Nowa strona w stosunkach

Zasada wielowektorowości, leżąca u podstaw polityki zagranicznej Białorusi, w dużej mierze jest związana z koniecznością dywersyfikacji rynków zbytu dla produktów krajowych
Zasada wielowektorowości, leżąca u podstaw polityki zagranicznej Białorusi, w dużej mierze jest związana z koniecznością dywersyfikacji rynków zbytu dla produktów krajowych. Ogromny potencjał otwiera się na kontynencie afrykańskim

W ostatnich latach ten kierunek z różnych przyczyn jakoś odsunął się dla dyplomatów i przemysłowców. I na próżno, bo wiele krajów w Afryce pilnie potrzebują produktów białoruskich. I to nie jest przypadkiem, że Aleksander Łukaszenka, przyjmując wiceprezesa, ministra sprawiedliwości i współpracy parlamentarnej Republiki Zimbabwe Emmersona Mnangagwę, powiedział, że ta wizyta może otworzyć nową stronę w stosunkach dwustronnych. Ponieważ dzięki ustanowieniu współpracy z Zimbabwe można dotrzeć do ścislejszej współpracy z innymi krajami w regionie.

Wiele rzeczy na Białorusi dla gości afrykańskich są nowością: natura, kuchnia, rozwinięta infrastruktura. Ale nie musieli przyzwyczajać się do klimatu lipcowego. Ponieważ lipiec — najzimniejszy miesiąc w Zimbabwe, temperatura powietrza w tym czasie jest prawie taka sama jak u nas. Więc aklimatyzacja nie była problemem dla delegacji z Zimbabwe. Teraz pojawiła się nadzieja, że nie będzie żadnych przeszkód dla współpracy w sferze handlowo-gospodarczej. Liderzy przemysłu krajowego (MAZ, MTZ, BiełAZ, BMZ) dawno opracowały rynek Zimbabwe i nawet zdążyły podpisać umowy. Ale, prawdę mówiąc, ich realizacja pozostawia wiele do życzenia. W ostatnich latach kraj przeżywa poważny kryzys finansowy. Inflacja osiągnęła naprawdę kosmiczną skalę. Tego lata za jeden dolar dawali 250 trylionów zimbabweńskich. Ale to wszystko, na pewno, jest przejściowymi trudnościami. Ponieważ Zimbabwe ma wspaniałe bogactwa naturalne. Tu prowadzi się przemysłowa produkcja żelaza, węgla, złota, srebra, niklu, platyny, diamentów. Taki kraj nie może zawsze pozostawać biedny. Aleksander Łukaszenka proponuje nawiązanie współpracy w klasycznym schemacie:

— Myślę, że warto byłoby zacząć od konkretnych projektów. Niech ich będzie mało. Ale będzie to sygnał nie tylko dla przedsiębiorców waszego kraju, ale innych krajów, z którymi macie granicy.

Teraz w Zimbabwe opierają się na rozwoju górnictwa i budowie infrastruktury społeczno-gospodarczej. W związku z tym duże zainteresowanie u nich powodują nasze doświadczenie i potencjał. Zimbabwijczycy są gotowi kupować ciężarówki, maszyny budowlane i drogowe. Tylko zastanawiają się nad kwestią ich obsługi. Aleksander Łukaszenka natychmiast polecił zbadanie możliwości stworzenia w regionie jedynego potężnego centrum serwisowego dla techniki białoruskiej.

Przy okazji, jej jakość Emmerson Mnangagwa mógł zobaczyć osobiście. Będąc na BiełAZie, jechał jednym z samochodów. A potem z zapałem podzielił się swoimi wrażeniami, mówiąc, że prawdopodobnie jest jedynym człowiekiem w Afryce, który miał szczęście do jazdy na takiej dużej wywrotce.

Jeszcze w Zimbabwe podjęli mechanizacji rolnictwa. Kraj hoduje dużo bawełny wysokiej jakości, herbaty i jeden z najlepszych na kontynencie tytoń. Lokalnym rolnikom prawdopodobnie spodobają się białoruskie ciągniki. Źródłem finansowania zakupów mogą stać się banki afrykańskie i Bank Rozwoju Białorusi.

Władimir Chromow
Заметили ошибку? Пожалуйста, выделите её и нажмите Ctrl+Enter