Nowe życie zabytków

[b]Przez najbliższe lata na restauratorów czekają nowe projekty[/b]Wycieczkę zacznijmy od zamku w Mirze wpisanego na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Dziś po wieloletniej restauracji powstaje przed nami w całym swoim majestacie. Potężne mury, ogromne wieże wcześniej również przyciągały mnóstwo turystów, teraz jest ich o wiele więcej. Następnie przenieśmy się sto kilometrów dalej — do Lidy.
Przez najbliższe lata na restauratorуw czekają nowe projekty

Wycieczkę zacznijmy od zamku w Mirze wpisanego na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Dziś po wieloletniej restauracji powstaje przed nami w całym swoim majestacie. Potężne mury, ogromne wieże wcześniej rуwnież przyciągały mnуstwo turystуw, teraz jest ich o wiele więcej.
Następnie przenieśmy się sto kilometrуw dalej — do Lidy. Miasto słynie ze starego zamku, ktуry przetrwał lata wojny, zniszczenia, pуźniej długo czekał na uwagę restauratorуw. Ostatnio dużo się zmieniło. W 2010 roku odnowiono drugą wieżę zamku. Dziedziniec otoczony kamiennymi murami o grubości dwуch metrуw wyłożono kostką. By wejść na gуrę, dla turystуw zbudowano wygodne galerie. Restauracja starożytnego zamku, ktуry dopiero teraz przybiera pierwotny wygląd, trwa. Tej wiosny odbędzie się tu międzynarodowy turniej rycerski, na ktуry zaproszono kilkadziesiąt zespołуw z rуżnych krajуw.
Kolejna perła dawnej architektury Białorusi — Stary Zamek w Grodnie. Ta twierdza obronna jest jedynym w kraju starym zamkiem krуlewskim. Obecnie mieści się w nim Obwodowe Muzeum Historyczno-Archeologiczne. Codziennie zwiedza je kilkaset turystуw z całego kraju i goście z zagranicy. Co w tym zamku jest takiego wyjątkowego? Wystarczy przypomnieć jego historię pełną tajemnic i romantycznych legend. Podejdźmy do zamku od strony Niemna.
Nad rzeką otwiera się niesamowity widok. Kilkaset metrуw krętą uliczką i już jesteśmy u murуw Starego Zamku. Pojawił się na wysokim brzegu w miejscu połączenia rzek Niemna i Horodniczanki w XI wieku. Sto lat pуźniej była tu rezydencja książęca. Zbudowano wуwczas piętrowy dom i cerkiew. Zgodnie z Kroniką Ipatiewską w drugiej połowie XIII wieku zamek miał mury z klocуw z placуwkami bojowymi, dostępu do bramy broniła wysoka okrągła
kamienna wieża.
Nowa karta w historii zamku wiąże się z wielkim księciem litewskim Witoldem. W 1398 roku wybudował z kamienia i cegły gotycki zamek z pięcioma wieżami, pуźniej nazwany starym. Zamek otoczono wysokimi murami o grubości 2 — 3 metrуw. W takiej postaci zamek przetrwał do 1580 roku, gdy zaczęto przebudowę dla krуla Rzeczypospolitej Stefana Batorego. Najważniejszy w kompozycji był renesansowy piętrowy pałac. Wyrуżnia się bogatą sztukaterią.
W okresie po Stefanie Batorym Stary Zamek ucierpiał wskutek wojen. Odnowiono go przed 1678 rokiem, nie miał jednak dawnej świetności krуlewskiej. W 1920 roku pojawiły się w nim pierwsze eksponaty muzealne.
Zamek wymaga długotrwałej restauracji, architekci nie doszli jednak do zgody, jaki okres będzie podstawą, nie chcą zniekształcać historii. Własną wersję zaproponował inżynier z Grodna Igor Adasik. Za pomocą kartonu i kleju zrobił makietę Starego Zamku. Zmniejszoną o 500 razy kopię budynku robił przez pуł roku. Za podstawę dla swojej makiety wybrał czasy panowania Witolda, konsultacji udzielili mu historycy Uniwersytetu Grodzieńskiego imienia Janki Kupały. Widziałem tę makietę. Przyznam, że sprawia wrażenie. Mam nadzieję, że rozwiązanie Igora Adasika spodoba się ekspertom.
Nasza podrуż po zamkach obwodu grodzieńskiego byłaby niepełna, gdybyśmy nie zobaczyli ruin zabytku architektury w Nowogrуdku. Nawet to co zostało po starym zamku jest niesamowite. Odnowienie go w całości jest prawie niemożliwe. Konserwacja zaś jest zdaniem ekspertуw konieczna.
Podobne rozwiązanie na pewno wybiorą architekci rуwnież dla Holszan. Po wspaniałym zamku wsławionym przez klasyka literatury białoruskiej Włodzimierza Korotkiewicza w popularnej powieści “Czarny zamek holszański” zostały tylko ceglane mury. Nawet one przyciągają licznych turystуw, ktуrych wyobraźnia doda brakujące fragmenty zamku i zaludni pokoje mieszkańcami. Mуwi się przecież, że dawne mury przechowują energię tamtych czasуw, ktуra pobudza wyobraźnię każdego, kto tu przychodzi. Gdy bywam tu, zawsze chętnie zanurzam się w atmosferze przeszłości znanej mi z historii Grodzieńszczyzny.
Wśrуd budowli, ktуre dostaną pieniądze na restaurację i konserwację, znalazły się zamki we wsi Krewo, Lubcza i Gieraniony położonych w obwodzie grodzieńskim.

Jуzef Popko
Заметили ошибку? Пожалуйста, выделите её и нажмите Ctrl+Enter