Prezydent w swoim przemówieniu poruszył kwestie edukacji: “Obecny układ technologiczny czyni świat dostępnym i w pewnym sensie jednakowym. Równe są możliwości zdobycia wykształcenia i założenia przedsiębiorstwa, wdrożenia nowych sposobów leczenia i dostępu do informacji, prowadzenia badań i handlu. Dlatego, by osiągnąć sukces w handlu, zdobyć uznanie naukowe, po prostu rodzinny dobrobyt, nie trzeba jechać za ocean. Nie trzeba nawet przenosić się z prowincji do stolicy. Wszędzie potrzebne jest maksymalne poświęcenie w pracy i konsekwentne dążenie do celu. Ważne, by każdy z was jak najwcześniej zrozumiał i przyjął tę prostą prawdę”.
Prezydent jest przekonany: “Powinniśmy dać i zapewnić każdemu młodemu człowiekowi podstawowe wykształcenie dobrej jakości oraz wychowanie — to, co będzie fundamentem jego dojrzewania osobistego. Dalej jest indywidualny wybór i kierunek rozwoju, droga do waszego dobrobytu i szczęścia. Dziś pracodawca patrzy nie tylko na dyplom, ale i na dodatkową wiedzę i doświadczenie, które absolwent zdobył pracując indywidualnie: kursy, treningi, szkoły, staże, badania naukowe, praca indywidualna”.
Wydawałoby się, że do takiego systemu edukacji młode pokolenie przygotowane jest lepiej niż poprzednie. Jednocześnie młodzież w wieku do lat 30 stanowi jedną trzecią bezrobotnych zarejestrowanych w służbie zatrudnieni, a jest to ponad 55 tysięcy osób. “Jaka jest przyczyna — niedostateczny poziom wiedzy czy wygórowane wymagania pracodawców?” — zapytał głowa państwa. Uważa, że chodzi przede wszystkim o zbyt wysokie oczekiwania kandydatów. Pracy w kraju starczy dla wszystkich, tylko niedojrzali absolwenci od razu chcą mieć wszystko. Nie chcą pracować na byle jakich stanowiskach, uważając, że należy im się maksymalnie możliwe wynagrodzenie. Młody inżynier chce od razu mieć pensję dyrektora generalnego i nie myśli o tym, ile tamten musiał dokonać w drodze do stanowiska kierownika przedsiębiorstwa.
“Nikt niczego nie otrzymał od razu — uprzedził Alaksandr Łukaszenka — Nie można wjechać na szeroką drogę bez startu, bez tego, by samochód nie nabrał prędkości, czasami nie zaczął buksować. Powiem wprost: wykształcenie to tylko prawo jazdy, a umiejętność zostać najlepszym specjalistą, wspiąć się na szczyt kariery, dobrobytu materialnego to profesjonalizm kierowcy, zdobywany przez lata”.
Prezydent mówił również o problemach kadrowych w młodzieżowej polityce państwowej. Ważnym zadaniem Białoruskiego Krajowego Związku Młodzieży jest znalezienie i wychowanie liderów, którzy “będą potrafili prowadzić białoruską młodzież do ważnych dla całego społeczeństwa spraw”. Wiedza, aktywność, samodzielność i co najważniejsze odpowiedzialność społeczna za przyszłość kraju — właśnie takie cechy młodych obywateli należy kształtować. Zdaniem białoruskiego prezydenta kluczowe znaczenie w tym procesie mają nauczyciele, działalność kuratorska, w którą powinni być zaangażowani najlepsi uczeni i praktycy. W kraju o tej instytucji organy państwowe i organizacje niesłusznie zapomniały, chociaż właśnie nauczanie jest szczególną metodą udzielenia wparcia w procesie kształcenia i awansu w pracy. Istotnie przyspiesza stawanie zawodowe młodych pracowników, sprzyja ich adaptacji zawodowej, kształtuje dobry zespół.
Alaksandr Iwanoŭ
