Komputerowy wirtuoz

Już w drugiej klasie szkoły podstawowej Genadiusz Korotkiewicz mógł zostać studentem dowolnej Politechniki w kraju. Takie prawo dało mu sensacyjne zwycięstwo na krajowej olimpiadzie z informatyki, gdzie zajął drugie miejsce, wyprzedzając chłopców dużo starszych od siebie. Od tamtego czasu — od czterech lat — sukcesy Genadiusza zachwycają miasto, kraj i cały świat
Juї w drugiej klasie szkoіy podstawowej Genadiusz Korotkiewicz mуgі zostaж studentem dowolnej Politechniki w kraju. Takie prawo daіo mu sensacyjne zwyciкstwo na krajowej olimpiadzie z informatyki, gdzie zaj±і drugie miejsce, wyprzedzaj±c chіopcуw duїo starszych od siebie. Od tamtego czasu — od czterech lat — sukcesy Genadiusza zachwycaj± miasto, kraj i caіy ¶wiat.
Wygl±da zwyczajnie. Maіomуwny i bardzo nie¶miaіy. Jak rуwie¶nicy gra w piіkк noїn± i tenisa stoіowego. Teraz ma 12 lat. Ale zamiast 7 klasy, do ktуrej chodz± chіopcy w tym wieku, uczy siк w starszej 8 klasie gimnazjum Nr 56 w Homlu. Szybkie opanowanie szkolnego programu jest ¶ci¶le zwi±zane z talentem Genadiusza. W szkole dopiero w tym roku zaczyna siк taka dyscyplina jak informatyka, a on jest juї prawdziwym mistrzem w tej dziedzinie.
Wszystko dziкki rodzicom. Mama i tata cudownego dziecka s± programistami i pracuj± w Katedrze Problemуw Matematycznych Paсstwowego Uniwersytetu imienia F. Skoryny w Homlu. Ludmiіa Korotkiewicz mуwi, їe specjalnie siк nie staraіa zainteresowaж syna komputerem. Tak jako¶ samo wyszіo. Rodzice przecieї caіe dni spкdzaj± przed monitorem.
— W takich warunkach syn nie mуgі nie zainteresowaж siк informatyk± — taki byі pocz±tek, zdaniem mamy Genadiusza. — Miaі okoіo 6 lat, gdy zauwaїyli¶my, їe ma pewne zdolno¶ci. Wtedy zwrуcili¶my siк do docenta katedry, gdzie pracujemy, Michaіa Doliсskiego, ktуry od dawna pomy¶lnie uczy dzieci. Zaj±і siк naszym synem.
Jeden z najbardziej znanych na przestrzeni postradzieckiej pedagogуw Michaі Doliсski, ktуrego wychowankowie nie raz dawali powуd do dumy, Genadiusza traktuje w szczegуlny sposуb. Jest jego osobistym “rekordem Guinnessa”. Wykіadowca przed tym nie miaі tak utalentowanego ucznia w tak mіodym wieku. Nie miaі i tak spektakularnych zwyciкstw, ktуre “prze¶laduj±” homelskiego gimnazjalistк.
— Mama przyprowadziіa do mnie chіopca, gdy miaі 6 lat. Daіem mu ksi±їkк, їeby przeczytaі i, o ile bкdzie potrafiі, zacz±і pisaж programy. Min±і miesi±c, drugi, trzeci i nic. Pomy¶laіem: “Straciі juї zainteresowanie”, a tu nagle pszyszіa Ludmiіa i przyniosіa zeszyt z programami. Na moje pytanie, co siк staіo, odpowiedziaіa: “Skoсczyіa siк dobra pogoda, wraz z ni± piіka noїna. Syn zabraі siк za komputer”.
O geniuszu komputerowym w Homlu mуwiono, gdy byі uczniem drugiej klasy. Wіa¶nie wtedy na szkolnej olimpiadzie z informatyki Korotkiewicz zostawiі bez szans rywali z 5–8 klas. Na regionalnych zawodach w wyznaczonym czasie Genadiusz nie tylko rozstrzygn±і wszystkie zadania zgodnie z regulaminem, ale z nudуw zabraі siк za zadania dla absolwentуw. W wyniku znalazі siк w skіadzie zespoіu uczniуw na krajowej olimpiadzie, gdzie zdobyі drug± nagrodк.
Co siк roi w gіowie nastolatka jest tajemnic±. Jego nauczyciele s± zgodni co do jednego: lubi atmosferк zawodуw. Ma wіasn± metodykк, ktуr± siк kieruje na improwizowanych zawodach i na olimpiadach: najpierw rozstrzyga “dorosіe” zadania, a nastкpnie іatwiejsze.
— Je¶li czego¶ nie wie, potrafi doj¶ж do tego wіasnym rozumem — dodaje kolejn± rysк do portretu ucznia Michaі Doliсski. — Pewnego razu w zadaniu wystкpowaіo ciaіo, zanurzone w pіynie. Prawo Archimedesa, ktуrego zgodnie ze szkolnym programem, uczy siк w уsmej klasie, Genadiusz wyprowadziі samodzielnie w ci±gu kilku minut.
Maj±c takie zdolno¶ci konkurencyjne ten uczeс jest staіym uczestnikiem zawodуw komputerowych, miкdzy innymi miкdzynarodowej olimpiady z informatyki dla uczniуw starszych klas, ktуr± co roku organizuje UNESCO w rуїnych krajach ¶wiata. Pierwsza prуba — i pierwszy sukces — miaіa miejsce w 2006 roku w meksykaсskim mie¶cie Mйryda. Wtedy uczкszczaі do pi±tej klasy a rywalizowaі ze starszymi, zostaі nie tylko najmіodszym uczestnikiem w historii olimpiady, ale i najmіodszym zdobywc± srebrnego medalu. Na kolejnych zawodach — w Chorwacji — zdobyі zіoto. Niedawno — na XX miкdzynarodowej olimpiadzie w Egipcie — gimnazjalista z Homla staі siк prawdziw± sensacj±: zdobyі zіoto i zaj±і siуdme miejsce w ¶wiatowym rankingu uczniуw w wieku 15–19 lat.
Jednak w wygl±dzie chіopca nic nie wskazuje na te wydarzenia. Nie ma їadnych objawуw “syndromu gwiazdy”. Nadal po lekcjach gania za piіk±, gra w tenisa, jak jego rуwie¶nicy, nie “dotkniкci” przez sіawк.

Wioletta Draluk
Заметили ошибку? Пожалуйста, выделите её и нажмите Ctrl+Enter