na dostawę maszyn i ich późniejszą obsługę. Mińska Fabryka Łożysk Tocznych podpisała umowę na dostawę łożysk. Cena pytania — milion dolarów. Nowych partnerów na rynku indyjskim znalazły “Gomselmash”, BATE, “Belenergo”. Nasi specjaliści pomogą azjatyckim kolegom w poszukiwaniu złóż ropy naftowej.

Indyjskim biznesmenom zademonstrowano również możliwości i zalety pracy w przyszłym Chińsko-Białoruskim Parku Przemysłowym Wielki Kamień. Jest to doskonała platforma do przedsiębiorstw zaawansowanych technologii w dziedzinie elektroniki, logistyki, komunikacji, bio- i nanotechnologii. Kiedyś rząd Jawaharlala Nehru zaoferował postawić na “gospodarkę opartą na wiedzy” i rozwój dziedziny usług. W rezultacie rynek technologii IT w Indiach — jednym z najszybciej rozwijających się na świecie. Nasi programiści są również jednymi z najlepszych. Dlaczego nie współpracować i nie zarabiać więcej? To samo odnosi się do farmakologii. Nawiasem mówiąc, w tej dziedzinie w ciągu najbliższych dwóch-trzech lat zostaną uruchomione od razu trzy wspólne projekty o ogólnej wartości 50 milionów dolarów. Aleksander Łukaszenka zaprosił indyjskie przedsiębiorstwa śmiało iść do naszego rynku. Korzyści są oczywiste:

— Po otwarcu przedsiębiorstw na Białorusi będziecie mogli skorzystać z nieograniczonego wyjścia do rynku Eurazjatyckiej Unii Gospodarczej i opanowywać rynki Unii Europejskiej. Lepszej logistyki do pracy w tych dwóch uniach nie może być, ponieważ Białoruś geograficznie położona jest w samym centrum tych gigantów gospodarczych.

Problemów z kredytowaniem projektów nie będzie, zapewnił Aleksander Łukaszenka. Podczas niedawnej wizyty w Mińsku przewodniczącego Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinpinga zgodzili się na przyznanie naszemu krajowi siedmiu miliardów dolarów dodatkowo do poprzednio otwartej 15-miliardowej linii kredytowej. Jest to bardzo korzystne kredyty pod niewielki procent. I dostęp do tych pieniędzy jest otwarty zarówno dla państwowych i prywatnych przedsiębiorstw. Jeden warunek: przedstawić skuteczne i korzystne dla wszystkich projekty.

Aleksander Łukaszenka garantował indyjskiemu kapitałowi w naszym kraju kompleksowe wsparcie. Znamiennym przykładem — realizowany projekt modernizacji Grodzieńskiej Elektrociepłowni nr 2. Do obiektu zainwestowano około 55 milionów dolarów. Nowy zespół turbiny gazowej, który zainstalowali indyjscy specjaliści, podwoił moce stacji i pozwolił zmniejszyć koszty zakupu gazu ziemnego. Oszczędność — prawie 40 milionów dolarów rocznie. Godny przykład współpracy. I ich musi być więcej.

  • W Pałacu Niepodległości odbyła się ceremonia oficjalnego spotkania prezydenta Indii. Następnie Aleksander Łukaszenka i Pranab Mukherjee, według protokołu, przeprowadzili negocjacje w wąskim i rozszerzonym formatach. Ich wynikiem było podpisanie szeregu ważnych dokumentów dwustronnych. Zgodnie z tradycją, Pan Mukherjee zasadził drzewo na Alei Honorowych Gości.

  • Aleksander Łukaszenka odwiedził New Delhi w 2007 roku. W tym samym czasiei spotkał się z Pranabem Mukherjee. Omówiono działania, które należy podjąć dla rozwoju stosunków między naszymi krajami. Mińsk i New Delhi w tym czasie wyrażały zamiar potrójnego zwiększenia obrotu towarowego i zbliżenia go do pół miliarda dolarów. Cel ten został osiągnięty w 2012 roku, kiedy dwustronne obroty handlowe osiągnęły 494,6 mln dolarów. Czyli kontakty polityczne na najwyższym poziomie 2007 roku miały bardzo realną biznesową kontynuację. Niestety, światowy kryzys dokonał swoich zmian. W 2013 roku wzajemny handel znacznie się zmniejszył, ale już w 2014 roku tendencja wzrostu została wznowiona. I dzisiaj nadszedł czas, aby stwarzać nowe bodźce do bardziej dynamicznej współpracy dwóch krajów. Do tego powinna przyczynić się oficjalna wizyta prezydenta Indii na Białorusi.
Wasil Charytonau
Заметили ошибку? Пожалуйста, выделите её и нажмите Ctrl+Enter