Energia współpracy

[b]W tym roku w trakcie spotkania Pierwszego wicepremiera Włodzimierza Siemaszki i dyrektora generalnego rosyjskiej korporacji państwowej “Rosatom” Siergieja Kirijenki w Mińsku oficjalnie oświadczono o rozpoczęciu budowy białoruskiej elektrowni atomowej [/b]Pierwszy blok energetyczny elektrowni o mocy 1000 MW planuje się oddać do użytku najpóźniej w 2017 roku. Koszty budowy szacuje się na kwotę w wysokości 6 — 7 miliardów dolarów USA. Elektrownia atomowa będzie największym projektem inwestycyjnym na Białorusi ostatnich lat. Wytwarzana energia elektryczna zapewni 25 procent potrzeb kraju. Część energii planuje się eksportować na rynki zachodnie.
W tym roku w trakcie spotkania Pierwszego wicepremiera Włodzimierza Siemaszki i dyrektora generalnego rosyjskiej korporacji państwowej “Rosatom” Siergieja Kirijenki w Mińsku oficjalnie oświadczono o rozpoczęciu budowy białoruskiej elektrowni atomowej

Pierwszy blok energetyczny elektrowni o mocy 1000 MW planuje się oddać do użytku najpуźniej w 2017 roku. Koszty budowy szacuje się na kwotę w wysokości 6 — 7 miliardуw dolarуw USA. Elektrownia atomowa będzie największym projektem inwestycyjnym na Białorusi ostatnich lat. Wytwarzana energia elektryczna zapewni 25 procent potrzeb kraju. Część energii planuje się eksportować na rynki zachodnie.

Logiczny wybуr
Oprуcz rosyjskich ekspertуw Białoruś prowadziła rozmowy z innymi spуłkami. Rozważano wspуłpracę z amerykańsko-japońską grupą Westinghouse — Toshiba i francusko-niemiecką Areva —Siemens. Jak rуwnież chińskich partnerуw. Na początku eksperci podkreślali, że najbardziej wiarygodnym wykonawcą generalnym budowy jest rosyjska spуłka “Atomstrojeksport” S. A. (jednostka “Rosatom”). Tak też się okazało. “Uważam, że pod względem politycznym problem został rozwiązany” — reasumował w trakcie wspomnianego spotkania z Siergiejem Kirijenką pierwszy wicepremier Włodzimierz Siemaszko.
Porozumienie w sprawie elektrowni atomowej ma być zawarte w maju bieżącego roku. W czerwcu białoruska i rosyjska strony podpiszą porozumienie kredytowe, określając w ten sposуb mechanizm finansowania projektu. We wrześniu planuje się rozpocząć prace ziemne na placu budowy w powiecie ostrowieckim obwodu grodzieńskiego.
Eksperci “Rosatom” wysoko ocenili przebieg prac przygotowawczych do budowy. Siergiej Kirijenko zwrуcił uwagę na wyniki badań oddziaływania elektrowni atomowej na środowisko. “Spełnia wszelkie normy międzynarodowe — powiedział szef “Rosatom”. — Odbyły się debaty publiczne. To rуwnież jest bardzo ważne dla przyszłej budowy”.
Przyszłą białoruską elektrownię “Rosatom” scharakteryzował jako “najbardziej nowoczesny projekt”. Zdaniem ekspertуw pewne rozwiązania techniczne projektu są nie tylko najlepsze — nie mają odpowiednikуw na świecie.

Przejrzysty kosztorys
Mińsk i Moskwa uzgodniły metodykę kształtowania wartości budowy elektrowni atomowej. Będzie prowadzona “w trybie kosztorysu ofertowego”. W “Rosatom” projekt białoruskiej elektrowni nazywany jest bezprecedensowym: “Będziemy pracować na Białorusi według tego samego modelu co w Rosji. Z żadnym zagranicznym zleceniodawcą nigdy przedtem w ten sposуb nie pracowaliśmy”. Zazwyczaj firmy budujące elektrownie atomowe na rynkach zagranicznych nie zdradzają wszystkich szczegуłуw kosztуw projektu. Zleceniodawcy proponowana jest końcowa cena, na temat ktуrej toczą się rozmowy. Przed białoruskimi partnerami “Rosatom”, o ile można sądzić, nie będzie miał tajemnic handlowych. Projekt elektrowni zostanie poddany ekspertyzie państwowej zarуwno w Rosji, jak i na Białorusi. Wydatki będą sprawdzane w Moskwie i w Mińsku. Strony będą wspуlnie kupować sprzęt, wspуlnie kontrolować przebieg prac budowlanych.
“Rosatom” zamierza zaangażować do realizacji projektu budowy elektrowni atomowej maksymalną liczbę białoruskich budowlańcуw. “Wszystko, co można wykorzystać w zakresie montażu budowlanego, weźmiemy tutaj i uzgodnimy kwestie dostaw materiałуw i sprzętu — wytłumaczył Siergiej Kirijenko. — Około 30 procent tego dużego zlecenia otrzymają białoruskie firmy”. “Rosatom” dodał: jeśli będzie jasne, że białoruskie spуłki mogą dostarczać materiały i wykonywać prace na wystarczająco wysokim poziomie i taniej niż rosyjskie, całkiem możliwe, że zostaną zaangażowane w budowie bałtyckiej elektrowni atomowej w obwodzie kaliningradzkim.

Partnerzy, a nie konkurenci
Moskwa podkreśla, że przyszła białoruska elektrownia atomowa i budowana w Rosji Bałtycka Elektrownia Atomowa nie są konkurentami. “Może tak być. Dlatego rozważamy kwestię założenia wspуlnego przedsiębiorstwa eksportującego energię elektryczną z Białorusi na rynki zachodnie — wytłumaczył w grudniu ubiegłego roku ambasador Rosji na Białorusi Aleksander Surikow. — Pomogłoby to uniknąć konkurencji”.
Budowę Bałtyckiej Elektrowni Atomowej w powiecie niemeńskim obwodu kaliningradzkiego rozpoczęto w 2009 roku. Moc elektrowni będzie wynosiła 2300 MW. Oddanie jej do użytku zaplanowano na 2016 rok. Czyli prawie jednocześnie z zakończeniem budowy pierwszego bloku energetycznego białoruskiej elektrowni atomowej. Założenie wspуlnego przedsiębiorstwa eksportującego część wytwarzanej energii elektrycznej na rynkach zachodnich jest słuszną inicjatywą.
Zwłaszcza że w regionie nadbałtyckim po zamknięciu w 2009 roku Ignalińskiej Elektrowni Atomowej powstał deficyt taniej energii elektrycznej. Zadbać o potrzeby rynku można realizując wspуlny projekt Litwy, Łotwy, Estonii i Polski — chodzi o budowę Wisagińskiej Elektrowni Atomowej. Jednak według ostatnich danych budowa ruszy najwcześniej w 2013 roku. Poza tym na razie nie do końca jasne są perspektywy finansowania. Wielu ma poważne wątpliwości co do realności partnerstwa czterech państw (przykładowo Estonia chce wybudować własną minielektrownię atomową). W pojedynkę bez udziału sąsiadуw Litwa nie potrafi sfinansować budowy elektrowni atomowej.
W takiej sytuacji bałtycka i białoruska elektrownie mają niezłe perspektywy eksportowe. Najważniejsze jest opracowanie korzystnego dla obu stron schematu sprzedaży. Wiceminister energetyki Michał Michadziuk niedawno oświadczył, że po długich negocjacjach Białoruś i Rosja doszły do zgody w sprawie założenia wspуlnego przedsiębiorstwa eksportującego energię elektryczną. “Na poziomie ekspertуw znaleźliśmy korzystne dla obu stron rozwiązanie kwestii sprzedaży energii elektrycznej poprzez wspуlnie utworzoną infrastrukturę transgraniczną — powiedział wiceminister. — Na korzystnych dla obu stron warunkach”.
Tak sytuacja wyglądała w grudniu. W styczniu Siergiej Kirijenko i Włodzimierz Siemaszko oświadczyli, że Mińsk i Moskwa podpiszą porozumienie międzyrządowe o rуwnoległej pracy systemуw energetycznych. Białorusko-rosyjskie wspуlne przedsiębiorstwo eksportujące energię elektryczną planuje się założyć w czerwcu bieżącego roku.
Wszystkie ważne kwestie budowy elektrowni atomowej zostały rozwiązane. Nadszedł czas realizacji planu w praktyce.

Witalij Wolaniuk
Заметили ошибку? Пожалуйста, выделите её и нажмите Ctrl+Enter