
Mińska młodzież przyszła wyrazić swoją solidarność z wszystkimi, kto w tych dniach szczerze opłakuje przedwczesną śmierć Comandante. Trzymają w rękach kwiaty i jego portrety. Pierwszy sekretarz Białoruskiego Krajowego Związku Młodzieży Igor Buzowski przypomniał wizytę w Wenezueli, podzielił się swoimi wrażeniami o prezydencie Chбvezie. Dodał:
— Białoruś straciła przyjaciela w najbardziej wzniosłym znaczeniu tego wyrazu. Dlatego białoruska młodzież teraz tu przyszła. Przeżywamy tragedię wraz z młodzieżą Wenezueli.
Kilka słуw powiedział I sekretarz ambasady Gerardo Estrada. Poprosił młodzież nie dawać za wygraną, pracować, dążyć do swoich celуw. Wbrew wszystkim okolicznościom. Podziękował za to, że nie byli obojętni i przyszli. Potem Gerardo Estrada został na ganku ambasady. Osobiście witał wszystkich, kto wchodził. Po bratersku przytulając.
Do księgi kondolencyjnej ustawiła się kolejka. Ludzie szli z przystankуw komunikacji miejskiej. Spotkałem Borysa Dwoskina z Belgorchimprom SA. Pytam, dlaczego chciał przyjść. Odpowiedź była prosta i jasna. Jako głуwny inżynier Borys Dwoskin odpowiada za wspуlny projekt wydobycia w Wenezueli kopalin użytecznych. Ciepło wspomina spotkanie z Hugonem Chбvezem. Jest mu smutno, że zmarł.
W ambasadzie zaczęła się godzina ciszy. Osуb, ktуre chciały złożyć wyrazy wspуłczucia, nie było coraz mniej.