W zakładzie Neftezavodmontazh w Nawapołacku własny ośrodek szkoleniowy kształci wykwalifikowanych robotników

Najlepsi w świecie spawacze

24-1.jpgW zakładzie Neftezavodmontazh w Nawapołacku własny ośrodek szkoleniowy kształci wykwalifikowanych robotników

Stosunek do zawodów roboczych we współczesnym świecie radykalnie zmienia się. Weźmy na przykład spawacza elektrycznego. Jeszcze dziesięć lat temu kojarzył się z mężczyzną w brudnej odzieży ochronnej, z twarzą schowaną za stalową maską. Miał z reguły dużo brudnej roboty, która była wykonywana ręcznie. Spawacz zakładu Neftezavodmontazh w Nawapołacku Andrej Kazłoŭski zupełnie nie pasuje do tego rysopisu. Młody, sympatyczny. W nowiutkim czystym kombinezonie. Z nowoczesnym sprzętem, bardziej przypominającym teczkę menadżera. Tak właśnie powinien wyglądać najlepszy w świecie spawacz. Konkurs międzynarodowy umiejętności zawodowych w Pekinie Kazłoŭski wygrał w składzie drużyny Białorusi. Andrej przyznał się, że wiele umiejętności, którymi popisał się w Chinach, zdobył w ośrodku szkoleniowym swojego zakładu, którego podstawową działalnością jest montaż sprzętu technologicznego w nawapołackiej rafinerii Naftan.

Grunt to praktyka


Do zakładu Neftezavodmontazh Kazłoŭski przyszedł, gdy nie miał nawet 20 lat. W ciągu ostatnich 11 lat wielu rzeczy się nauczył. Zaczynał, jak każdy, kto trafia do ośrodka szkoleniowego, od urządzonych koło zakładu kabinek. Można tam było ćwiczyć z różnym niepotrzebnym żelastwem. Jeśli zepsujesz, nie żal wyrzucić. Andrej nauczył się spawać tak dobrze, że powierzono mu prace montażowe przy jednym z najbardziej specyficznych urządzeń Naftanu — АВТ-6. Faktycznie jest to stalowy zbiornik o wysokości 40 metrów, w którym pod ciśnieniem odbywają się różne procesy chemiczne. Kazłoŭski wspomina, że podczas montażu musiał pracować na samej górze urządzenia:

— Bardzo trudne warunku. Przez otwór o średnicy około 50 centymetrów trzeba się wcisnąć samemu i wciągnąć ze sobą sprzęt. A spawać w takiej sytuacji trzeba bez braków.

Nic dziwnego, że po takim przygotowaniu praktycznym podczas konkursów umiejętności zawodowych w Odesie i Pekinie Andrej zdobył 4. i 6. miejsce w kwalifikacji indywidualnej:

— Konkurs zaczyna się od około pięćdziesięciu pytań teoretycznych. Następnie jest część praktyczna, podczas której należy spawać dwie rury stalowe i dwie szpule. Najważniejsza jest jakość. Mnie po codziennej pracy w ekstremalnych warunkach każdy konkurs wydaje się łatwą i przyjemną przygodą.

Ostatnio w zakładzie Neftezavodmontazh zmniejsza się zakres wykorzystania pracy ręcznej. Przykładowo ogromne zbiorniki o objętości 50 tysięcy metrów sześciennych spawacze wykonują z elementów stalowej blachy za pomocą automatycznego urządzenia amerykańskiej produkcji. W dwóch wiszących rusztowaniach, które przemieszczają się wzdłuż spoiny wewnątrz i na zewnątrz zbiornika, siedzą spawacze. Robią tę samą spoinę z różnych stron. W trakcie przemieszczania się rusztowań wiszących uzgadniają swoje ruchy za pomocą przenośnej radiostacji, żeby nie przepalić się nawzajem. Na Białorusi takie urządzenia są zaledwie 2-3. Są bardzo potrzebne. Nawapołackich spawaczy wraz ze sprzętem zaprasza się do wykonania skomplikowanych robót w innej białoruskiej rafinerii — w miejscowości Mazyr. Niedawno pracowali w rafinerii w obwodzie leningradzkim w Rosji.

Nauka dba o jakość


Specjalista o odpowiednich kwalifikacjach może od ręki określić, czy spoina jest dobrej jakości czy nie. Jednak w związku z tym, że spawacze zakładu Neftezavodmontazh pracują przeważnie w zakładach branży petrochemicznej, samego wizualnego potwierdzenia jakości wykonywanych przez nich robót jest za mało. Konstrukcje stalowe, rurociągi i zbiorniki o różnej średnicy, które robią i montują, pracują pod ogromnym ciśnieniem. Często znajdują się w nich substancje trujące i wybuchowe. Z jednej strony, by gwarantować jakość i podjąć się odpowiedzialności za wykonane roboty, spawacz obok swojej spoiny stawia indywidualny znak. Tak zawsze można ustalić, kto, gdzie i co spawał. Z innej zaś strony, aby zapobiec sytuacjom nadzwyczajnym, o jakość pracy spawaczy, zarówno młodych jak i doświadczonych, dba własne laboratorium zakładu Neftezavodmontazh. Jego pracowniczka, inżynier-technolog Luboŭ Tankawid opowiedziała, że jak się okazuje spawać między sobą można nie każdą stal:

— Jeśli spawacz wziął nie tę stal lub nie tę elektrodę, wszystko mu się rozwali. Aby nie doszło do tego, wykorzystywane jest specjalne urządzenie do określenia typu stali. I oczywiście staloskop. Jest to nieduże urządzenie podobne do pistoletu. Wystarczy pociągnąć za spust i można zobaczyć, ile próbka zawiera molibdenu, niklu, żelaza, manganu, chromu, tytanu. Istnieje odrębna nauka — metaloznawstwo. Aby na bieżąco wiedzieć o najnowszych tendencjach naukowych, Neftezavodmontazh współpracuje z fizykami i chemikami Połackiego Uniwersytetu Państwowego i Białoruskiego Narodowego Uniwersytetu Technologicznego. Najważniejsza jednak jest praktyka. Aby w praktyce sprawdzić jakość spoiny, wycina się jej część. Następnie w laboratorium jest badana pod mikroskopem, ultradźwiękiem, promieniowaniem rentgenowskim i promieniowaniem gamma. Jeśli spoina ma braki wewnętrzne, szczeliny lub pęknięcia, nie ukryją się one, jak powiedział kierownik laboratorium Wiktar Strynadka, przed bacznym okiem jego pracowników:

— Obecnie w zakładzie Naftan trwa budowa urządzenia do produkcji koksu. Projekt został opracowany przez hiszpańskich uczonych. Zajmują się również kontrolą jakości. Niedawno wraz z Hiszpanami sprawdzaliśmy spoiny wykonane przez naszych spawaczy. Przeprowadziliśmy próby mechaniczne: za pomocą specjalnych agregatów rozrywano spoiny, gięto je i cięto. Nawet zamrażaliśmy je w specjalnej zamrażarce. Próby były udane. Żadnych wad nie wykryto.

Laboratorium zakładu Neftezavodmontazh posiada specjalny certyfikat uprawniający do przeprowadzenia badań dla przedsiębiorstw zagranicznych. Często korzystają z tego partnerzy z Ukrainy i Rosji.

Profesjonalizm to samodoskonalenie się


Neftezavodmontazh założono w 1959 roku. Powstał na potrzeby budowy zakładu Naftan, do pracy zaproszono najlepszych wówczas specjalistów z całego Związku Radzieckiego. Jego robotnicy i inżynierzy budowali zakłady i fabryki w Permiu, Norylsku, Hrodnie, Mordowii i w obwodzie kiemierowskim. Pracowali również na Kubie, w Nigerii, Etiopii, Algierii. Jak obecnie Neftezavodmontazh szkoli kadrę? Czy rzeczywiście jego ośrodek szkoleniowy potrafi z każdego zrobić doskonałego spawacza? Z takimi pytaniami zwróciłem się do dyrektora generalnego Neftezavodmontazh S. A. Alaksandra Jałowika. Odpowiedział na to:

— Zatrudniamy oczywiście młodych chłopaków z nawapołackiego liceum budowlanego. Jednak szkolić specjalistów jest nam łatwiej we własnym ośrodku szkoleniowym. Nawet jeśli przychodzi osoba bez zawodu, możemy ją zatrudnić do pomocy. I proponujemy uczyć się samodzielnie. Po 2-3 miesiącach zdaje egzamin kwalifikacyjny. Jeśli wyniki są dobre, otrzymuje jedną z 35 specjalizacji roboczych. Najbardziej zapotrzebowane to monter, spawacz, spawacz-przecinacz, ślusarz-monter konstrukcji stalowych, ślusarz-monter rurociągów. Później wszystko zależy od chęci doskonalenia swoich umiejętności. Przekwalifikować się i uzyskać zawód pokrewny również można w naszym ośrodku szkoleniowym.

Znajdując się wśród zawodowców młodzi chłopcy, podobnie jak pięćdziesiąt lat temu, dążą do podniesienia poziomu kwalifikacji. Inaczej jutro na ich miejsce przyjdą inni. Ci, którym lepiej wychodzi. Pozytywny wizerunek, tworzony w ciągi kilkudziesięciu lat, wiele znaczy. Neftezavodmontazh  nie zamierza go tracić. Obecnie przedsiębiorstwo zatrudniające 1300 osób przeprowadza modernizację zakładu Naftan — jednej z największych rafinerii w Europie. Stosuje najnowocześniejsze technologie budowlane i urządzenia. Wysyła swoich specjalistów na staże do Niemiec. Obecnie nawapołaccy spawacze i inni specjaliści pracują nie tylko na Białorusi. Pracują również w rosyjskich miastach Tuapse, Nowogród Dolny, Nowokujbyszewsk. W ramach porozumień międzyrządowych uczestniczą w budowie zakładu wzbogacającego w miejscowości Gorływ w Turkmenistanie. Prawdopodobnie będą również pracować przy budowie Gazociągu Południowego, który ma połączyć Rosję z Europą Zachodnią i będzie przebiegał przez terytorium Bułgarii, Serbii, Węgier, Słowenii i Włoch.

Siarhiej Halesnik
Заметили ошибку? Пожалуйста, выделите её и нажмите Ctrl+Enter