W pałacu Rumiancewow i Paskiewiczow w Homlu już przyzwyczajono się do tego, że mieszkańcy miasta wybierają muzeum dla najważniejszej uroczystości w życiu — zawarcia związku małżeńskiego

Na uroczystość weselną do museum

W pałacu Rumiancewow i Paskiewiczow w Homlu już przyzwyczajono się do tego, że mieszkańcy miasta wybierają muzeum dla najważniejszej uroczystości w życiu — zawarcia związku małżeńskiego


BELTA

Coraz częściej z taką prośbą zwracają się również Rosjanie: raz na miesiąc zawierają związek małżeński państwo młodzi z obwodu brańskiego i nie tylko. Życzenie państwa młodych z dalekiej Hiszpanii zawrzeć związek małżeński właśnie w Homlu było dla pracowników muzeum przyjemnym, ale niespodziewanym wydarzeniem. Młodych Hiszpanów przyjęto z białoruską gościnnością: urządzono uroczystość weselną “książę i księżna”, spacer po starym ogrodzie i sesję zdjęciową w luksusowych wnętrzach pałacu.

Informacje o muzeum w Homlu Hiszpanie znaleźli w Internecie, który dziś muzea na Białorusi aktywnie wykorzystują w swojej działalności. To, że obywatele kraju, gdzie jest mnóstwo wspaniałych zamków, wybrali właśnie pałac Rumiancewów i Paskiewiczów, dobrze świadczy o pracownikach muzeum w Homlu.

Dodowem na to, że białoruskie muzea mają renomę, było II forum krajowe Muzea Białorusi. Swoje ekspozycje zaprezentowało ponad 90 instytucji. Jak powiedziała gość imprezy, kustoszka Muzeum Historii i Sztuk Pięknych w Kaliningradzie Irina Eidelman (trudno się z nią nie zgodzić) wszystkie ekspo-zycje są ekskluzywne, ciekawe, zarówno dla zawodowców, jak i dla zwiedzających. Irina Eidelman i jej koledzy są stałymi partnerami kilku białoruskich muzeów. Urządzali wystawy w Minsku i Brescie, podczas forum otrzymali propozycję współpracy od kolegów z Połacka.

— To wspaniałe miasto, kolebka historii słowiańszczyzny, z przyjemnością będziemy współpracować — odpowiedziała na propozycję Białorusinów Irina Eidelman.

Liczne ekspozycje etnograficzne, niepodobne do siebie, można było obejrzeć obok gablot opowiadających o średniowiecznych rycerzach, białoruskich magnatach i skromnych mieszczanach, żołnierzach różnych epok. Zwłaszcza szeroko przedstawiono temat II wojny światowej: od przedmiotów codziennego użytku po armatę, obok której żołnierze siedzieli podczas postoju i śpiewali pieśni żołnierskie. Nic dziwnego, przecież zbliża się rocznica — 70-lecie zwycięstwa. Nie zapomniano również o innej wojnie, która zmieniła świat, I wojnie światowej, której stulecie obchodzi w bieżącym roku cała Europa. Wśród innych eksponatów muzealnicy ze Smarhoni przedstawili dość rzadki egzemplarz — maczugę morgenstern z kolcami: żołnierze kajzera używali jej w walkach okopowych. Tę broń wykopała na swojej działce miejscowa kobieta.

Cechą szczególną współczesnej kultury muzealnej jest interaktywność. Zwie-dzającym wiele eksponatów można było dotykać i nawet więcej. Przykładowo w zbroi rycerskiej można było zrobić zdjęcie na pamiątkę, z czego wiele osób skorzystało. Można było usiąść w powozie XVIII wieku i wiele rzeczy sprawdzić na sobie.
Заметили ошибку? Пожалуйста, выделите её и нажмите Ctrl+Enter