Na swojej orbicie

Programy kosmiczne to unikatowe narzędzie współpracy naukowo-technicznej
W Państwie Związkowym pomyślnie zrealizowano kilka wspólnych programów naukowo-technicznych o tematyce kosmicznej. Co przynoszą Białorusi i Rosji, jakie są perspektywy współpracy, opowiada akademik Narodowej Akademii Nauk Białorusi Piotr Wiciaź:

— Przede wszystkim sporządzanie programów unijnych zależy od ludzi, którzy uczestniczą w tym procesie. Tam, gdzie prawidłowo określono priorytet, nie ma żadnych zastrzeżeń. Akademia Nauk Białorusi co roku prowadzi od 4 do 6 programów. W chwili obecnej realizujemy cztery, z nich dwa zakończono w ubiegłym roku. Do priorytetu należą programy dotyczące kosmosu i technologii informatycznych. Właściwie stały się wizytówką Państwa Związkowego. Wykonaliśmy już cztery programy w zakresie badań kosmicznych. Teraz pomyślnie realizowany jest projekt Monitorowanie-PZ. Program ten zmierza do podniesienia jakości zdjęć i urządzeń, technologii informatycznych i “żywotności” satelit kosmicznych. Rozwiązujemy zadanie wspólnie z Roskosmosem. Istnieją umowy międzyrządowe dotyczące współpracy. Odbyły się już trzy posiedzenia wspólnej grupy roboczej, gdzie przedyskutowaliśmy kilkadziesiąt programów na dalszą perspektywę.

Nowy program Skif-Złoża zostanie zatwierdzony podczas posiedzenia unijnej Rady Ministrów. Określiliśmy zadania programu Technologie-PZ. Chodzi o nowe materiały i technologie sprzętu kosmicznego. Powinniśmy również przygotować program Normalizacja-PZ, by mogliśmy mówić w jednym języku technicznym. To jest ważne nie tylko dla Białorusi i Rosji, ale i dla całego obszaru międzynarodowego, dla współpracy kosmicznej. Trwają dyskusje na temat rozszerzenia udziału białoruskich instytucji naukowych i zakładów produkcyjnych w programach unijnych w dziedzinie kosmicznej. Na razie we współpracy w tej dziedzinie uczestniczy około czterdziestu instytucji kraju, naukowych i produkcyjnych. Odbiorcami informacji kosmicznych właściwie są wszystkie ministerstwa. Powinien być cały system monitorowania, ulepszenia tych informacji, umiejętności ich przetwarzania, stawiania prawidłowych zadań. Założyliśmy z 11 ministerstwami punkty odbioru informacji kosmicznych. Przede wszystkim z Ministerstwem ds. Sytuacji Nadzwyczajnych, Ministerstwem Rolnictwa, Ministerstwem Gospodarki Leśnej, Ministerstwem Obrony. W badaniach kosmicznych uczestniczy lotnictwo, bezzałogowe aparaty latające, które w chwili obecnej również opracowujemy. Do rozwiązania tych zadań potrzebne są innowacyjne technologie, superkomputery. Poza tym należy kształcić kadrę, dlatego ściśle współpracujemy z uniwersytetami.

Dnia 22 lipca 2014 roku minęły dwa lata po wystrzeleniu białoruskiego satelity. Pojawia się jednak nad każdym punktem fotografowania raz na 16 dni. Możemy odpowiednio pozyskać informacje tylko po takich przerwach. Nie wystarczy tego. Razem z białoruskim satelitą zdalnego sondażu Ziemi wystrzelono rosyjski aparat Kanopus-W. Stworzyliśmy ugrupowanie z dwóch satelitów. Naszym zadaniem jest jego rozszerzenie. Należy między innymi ocenić plony, przebieg zbioru plonów. Powinniśmy prowadzić stałe obserwacje. By co trzy godziny robić monitorowanie w poszczególnych punktach, najlepiej mieć przynajmniej dwanaście satelitów na orbicie. Oczywiście chcielibyśmy mieć takie ugrupowanie z Rosją.

W tej chwili odbiorcy chcą mieć zdjęcia kosmiczne o rozdzielczości 1 metra — dla kartografii, zabudowy miast, oszacowania majątku. Pracujemy nad tym. W ciągu dwóch i pół roku moglibyśmy wspólnie z Rosjanami z uwzględnieniem zdobytej wiedzy i doświadczenia stworzyć nowego satelitę o potrzebnych charakterystykach.

Uładzimir Fiodaraŭ
Заметили ошибку? Пожалуйста, выделите её и нажмите Ctrl+Enter