Trzy obrzędy wpisano na Listę Państwową Wartości HistorycznoKulturalnych: obrzęd wodzenia Kusty drugiego dnia Trójcy w Lubczy w powiecie łuninieckim, wierzby wielkanocne w obwodzie hrodzienskim, tradycyjna sztuka malowanych dywanów Pojezierza Wiciebskiego. Tak zadecydowali eksperci Białoruskiej Krajowej Rady Naukowo-Metodycznej ds. Dziedzictwa Historyczno-Kulturalnego przy Ministerstwie Kultury.
Każdy zwyczaj ma bogatą historię. Hrodzienskie wierzby wyglądają jak te, co przywozimy z wileńskiego jarmarku Kaziuki. Właściwie jest to tradycja dwóch krajów. Dotychczas uważaliśmy ją za litewską. Odkryto, że nasza chata również jest tym bogata.
Gałązki wierzby ozdabiano na Niedzielę Palmową, obchodzoną tydzień przed Wielkanocą. Po poświęceniu w świątyni przynoszono do domu i zostawiano przy obrazie świętym. Gałązki przechowywano w ciągu roku. W dniu św. Jerzego wypędzano nimi bydło w pole, a na Dziady odnoszono na cmentarz. W tradycji katolickiej gałązki spalano w Niedzielę Palmową, popiół zbierano, posypywano nim głowę w
kościele. Wszystkie hrodzienskie palmy są płaskie, mają pół metra wysokości, robi się je z trzech gałęzi, wykorzystuje różne trawy, kłosy, kwiaty.
Starannie zachowują te tradycje cztery siostry Sarasiek z Hrodna.
