Dobrze się czuje w tym zawodzie

[b]Walentyna Jereńkowa jest jedną z niewielu kobiet, które opanowały zawód reżysera teatralnego, nie stara się jednak udowodnić, że reżyseria kobiet dorównuje reżyserii mężczyzn bądź jest lepsza. Doskonali umiejętności zawodowe w Narodowym Akademickim Teatrze Dramatycznym imienia M. Gorkiego. Na spektaklach wystawionych przez Walentynę Jereńkową zawsze jest pełna widownia [/b]Umówiłyśmy się o spotkanie jeszcze latem, po premierze spektaklu “Ester” według sztuki Ludmiły Ulickiej. Udało się nam porozmawiać dopiero teraz, ponieważ każda z nas miała dużo spraw na głowie. Mimo upływu czasu niezapomniane wrażenie, jakie wywarła na mnie psychologiczna sztuka w jej reżyserii, utkwiło mi w pamięci. Czym zaskoczyła mnie Jereńkowa? Dawniej wydawało mi się, że znam doskonale styl reżyserii Walentyny, miłośnicy widowiskowej formy teatralnej, wyrazistej muzyki, tańca i pieśni.
Po tym prezencie, ktуry nasze zawodniczki podarowały całemu krajowi w Dniu św. Walentego, nie można się w nich nie zakochać. Oczywiście każdy z nas wierzył i miał nadzieję, że wyczyn naszej rakiety Darii Domraczewej w biegu pościgowym nie będzie ostatni, ale tak wspaniałych wynikуw raczej się nie spodziewaliśmy. Po biegu indywidualnym na 15 kilometrуw na koncie białoruskiej reprezentacji olimpijskiej znalazły się dwa medale: złoto Darii Domraczewej i brąz Nadziei Skardzino. Pуźnym wieczorem w zawodach narciarek dowolnych błyskotliwe zwycięstwo odniosła Ala Super. Fantastyczne osiągnięcie!

Po tym jak Daria w wielkim stylu wygrała w Soczi bieg pościgowy, dziennikarze ustalili, że 11 lutego nasi biathloniści osiągnęli sporo sukcesуw i zaproponowali ogłosić go dniem białoruskiego biathlonu. Po szczegуlnym widowisku 14 lutego ten dzień rуwnież może ubiegać się o uzyskanie takiego statusu. To były nasze zawody! Ani topniejąca pod naciskiem wiosny trasa, ani groźne rywalki, zdaje się nikt i nic nie mogło przeszkodzić naszym dziewczynom. Były po prostu niezawodne. Daria Domraczewa, dokładnie powtarzając strzelanie z “brązowego” biegu indywidualnego podczas Igrzysk Olimpijskich w Vancouver (0-1-0-0), pokazała najlepszy wynik w biegu i nie pozwoliła rywalkom zbliżyć się do niej. Została dwukrotną mistrzynią olimpijską. Wspaniale wypadła Nadzieja Skardzino, precyzyjnie strzelając i dobrze sobie radząc na trasie. Inne nasze biathlonistki — Ludmiła Kalinczyk i Nadzieja Pisarewa — rуwnież mogą być zadowolone z siebie. Gorące Igrzyska Olimpijskie trwają. Przed nami między innymi biathlonowa sztafeta.
Заметили ошибку? Пожалуйста, выделите её и нажмите Ctrl+Enter