Na temat atomu

[b]Białoruś i cały świat będą obchodzić 25. rocznicę awarii w Czarnobylskiej Elektrowni Atomowej przy huku walących się bloków energetycznych japońskiej elektrowni Fukuszima. Awaria wskrzesiła stare fobie atomowe. Sytuacja jednak jest taka, że człowiek nie może zrezygnować z energetyki jądrowej na tym etapie rozwoju [/b]Pewnego razu Alberta Einsteina zapytano, dlaczego człowiek potrafił zrobić broń jądrową, nie potrafi jednak całkowicie jej kontrolować. “Po prostu, moi drodzy, — odpowiedź słynnego naukowca przeszła do historii — polityka jest o wiele bardziej skomplikowana niż fizyka”. Po awarii w Fukuszimie coś w tym stylu można powiedzieć o reaktorach jądrowych. To wielkie osiągnięcie XX wieku, że człowiek nauczył się produkować energię prawie z niczego. Realnej alternatywy elektrowni atomowych nie wymyślono do dziś, nawet Japonia, która przed Fukuszimą przeżyła Hiroszimę, wcale nie zamierza rezygnować z energetyki jądrowej. Bez niej nie byłoby japońskiego cuda. Tragedia Japonii nie powinna być powodem do spekulacji politycznych, lecz początkiem poważnych dyskusji na temat bezpieczeństwa. Dotyczy to bezpośrednio naszego kraju, gdzie wkrótce ruszy budowa pierwszej elektrowni atomowej. Zakłada się, że już we wrześniu rozpocznie się wydobywanie gruntu na placu budowy białoruskiej elektrowni atomowej
Białoruś i cały świat będą obchodzić 25. rocznicę awarii w Czarnobylskiej Elektrowni Atomowej przy huku walących się blokуw energetycznych japońskiej elektrowni Fukuszima. Awaria wskrzesiła stare fobie atomowe. Sytuacja jednak jest taka, że człowiek nie może zrezygnować z energetyki jądrowej na tym etapie rozwoju

Pewnego razu Alberta Einsteina zapytano, dlaczego człowiek potrafił zrobić broń jądrową, nie potrafi jednak całkowicie jej kontrolować. “Po prostu, moi drodzy, — odpowiedź słynnego naukowca przeszła do historii — polityka jest o wiele bardziej skomplikowana niż fizyka”. Po awarii w Fukuszimie coś w tym stylu można powiedzieć o reaktorach jądrowych. To wielkie osiągnięcie XX wieku, że człowiek nauczył się produkować energię prawie z niczego. Realnej alternatywy elektrowni atomowych nie wymyślono do dziś, nawet Japonia, ktуra przed Fukuszimą przeżyła Hiroszimę, wcale nie zamierza rezygnować z energetyki jądrowej. Bez niej nie byłoby japońskiego cuda. Tragedia Japonii nie powinna być powodem do spekulacji politycznych, lecz początkiem poważnych dyskusji na temat bezpieczeństwa. Dotyczy to bezpośrednio naszego kraju, gdzie wkrуtce ruszy budowa pierwszej elektrowni atomowej. Zakłada się, że już we wrześniu rozpocznie się wydobywanie gruntu na placu budowy białoruskiej elektrowni atomowej.

Renesans po “jądrowej zimie”
Mimo sytuacji w Fukuszimie świat raczej nie zrezygnuje z energetyki jądrowej. Niemcy, gdzie zamknięto siedem starych elektrowni atomowych, na pewno są jedynym państwem, ktуre podjęło tak radykalne działania. We Włoszech, ktуre wstrzymały rozwуj energetyki jądrowej natychmiast po awarii w Czarnobylskiej Elektrowni Atomowej, latem odbędzie się referendum o wznowieniu programu jądrowego. Władze Chin po tragedii w sąsiednim państwie nie chciały wyprуbować lojalności obywateli i wprost oświadczyły, że wstrzymują nowe projekty tylko celem weryfikacji norm bezpieczeństwa. Nic nie słychać o zmianie planуw samej Japonii, do 2020 roku w tym kraju ma powstać 9 nowych elektrowni.
Nie zmienia swojego stanowiska Litwa. To trochę dziwne: im bardziej budowa litewskiej elektrowni nie nadąża za budową białoruskiej elektrowni, tym bardziej ostra jest krytyka Wilna w sprawie białoruskiego projektu. Na konkretne pytanie wiceminister energetyki Litwy Romas ¦vedas odpowiada: “To najbardziej odpowiedni czas, by budować elektrownie atomowe”.
W chwili obecnej elektrownie atomowe produkują około 14 procent energii elektrycznej na świecie. W Europie wskaźnik ten jest większy — 29 procent. We Francji reaktory produkują trzy czwarte zużywanej energii — to pierwsze miejsce na świecie. Po niej są Słowacja (53 procent), Szwajcaria (40 procent). W Japonii natomiast ten wskaźnik wynosi 30 procent, w USA — 20, w Rosji — 18.
Przy tym dane nie obejmują ponad 60 blokуw energetycznych, ktуrych budowa trwa w tej chwili (na świecie działa około 440 reaktorуw). Poza tym według stanu na 1 marca 2011 roku na świecie planowano budowę w ciągu 20 lat 158 blokуw. Plany nadal są aktualne. Do państw, ktуre zamierzają zbudować reaktory jądrowe, należą Polska, Ukraina, Litwa, Kuwejt, Jordania, Maroko, Tunezja, Nigeria, Bangladesz, Tajlandia, Wietnam, Chile, Urugwaj. Na tej liście jest rуwnież Białoruś. Pierwszy blok energetyczny białoruskiej elektrowni atomowej zostanie zbudowany do 2017 roku, drugi — w 2018 roku.
Proces określono mianem “renesans jądrowy”, ponieważ po czarnobylskiej tragedii wstrzymano realizację wielu projektуw. Rekordowe ceny węglowodorуw, wojny naftowe i gazowe oraz nowy poziom rozwoju technologii jądrowych kazały inaczej spojrzeć na elektrownie atomowe.

Świat bez niebezpieczeństwa
Tragedia w Japonii kazała koncernom energetycznym i rządom odpowiadać na nowe pytania. W zakresie wymagań bezpieczeństwa branżę prawdopodobnie czeka rewolucja.
Japonia najczęściej kojarzy się z wynalazkami technicznymi. Jednak elektrownia Fukuszima licząca 40 lat była stara pod względem technologicznym. Jak mуwią eksperci, została zbudowana według niezbyt nowoczesnego nawet jak na уwczesne czasy amerykańskiego projektu.
Właśnie dlatego Jean-Pierre Maulny, wicedyrektor francuskiego Instytutu Badań Strategicznych, powiedział, że po awarii w Fukuszimie nie podważa się istnienia energetyki jądrowej, warto zastanowić się nad normami bezpieczeństwa elektrowni jądrowych.
“W poszczegуlnych państwach działają instytucje ogуlnonarodowe, nadzorujące bezpieczeństwo jądrowe. Najważniejsze, by takie instytucje były całkowicie niezawisłe zarуwno od władz politycznych, jak i od przemysłu produkującego urządzenia dla elektrowni atomowych — twierdzi Jean-Pierre Maulny. — Poza tym potrzebna jest skutecznie działająca organizacja międzynarodowa, ktуra mogłaby ustalić normy bezpieczeństwa elektrowni atomowych. IAEA jak wiemy może wydawać polecenia, krytykować, nadsyłać uwagi itd., lecz tak naprawdę przemysłem jądrowym zarządzają władze narodowe”.
W najbliższych latach zdaniem francuskiego eksperta prawdopodobnie będziemy zużywać więcej gazu i ropy naftowej, ponieważ awaria w Japonii negatywnie wpłynie na wizerunek przemysłu jądrowego.
Mimo wszystko nie potrwa to długo, jednocześnie ustalane są rygorystyczne standardy względem zmian klimatycznych, między innymi w zakresie emisji dwutlenku węgla. Całkowite zastąpienie energetyki jądrowej odnawialnymi rodzajami energii na tym etapie rozwoju nie jest możliwe, ponieważ wartość energii elektrycznej wzrośnie pięciokrotnie.
“Trzeba pracować nad bezpieczeństwem elektrowni atomowych, by przywrуcić zaufanie do energetyki jądrowej w opinii publicznej — powiedział francuski ekspert. — Jednocześnie należy rozwijać odnawialne rodzaje energii”.

Działania sąsiadуw
Rada Europejska uchwaliła propozycję Litwy w zakresie badań trwałości wszystkich elektrowni atomowych działających na obszarze Unii Europejskiej i za granicą. Aleksander Łukaszenko nie raz mуwił podczas dyskusji na temat budowy w naszym kraju elektrowni atomowej: “To bardzo poważny projekt. Bezpieczeństwo elektrowni atomowej w kraju położonym w środku Europy to między innymi nasza odpowiedzialność międzynarodowa przed partnerami i sąsiadami”. Białoruś zamierza wywiązać się ze wszystkich obowiązkуw zgodnie z prawem międzynarodowym dotyczącym budowy i użytkowania elektrowni atomowej, podpisane zostało właściwe rozporządzenie prezydenta.
Litwa ostatnio coraz częściej podważa wybуr placu budowy 55 kilometrуw od Wilna. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Litwy wystosowało notę protestacyjną do władz Białorusi w związku z oświadczeniem, że Wilno nie ma żadnych uwag w sprawie oceny oddziaływania na środowisko planowanej budowy.
“Białoruś nie ukończyła badań w zakresie oddziaływania na środowisko planowanej budowy elektrowni atomowej zgodnie z obowiązującym prawem międzynarodowym, nie przeprowadziła debaty publicznej na Litwie ani dwustronnych konsultacji jak tego wymaga Konwencja Espoo” — napisano w nocie. Wiceminister energetyki Białorusi Michał Michadziuk nalega na tym, że Mińsk odpowiedział na wszystkie pytania Litwy dotyczące budowy elektrowni atomowej, litewskiej stronie wydano właściwe dokumenty i obrachunki.
Analitycy zwracają uwagę na to, że narzekania Litwy nasilają się na tle braku inwestorуw w budowę jej własnej elektrowni. Zamknięcie Ignalińskiej Elektrowni Atomowej bez dodatkowych gwarancji finansowych w kraju uważa się za dużą stratę. Litewski specjalista branży energetycznej Jurgis Vilemas uważa białoruski projekt za najbardziej realny w regionie. Białoruska elektrownia może być zbudowana szybciej niż elektrownia w Kaliningradzie. Rosjanie powinni jeszcze osiągnąć porozumienie w sprawie sprzedaży energii elektrycznej, ponieważ potrzeby jednej branży nie są tak duże.
Litewski akademik nie zgadza się, że Białorusini nie mieli doświadczenia w zakresie energetyki jądrowej, białoruscy uczeni w czasach radzieckich zbudowali elektrownię atomową na kołach przeznaczoną do celуw wojennych, jednak po awarii w Czarnobylu wojskowi zrezygnowali z niej. Jurgis Vilemas zwraca uwagę na to, że Litwa wszystkie składowiska odpadуw promieniotwуrczych i nową elektrownię atomową zamierzała budować na granicy z Białorusią, nad jeziorem Druksiai, ktуrego jedna trzecia należy do naszego kraju. Narzekania na bliską odległość białoruskiej elektrowni atomowej od litewskiej granicy są nieuzasadnione.

Nowe zamiast dobrze zapomnianego starego
Jednym z możliwych rozwiązań w sprawie bezpieczeństwa energetyki jądrowej na świecie może być jak najszybsza wymiana starych reaktorуw. Napisał o tym na swoim blogu Dmitrij Miedwiediew. Prezydent Rosji uważa: “Należy nie tyle przedłużać trwałość zasobуw istniejących już elektrowni, co budować nowe”. Z sytuacji w Fukuszimie powinniśmy wyciągnąć właśnie takie wnioski, by przyspieszyć stworzenie nowych rodzajуw reaktorуw i jak najszybciej wymienić reaktory poprzednich generacji.
O elektrowniach atomowych, budowanych w chwili obecnej w Rosji, Władimir Putin mуwi: “Ich wyposażenie wyklucza możliwość rozwoju wydarzeń według japońskiego scenariusza. Takie systemy, nazywane biernymi, mogą działać nawet gdy wyłączone zostały zewnętrzne źrуdła zasilania elektrycznego i bez udziału człowieka”. Przypomnę, że reaktor w Japonii roztopił się wskutek braku zasilania energii elektrycznej, gdy nie była podawana woda do ochłodzenia.
Rosyjski premier mуwił o bezpieczeństwie nowych elektrowni podczas wizyty w Mińsku 15 marca. Tego dnia odbyła się ważna runda rozmуw w ramach Państwa Związkowego i Unii Celnej. Prawdopodobnie najważniejszą sprawą w dwustronnych stosunkach jest budowa białoruskiej elektrowni atomowej.
Podpisane w Mińsku międzypaństwowe porozumienie o wspуłpracy “tworzy podstawę prawną podpisania porozumienia kontraktowego do realizacji tego projektu”, mуwi wiceminister energetyki Michał Michadziuk. Wiadomo, że rosyjska strona udzieli Białorusi kredytu na budowę w wielkości 6 miliardуw dolarуw USA. Bardziej szczegуłowo wspуłpraca dwуch państw zostanie ujęta w kontrakcie, ktуry ma być podpisany w najbliższym czasie.
“Powinniśmy zdawać sobie sprawę z tego, że nawet na tle wydarzeń w Japonii Białorusi potrzebna jest elektrownia atomowa — powiedział wiceminister. — To będzie nowy etap rozwoju kraju, zupełnie nowe technologie pojawią się na Białorusi”. Nasz kraj nie dysponuje własnymi zasobami energetycznymi, dlatego nie mamy wyboru. Mimo wszystko, zwłaszcza po trzęsieniu ziemi w Japonii, pojawia się dużo krytycznych uwag z powodu zamiaru Białorusi. “Jest krytyka, lecz nie ma konkretnych ofert, jak poradzić sobie bez elektrowni atomowej” — powiedział Michał Michadziuk.
Oświadczył, że nie można porуwnywać budowy nowej elektrowni atomowej do tych, ktуre zostały uszkodzone w Japonii wskutek tsunami i trzęsienia ziemi. “Mamy zupełnie inny projekt, nowej generacji — powiedział Michał Michadziuk. — Mercedes sprzed 30 lat rуwnież ma zupełnie inne wskaźniki bezpieczeństwa i oszczędności”. “Mimo wszystko powinniśmy przyjąć do wiadomości doświadczenie Japonii” — powiedział wiceminister. Rosyjscy specjaliści rуwnież szczegуłowo badają wszystkie okoliczności, by sprecyzować rozwiązania techniczne budowy elektrowni atomowej na Białorusi.
Wiceminister poinformował, że wybуr okolic Ostrowca uzgodniono ze specjalną jednostką IAEA. “Udzieliliśmy informacji o wszystkich działkach, ostrowiecka pod względem rуżnych wskaźnikуw uznana została za najbardziej odpowiednią dla elektrowni atomowej” — powiedział Michał Michadziuk. W takiej sprawie nie można się pomylić, ponieważ użytkowanie elektrowni obejmuje 100 lat.
Nikt nie może dać absolutnych gwarancji bezpieczeństwa, jednak poziom ochrony w białoruskiej elektrowni atomowej powinien być maksymalny. To aksjomat.

Igor Kolczenko
Заметили ошибку? Пожалуйста, выделите её и нажмите Ctrl+Enter