Z najnowszych wiadomości. W Nowosybirsku operację na sercu wykonano 100-letniej babci, brytyjscy lekarze usunęli guz nowotworowy 99-letniej staruszce z Manchesteru, a w Dniepropietrowsku pacjentka, która rozmieniła drugie stulecie, musi przyzwyczaić się do życia ze sztucznym stawem biodrowym. I są setki takich przypadków! Tylko alloplastykę stawu już doznało ponad 600 osób z różnych zakątków świata, z których każdy ma ponad 100 lat. “Wiekowych” rekordów teraz jest wiele i na Białorusi. Coraz częściej nasi chirurdzy walczą o ratowanie pacjentów, którzy mają ponad 80 lat, o czym ich nauczyciele w zawodzie nawet nie marzyli.
Półtora roku temu operację na sercu 100-letniej pacjentce zrobili również lekarze Mińskiego Szpitala Klinicznego Pogotowia. Babcia postąpiła z ostrym zawałem mięśnia sercowego. Oczywiście, podeszły wiek — trudny warunek dla takiego zadania. Ale rada lekarzy ustaliła taktykę leczenia i dała zielone światło dla tej operacji. W rezultacie, zrobiono tak zwane stentowanie naczyń serca, co pozwoliło przywrócić normalny przepływ krwi. Po operacji, babcia została przeniesiona do oddziału reanimacji oraz intensywnej opieki dla chorych na serce, później do oddziału kardiologii, a następnie w ogóle wysłana do domu. A na początku już tego roku specjaliści Szpitala Pogotowia uratowali 94-letnią pacjentkę dzięki chirurgii wewnątrznaczyniowej. Dzisiaj jest to szczególny kierunek w oparciu o minimalny zabieg chirurgiczny w znieczuleniu miejscowym: lekarz działa z wykorzystaniem specjalnej igły bezpośrednio w naczyniach krwionośnych, bez rozcięcia i pod kontrolą promieni rentgenowskich. Kolejną zaletą nowej technologii — pacjent szybko powraca do normalnego życia, nie musi długo znajdować się w szpitalu. A co najważniejsze, wiek zupełnie nie jest przeszkodą. Zastępca głównego lekarza do spraw chirurgii Szpitala Pogotowia Igor Szymanskij potwierdza: pacjentów w podeszłym wieku poprzez takie metodyki operują co raz częściej i prawie dwie trzecie pacjentów, których wracają do życia lekarzy oddziału chirurgii wewnątrznaczyniowej — są w granicach 80 lat...
To, że podeszły wiek dzisiaj już nie jest przeszkodą dla leczenia radykalnego, uważa i Aleksander Bieleckij, członek-korespondent NAN, dyrektor Republikańskiego Centrum Naukowo-Praktycznego Traumatologii i Ortopedii. Najstarszej pacjentce tutaj było 105 lat, i ona była z powodzeniem zaoperowana po złamaniu szyjki kości udowej. Ale to nie najstarszy pacjent: w świecie u traumatologów rekord — 115-letni podopieczny. Jednak coraz częściej chodzi o sytuacjach awaryjnych. Każda z nich jest starannie rozważona przed podjęciem decyzji o operacji i po ocenie wszystkich ryzyk zawsze starają się dokonać wyboru na korzyść pacjenta. Traumatolodzy nawet żartują: oddycha, serce bije — trzeba operować! Ale w planowanych zabiegach chirurgicznych człowiekowi w bardzo podeszłym wieku z bukietem chorób (na przykład, który przez wiele lat leżał po udarze mózgu) mogą odmówić, na przykład, w protetyce — zbyt poważne obciążenie dla organizmu.
Jest solidarny z kolegami i Władimir Karanik, naczelny lekarz Mińskiej Klinicznej Przychodni Onkologicznej: “Zawsze oceniamy stan fizyczny osoby, o ile może ona przenieść operację i, jeśli nie ma przeciwwskazań, idziemy na operację. Najstarsza nasza podopieczna miała 101 lat, a w tym roku operowaliśmy 93-letnią pacjentkę”. Przy okazji, jeśli są jakieś patologie, onkolodzy odmawiają radykalnych rozwiązań, nie patrząc w paszport. Na proces rehabilitacji po zabiegu, wiek, oczywiście, wpływa, ale lekarze podkreślają, że to nie jest główne.
Co ciekawe, w świecie pewne ograniczenia wieku wciąż wpływają. Przede wszystkim są one związane z...sytuacją gospodarczą. Na przykład, przy przeszczepie narządów w niektórych krajach stawią na młodych pacjentów. A Aleksander Mroczek, dyrektor Republikańskiego Centrum Naukowo-Praktycznego “Kardiologia”, akademik Narodowej Akademii Nauk, prosi nie zapominać, że medycyna musi być traktowana jako nauka humanistyczna, w której dla każdego pokolenia pacjentów powinne być swoje podejścia:
— W cywilizowanym świecie nie ma ograniczeń w wieku dla opieki medycznej. Wszystko zależy od stanu początkowego. Tak, dla starszej osoby otwarte operacje są bardzo ryzykowne, potrzebne są bardziej nowoczesne technologie. Dzisiaj używamy je, na przykład, ustawianie zaworu w pozycji aortalnej. Dlatego pacjenci na stole operacyjnym po 80 nie są rzadkością. Oczywiście, najczęściej chodzi o nadzwyczajnych przypadkach.
Dziś jest jasne: medycyna coraz bardziej będzie skupiać się na osobach starszych. Taki kierunek rozwoju dyktuje nie tylko postęp technologiczny, ale również same życie. Lubow Woronina, docent Katedry Gerontologii i Geriatrii z Kursem Alergologii Białoruskiej Akademii Medycznej Kształcenia Podyplomowego, odznacza: w świecie istnieje ogólna tendencja rosnącej długości życia. Po prostu, ludzie zaczęli żyć dłużej, a szanse przekroczyć 80-letnią granicę u każdego z nas stale rosną. A znaczy, że coraz więcej i tych, którzy osiągają granicy wiekowej. I potrzebują właściwej opieki medycznej. Docent Woronina mówi o tym z optymizmem:
— Dla operacji nie ma żadnych ograniczeń wiekowych! Inną rzeczą jest to, że najczęściej występują w umysłach samych pacjentów, ich krewnych, a nawet lekarzy. Proszę popatrzyć, jak aktywnie za granicą robią pomostowanie tętnic wieńcowych dla osób powyżej 85! I jak skuteczne są skomplikowane operacje protetyki!
Przy okazji
Dziesięć lat temu, w prasie przemknęła informacja, że białoruscy okuliści po raz pierwszy w świecie zaoperowali 117-letnią pacjentkę, która cztery lata wcześniej była zupełnie ślepa. W Ministerstwie Zdrowia powiedzieli wtedy: po badaniu, które wykazało, że serce pacjentki jest silne i ciśnienie krwi jest normalne, wszczepiono jej sztuczne soczewki.
Olga Pasijak
