Udział w międzynarodowych zawodach sztuki kulinarnej dla Białorusinów jest tradycją

Moda na smak

Udział w międzynarodowych zawodach sztuki kulinarnej dla Białorusinów jest tradycją. Wystarczy przypomnieć, że w 2012 roku białoruscy cukiernicy zdobyli nagrody na Międzynarodowej Olimpiadzie Kulinarnej w Niemczech. W ubiegłym roku białoruscy mistrzowie słodkich arcydzieł przywieźli z Kulinarnego Pucharu Świata w Luksemburgu złote, srebrne i brązowe medale. Każdy z dziesięciu białoruskich uczestników wrócił do domu zwycięzcą. Możemy być dumni, że związany z naszym krajem szereg skojarzeń — białe bociany, błękitne jeziora, tolerancja — kontynuują smaczne i piękne ciasta.


Najlepszy tort. Autor Dmitryj Ancipienka z Homla

Zanim będzie o nim głośno i znajdzie się na szczycie kulinarnym, mistrz powinien wielokrotnie udowodnić swoje umiejętności na różnych etapach kariery.

Od prawie dziesięciu lat w Minsku co roku odbywa się wystawa “Chleb i wyroby cukiernicze”. Swoje wyroby prezentują wówczas nie tylko mistrzowie sztuki kulinarnej ze wszystkich obwodów Białorusi, ale i zagraniczni kuchmistrzowie. W ubiegłym roku w ramach tego festiwalu odbyły się Międzynarodowe Mistrzostwa Kulinarne i konkurs sztuki cukierniczej “Zwycięstwo stylu i smaku”. Jego zwycięzcy zdobyli prawo do reprezentowania naszego kraju na Kulinarnym Pucharze Świata. Szansę na podbój międzynarodowego jury Białorusinom  dało Ministerstwo Rolnictwa i Wyżywienia oraz Ministerstwo Handlu Białorusi wraz z czasopismem “Piekarz”. Wspomniane czasopismo i jego redaktor naczelna Ludmiła Aŭsiannikawa aktywnie uczestniczą w organizacji wszystkich “słodkich” imprez na Białorusi i prestiżowych konkursów międzynarodowych. Opowiedziała o najważniejszych zwycięstwach.


Natalla Szaraj

“Słodkie” osobowości

Autorami jadalnych eksponatów, które zdobyły złoto, byli Dmitryj Ancipienka, Ina Warennikawa i Natalla Szaraj. Ina Jakaŭczuk i Nadzieja Bahacienka zdobyły srebrne medale. To nie wszyscy zdobywcy nagród. Prace naszych mistrzów były jednak tak wspaniałe, że mówić o rywalizacji w tym współczesnym rodzaju sztuki moim zdaniem nie warto. Pozostaje jedynie z zachwytem oglądać arcydzieła kulinarne i podziwiać ich doskonałość i formę. Za każdym nazwiskiem stoją nie tylko sprawne ręce mistrza i idealnie dobrane składniki. Filigranowego wyrobu nie można stworzyć bez wyczucia stylu, zdolności myślenia twórczego i oczywiście zamiłowania do swojego zawodu. Pewnie dlatego takie torty stają się eksponatami muzeów, a nie znikają, zjedzone, ze stołów. Przykładowo słodka 50-centymetrowa kompozycja “Asol” Wolhi Rybałtoŭskiej z Baranawiczy, która zdobyła brąz, obecnie jest wystawiana w jednej z cukierni w Luksemburgu. Nadzieja Bahacienka, cukiernik Witebskchlebprom, zaproponowała własną wizję obrazów Kazimierza Malewicza. Nina Jakaŭczuk z piekarni w Żłobine podbiła serca zagranicznych ekspertów cukrowymi kwiatami, a Alaksiej Iwanoŭ z Homelchlebprom urozmaicił międzynarodowy konkurs białoruskim wątkiem. Jego wyplatany z jubilerską dokładnością kosz z szyszkami i gałązkami jarzębiny przyciągnął uwagę zwiedzających. Kolega Alaksieja z fachu — Dmitryj Ancipienka — wielokrotny zdobywca nagród w różnych konkursach kulinarnych — dodał nieco ochłody przedstawiając jurorom pracę z karmelu “Gospodarz mórz”.

Zarówno zagraniczne media, jak i jurorzy oraz goście festiwalu podkreślali pracowitość i skromność białoruskich uczestników. Dodam od siebie także odwagę i upór. Niełatwo jest dostarczyć cenny ładunek do miejsca docelowego  przy nieuniknionej różnicy temperatur, niszczycielskiej dla słodyczy, trzęsieniu podczas jazdy i obowiązkowymi odprawami celnymi.


Ina Warennikawa

Nowa kadra

Sztuka cukiernicza zdobyła popularność w świecie prawdopodobnie od momentu, gdy w XVI wieku belgijski aptekarz coś przekręcił, pracując nad receptą syropu na kaszel. Tak powstała czekolada. Warto dodać, że jeszcze starożytni Egipcjanie znali technologię przygotowania cukierek. Podstawowym składnikiem były daktyle. Na Białorusi nasi przodkowie delektowali się piernikami z miodem i ciastem z orzechami. Dziś każdy może nauczyć się gotować przeróżne słodkie smakołyki od biszkoptu po petits fours czy profiterolki. Poza uczelniami zawodowymi nabyć niezbędne umiejętności można na kursach kulinarnych. Z każdym dniem jest ich coraz więcej dzięki promowaniu zawodu cukiernika. Trochę liczb, ale ważnych. W 2014 roku w naszym kraju wyprodukowano 151,2 tysiąca ton wyrobów cukierniczych, z nich 57,5 tysiąca ton — cukrowych i 93,7 tysiąca ton — pieczywa…

Zdjęcia z bardzo pięknymi ciastami często pojawiają się na prywatnych stronach w sieciach społecznościowych. W weekendy w telewizji wyświetlane są programy dla dzieci opowiadające o tym, jak piecze się ciastka, z czego są robione i dlaczego są tak pyszne. Każda gospodyni chce zaimponować swoim gościom nie tylko składnikami deseru, ale i jego piękną formą. To nie tylko jest niezwykłe, ale i modne — dać w prezencie koleżance tort, udekorowany różami czy, powiedzmy, zamówić ciasto urodzinowe z jadalnymi zdjęciami na wierzchu. W Internecie kucharze opowiadają, jak żona poczęstowała małżonka, który nie przepadał za słodyczami,  tortem “Pieczone prosię”. Podstęp wykrył tylko w momencie, gdy spróbował soczystego kawałka wieprzowiny. W rzeczywistości był to rozpływający się w ustach biszkopt.

Prawdziwych twórców, artystów i  mistrzów ekstraklasy, elitę kulinarną można spotkać na festiwalach, konkursach, mistrzostwach. Takich na przykład jak The Party Queen. Są to mistrzostwa cukierników kobiet, które odbywają się w ramach targów SIGEP we Włoszech. Jest to jedna z największych w Europie placówek handlowych w produkcji sprzętu dla cukierni, piekarni i produkcji lodów. Uczestniczy w nich ponad 112 krajów, wśród nich również Białoruś.

Zdrowe może być pyszne

Dziś większość sklepów proponuje konsumentom pieczywo własnej produkcji. Może się wydawać, że przez ogrom prywatnych piekarzy państwowe rekiny przemysłu piekarniczego będą nikomu niepotrzebne. Wcale nie. Aby królewska uczta była udana, przepisy w zakładach państwowych sporządzane są z uwzględnieniem korzyści dla zdrowia człowieka. Przykładowo piekarnia Nr 5 produkuje tort z twarogu z naturalnych składników, beż żadnych dodatków chemicznych.

Przechadzać się wzdłuż półek ze słodyczami to sama przyjemność. Patrząc na wspaniały tort w formie banknotu o nominale sto dolarów USA już nie pytamy, czy aby na pewno jest jadalny. Czasami jednak bardzo chce się przymierzyć kapelusz z kokardkami i kwiatami, zanim zjeść kawałek. Z autorką takiego damskiego ciasta, zwyciężczynią konkursu “Najlepszy cukiernik”, udało mi się porozmawiać po tym, jak na przyjęciu spróbowałam jej arcydzieła.


Wolha Miatlickaja i jej ekskluzywny tort.
Photo: Ivan Zhdanovich


Wolha Miatlickaja — młoda utalentowana pracowniczka jednego ze sklepów sieciowych “Witalur” w Minsku. W zawodzie jest od dziesięciu lat. Uczestniczyła w różnych konkursach miejskich i międzynarodowych. I za każdym razem zdobywała nagrody.

— W jakich zawodach kulinarnych brałaś udział?

— W 2008 roku zdobyłam brąz na Międzynarodowej Olimpiadzie Kulinarnej w Erfurt w Niemczech. Olimpiada organizowana jest raz na cztery lata, a jej skala jest porównywalna do olimpiady sportowej. W Brescie, gdzie mieszkałam przed ślubem, uczestniczyłam w konkursie kulinarnym i zdobyłam drugie miejsce. Wygrałam konkurs obwodowy, a następnie krajowy.

— Co dalej, jakie są plany?


— Doskonalić się, po raz kolejny wziąć udział w konkursie międzynarodowym. Uczestniczyć w seminariach zawodowych, warsztatach. Jednym słowem, nie stać w miejscu.

— Jak uważasz, po co warto organizować zawody w tak trudnej branży?

— Sprzyjają podniesieniu jakości naszych wyrobów. Pracujemy, by na świecie było więcej piękna i szczęśliwych ludzi. Na pewno wiesz, ile zachwytu i radości może przynieść tort podczas imprezy świątecznej rodzinie, bliskim, przyjaciołom.

— Czy przepis dobrego tortu powinien być zdrowy?


— Co najmniej nieszkodliwy. W naszych czasach trudno cokolwiek zrobić bez dodatków chemicznych. Dlatego tort bez “domieszek” to raczej wyjątek. Podczas konkursów jednym z kryteriów oceny jest właśnie brak niezdrowych składników.
 
— Aby robić torty o innej architekturze niż zwykłe ciasta, trzeba posiadać dodatkowe umiejętności? Wydaje mi się, by rysować żyłki na cukrowych listkach, lepić malutkie figurki czy budować statki, trzeba mieć zdolności artystyczne.

— Oczywiście, ważna jest każda wiedza, która pomaga wykonać pracę na wysokim poziomie. Cukierników jednak nikt tego specjalnie nie uczy. Przynajmniej na razie. Z roku na rok da się zauważyć zwiększenie poziomu kształcenia. Dlatego myślę, że wcześniej czy później zaczniemy studiować dziedziny artystyczne. Na razie każdy doskonali się sam, kierując się ideą realizacji pomysłu.

— Skąd biorą się idee?

— Ze wszystkiego. Jadąc autobusem, czytając… Idziesz spać, zamykasz oczy i nagle widzisz swój tort. Podobnie jak w sztuce krawieckiej, malarstwie, designie…

— Czy przepis tortu wymyśla i dekoruje go ta sama osoba czy są oddziały kulinarne?

— Dobrze by było podzielić się. Z reguły ktoś bardziej lubi lepić, ktoś rysować. Nie mamy czegoś takiego. Technolog oczywiście może wnieść swój wkład. Zleceniodawca również mówi o swoich preferencjach smakowych.

— Czy dekorowanie tortu jest trudne?

— Zależy od doświadczenia. Im więcej praktyki, tym łatwiej. Czasami na poszczególne elementy potrzeba kilku tygodni.

— Długo robiłaś kokardkę do tortu w formie kapelusza?

— Niezbyt długo: zajęło mi to kilka minut.

Alisa Krasoŭskaja
Заметили ошибку? Пожалуйста, выделите её и нажмите Ctrl+Enter