Czołg czeka na swój czas

Poszukiwacze uzupełniają zbiory muzealne
Ze znaleziskami wrуcili do Mohylewa z wyprawy krajoznawczej członkowie klubu historyko-patriotycznego “Wikkru”. Na skraju lasu niedaleko wsi Kniażyce oraz Sumarokowo w rejonie Mohylewskim, gdzie 28 czerwca 1944 roku odbywała się walka niemieckiej kolumny motoryzowanej z formacjami Armii Czerwonej, poszukiwacze znaleźli fragmenty niemieckiego czołga “Mark-III” oraz wyposażenia bojowego żołnierzy. “Eksponaty te przekażemy do Sali wystawowej kompleksu pamiątkowego “Pole Bujnickie” — opowiedział mi kierownik klubu Sergiusz Borysenko. — Natomiast masywny żelbetowy bunkier, ktуry Niemcy wysadzili w powietrze podczas cofania się w roku 1944, ktуry znaleźliśmy w lesie około wsi Połykowicze, po częściowej restauracji może być wykorzystywany jako obiekt wycieczkowy”.

W trakcie wyprawy poszukiwacze ustalili rуwnież imiona żołnierzy, ktуrzy zginęli w latach Wielkiej wojny Ojczyźnianej i dotychczas uważani byli za zaginionych. W lesie nad brzegiem Soża w rejonie Kryczewskim mniej więcej w roku 1941 pochowani zostali żołnierze Armii Czerwonej, pobrani z obwodu Swierdłowskiego. Masowy grуb radzieckich żołnierzy odnaleziono rуwnież w rejonie Bychowskim. Poza tym ustalono, że na dnie Jeziora Czarnego, nad lewym brzegiem Soża spoczywa niemiecki czołg. Mimo że wyciągnięcie maszyny bojowej z błota nie jest zadaniem łatwym, poszukiwacze zamierzają to zrobić. A zatem być może w niedługim czasie czołg uzupełni kolekcje maszyn wojskowych, ktуra istnieje na terenie kompleksu pamiątkowego “Pole Bujnickie”.

Olga Kiślak
Заметили ошибку? Пожалуйста, выделите её и нажмите Ctrl+Enter